Przemysł i handel naftowy 2021 [RAPORT POPiHN]

Przemysł i handel naftowy 2021 [RAPORT POPiHN]

21/04/2022
Autor:
|

Ożywienie światowego popytu na ropę naftową po zniesieniu restrykcji pandemicznych, ograniczenie podaży przez OPEC+, zakłócenia międzynarodowego łańcucha dostaw oraz czynniki geopolityczne spowodowały wzrost cen surowców energetycznych na światowych rynkach, co obserwowane było także w segmencie biopaliw. Rozwój gospodarczy oraz zwiększona mobilność społeczeństwa spowodowały, że w 2021 r. zużycie paliw transportowych w Polsce zwiększyło się o 7% w stosunku do 2020 r., mimo rosnących cen.

Sytuacja na rynku ropy i paliw płynnych

Cały sektor paliw płynnych zanotował dodatnią dynamikę wzrostu sprzedaży na podobnym poziomie, jak same paliwa transportowe. Największe przyrosty wolumenowe notowano w sprzedaży oleju napędowego i benzyn silnikowych. Procentowo największy wzrost uzyskała sprzedaż paliwa lotniczego Jet. Ten rynek stopniowo powracał do poziomów sprzed pandemii.

W 2021 r. popyt krajowy na paliwa płynne został w całości zaspokojony i nie notowano przypadków zawirowań na rynku. Zdarzały się jednak sytuacje niepokojące, jak przerwy techniczne w dostawach ropy rurociągiem „Przyjaźń”, trudności w pozyskaniu odpowiedniej ilości biokomponentów, czy okresowe niedogodności związane z ich certyfikacją – podkreśla prezes i dyrektor generalny POPiHN Leszek Wiwała.

Oficjalnie w ubiegłym roku do Polski sprowadzono 12,3 mln m3 paliw, czyli o prawie 2,5 mln m3 więcej niż w 2020 r. Krajowa produkcja paliw płynnych w 2021 r. wyniosła 27,2 mln m3. Osiągnięto wzrost roczny na poziomie 3% w stosunku do wyniku z roku poprzedniego. Zwiększenie dostaw na rynek z tego źródła zaopatrzenia wyniosło prawie 870 tys. m3. Polskie rafinerie przerobiły 24,8 mln ton ropy naftowej – o 4% mniej niż przed rokiem. Około 61% przerabianej ropy stanowiła ropa typu REBCO. Pozostałe, zwiększone o prawie 10 punktów procentowych, zdywersyfikowane dostawy ropy do rafinerii krajowych wyniosły 39%. Dotyczyły one surowca z Arabii Saudyjskiej, Nigerii, Norwegii, Kazachstanu, Iraku i USA.

Stacje paliw wytrzymały szok pandemiczny

Najnowsze szacunki Organizacji pokazują, że sieć stacji paliw, obejmująca punkty ogólnodostępne, sprzedające co najmniej benzyny silnikowe i olej napędowy, liczyła na koniec ubiegłego roku 7852 stacji. W porównaniu do danych z końca 2020 r. ilość ta zwiększyła się o 113 obiektów. Wzrost był efektem dostosowywania się rynku do nowych realiów działania poprzez modyfikację struktury sieci, nowe inwestycje, uruchamianie obiektów po przeprowadzonych remontach, czy też porządkowania koncesji na sprzedaż paliw.

Coraz większą popularnością (szczególnie w okresach dużych wzrostów cen) cieszyły się stacje całkowicie bezobsługowe, na których z reguły ceny były nieco niższe. Popularność odzyskiwały oferowane na stacjach usługi pozapaliwowe, w szczególności gastronomia.

Stacje nie odnotowały przestojów i zapewniły ciągłość zaopatrzenia w paliwa pojazdów krajowych oraz tych w tranzycie. Firmy paliwowe należące do POPiHN na koniec 2021 r. posiadały już 56% udziału w rynku stacji paliw, co oznacza,  że przez rok zwiększył się o 1 punkt procentowy. W gestii spółek członkowskich Organizacji były 4404 obiekty.

Ceny paliw poszybowały

Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego przewidywała wzrosty cen detalicznych paliw silnikowych na 2021 r., jednak dynamika wzrostów była wyższa niż prognozowana. Wynikało to z większego zużycia paliw transportowych na świecie, przy ograniczonej podaży. Miało to odzwierciedlenie również w wysokich notowaniach ropy naftowej i gotowych paliw na rynkach międzynarodowych. W Polsce trend wzrostu cen obserwowano w hurcie i na stacjach paliw – mówi dyrektor ds. analiz rynku paliw POPiHN Krzysztof Romaniuk.

Rosnące ceny hurtowe tylko okresowo pozwoliły operatorom stacji paliw na utrzymanie marży na zadowalającym poziomie. Szybko i stale rosnące ceny na stacjach powodowały, że ich operatorzy chcąc podtrzymać wolumen sprzedaży musieli redukować swoje marże. Często zdarzała się sprzedaż paliwa z marżą minimalną, a czasem nawet i bez niej. Takie działania mocno wpłynęły na dochody firm paliwowych i doprowadziły do sytuacji, w której utrzymanie obiektów było możliwe tylko dzięki działającym przy nich sklepom i oferowanym usługom dodatkowym.

Zielony transport coraz bliżej

Zazielenienie transportu pozostaje jednym z głównych celów unijnej polityki klimatycznej. Narzędzia do realizacji tego zamierzenia, takie jak zakaz produkcji aut osobowych i dostawczych z silnikami spalinowymi, wysokie opodatkowanie paliw kopalnych oraz objęcie sektora transportu europejskim systemem handlu emisjami, zostały zaprezentowane w pakiecie propozycji legislacyjnych „Fit for 55”. Budowa gospodarki niskoemisyjnej wymaga zdefiniowania na nowo sektora transportowego. Pogodzenie celów klimatycznych z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego i poszanowaniem interesu konsumentów, stanowi wyzwanie, z którym musi się zmierzyć również branża paliwowa.

W najbliższych latach zwiększy się oferta dostępnych paliw transportowych, poszerzona o paliwa alternatywne. Produkty ropopochodne pozostaną ważnym źródłem energii w transporcie, w szczególności na potrzeby przewozu towarów oraz lotnictwa.

Kolejne etapy wdrażania niskoemisyjnego transportu wymagają ogromnych nakładów finansowych. Niezwykle ważne jest, aby transformacja energetyczna odbywała się w sposób sprawiedliwy, w szczególności chroniąc najuboższych konsumentów. Ubóstwo energetyczne jest jednym z najpoważniejszych wyzwań związanych z ograniczeniem emisji CO2. Nie można dopuścić do sytuacji, w której konsument nie będzie mógł zaspokoić podstawowych potrzeb energetycznych z uwagi na wysoką cenę prądu elektrycznego, gazu czy paliw płynnych.

Innowacje techniczne i obciążenia fiskalne będą głównymi czynnikami, które stopniowo ograniczą zastosowanie silników na paliwa naftowe w przyszłości. Era paliw kopalnych nie skończy się z powodu braku ropy, podobnie jak era kamienia łupanego nie skończyła się z powodu braku kamieni. Wpływ najważniejszych wydarzeń na polski rynek paliwowy został opisany w kolejnym raporcie POPiHN „Przemysł i handel naftowy 2021”.