Miele ogłasza globalną restrukturyzację i przenosi produkcję pralek do Polski

Niemiecki gigant branży AGD zwolni tysiące osób na całym świecie i przeniesie produkcję pralek do Polski – informuje firma w swoim wtorkowym komunikacie.

Producent już poinformował swoich pracowników, że dojdzie do redukcji nawet 2 000 miejsc pracy w ramach globalnej restrukturyzacji firmy. Dodatkowo zapowiedział, że 700 etatów może zostać przeniesionych do naszego kraju. Zgodnie z planami najbardziej dotknięte przy redukcji etatów będą obszary pośrednie, tj. osoby nieobsługujące maszyn produkcyjnych ani linii montażowych.

„Grupa Miele odczuwa teraz także skutki światowego spadku popytu na sprzęt AGD i drastycznych wzrostów cen po stronie kosztów. W ramach długoterminowych środków zaradczych został uruchomiony kompleksowy program poprawy struktur, procesów i kosztów.” wyjaśnia firma we wtorkowym oświadczeniu.

To, co obecnie przeżywamy, to nie jest tymczasowy spadek w gospodarce, ale raczej trwała zmiana, do której musimy się dostosować, pisze firma w swoim komunikacie.

Restrukturyzacja jest częścią szerszego planu biznesowego mającego na celu oszczędności rzędu 500 mln euro do 2026 roku.

Produkcja związana z produkcją pralek zostanie zlikwidowana w siedzibie firmy w Gütersloh i całkowicie przeniesiona do fabryki w Ksawerowie, która rozpoczęła swoją działalność pod koniec 2019 roku.

Pełne przeniesienie produkcji ma zostać zrealizowane etapowo do 2027 roku, a Polska ma stać się jedynym krajem produkcji pralek Miele.

Mimo ogłoszenia rekordowych wyników sprzedaży w wysokości 5,42 mld euro w 2022 roku, wzrost wydatków i czynniki poboczne takie jak wojna w Ukrainie oraz zakończenie boomu sprzedażowego po pandemii doprowadziły do znacznego spowolnienia rynku.

Według wstępnych danych firma w zeszłym roku zanotowała spadek sprzedaży o około 9%.