Pływająca turbina wiatrowa z pojedynczą łopatą oferuje większą moc i minimalizuje koszty produkcji

Autor:
|

Holenderska firma Touchwind twierdzi, że jej innowacyjne turbiny jednołopatowe zrewolucjonizują branżę pozyskiwania energii odnawialnej i rozwiążą kilka problemów m.in. obniżą koszty produkcji i przestojów, a co więcej zaoferują produkcję energii praktycznie w trybie jednostajnym.

Inżynierowie stworzyli turbinę, która wykorzystuje tylko jedną dużą łopatę zamiast trzech do pozyskiwania energii, która będzie wydajniej produkowała energię z wiatru, która zaproponuje mniej przestojów a to oznacza więcej produktywnych godzin i więcej energii.

Według firmy koszt wykonania jednej turbiny powinien być niższy o około 30% niż w przypadku tradycyjnych układów z trzema łopatami. Nie wymaga żadnych kosztownych aktywnych systemów kontroli nachylenia łopat, a tam, gdzie większość standardowych turbin musi się wyłączyć przy prędkości wiatru powyżej 90 km/h, ta turbina będzie działać gdyż jest przystosowana do pracy przy prędkości 252 km/h.

Jak to ma działać? Przy małych prędkościach wiatru maszt przechyla się, a łopata pozostaje nad wodą dzięki zwisającej boi. Jednak gdy prędkość wiatru wzrasta, a łopata zaczyna szybko się obracać, rozwija siłę nośną, podobnie jak główny wirnik helikoptera, i zaczyna ciągnąć maszt do pozycji pionowej. Przy dużych prędkościach wiatru łopata znajduje się prawie płasko nad horyzontem, co znacznie, że ogranicza zdolność wiatru do szybszego jej obracania. Zamocowana boja pełni funkcję balastu, który przeciwdziała jej uniesieniu, pomagając zmniejszyć naprężenia kotwic na dnie morskim.

Fot. Touchwind BV

Fot. Touchwind BV

Touchwind twierdzi, że projekt nadaje się do łatwej produkcji w mniej więcej każdym obiekcie portowym, który jest w stanie obsłużyć łopatę o długości 200 m, która jest wymagana dla turbiny o mocy 12,5 MW.

Zerknijcie na film poniżej: