Jak powszechnie wiadomo COVID-19 spowodował lawinę różnego rodzaju ograniczeń, wobec których gospodarka nie może przejść obojętnie. Jak wygląda polska gospodarka w 2020 roku?
Bank światowy prognozuje, że recesja polskiej gospodarki może wynieść nawet 3,5 procenta. Co ciekawe gospodarka Polski skurczy się pierwszy raz od niemal 30 lat! To jednoznacznie pokazuje jak bezprecedensowy wpływ na procesy gospodarcze ma wirus COVID-19. Mimo tak mało wesołej informacji należy podkreślić, że i tak będzie to spadek mniejszy niż prognozowano jeszcze kilka miesięcy temu.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w swoich prognozach zapowiada, że polska gospodarka po skurczeniu się w 2020 roku, już w 2021 trochę się odbije. Według prognoz przyszły rok może zakończyć ze wzrostem na poziomie 2,9 procenta. Do zapowiadanej lepszej kondycji gospodarki oczywiście należy podchodzić z pewną dozą ostrożności. Otóż wiele zależy od dalszego rozwoju pandemii. Chociaż, trzeba przyznać, że aktualne prognozy są dosyć optymistyczne z uwagi na to, że szanse na wynalezienie skutecznej i powszechnie dostępnej szczepionki przed świętami Bożego Narodzenia są aktualnie wyższe niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Bezrobocie
Nie obejdzie się bez wzrostu bezrobocia i wzrostu cen. Według doniesień stopa bezrobocia ma wynieść 3,8 procenta w 2020 roku (co stanowi jedynie 0,5% wzrost w stosunku do 2019). Natomiast w 2021 roku bezrobocie może być bardziej widoczne, gdyż prognozy zakładają osiągnięcie pułapu 5,5%.
Inflacja
Wiele mówi się o dodruku pieniądza przez rządy wielu państw na świecie. Jak wiadomo dodruk dolara przez FED na dużą skalę odbywa się w Stanach Zjednoczonych. Również w Polsce kwestia spadku wartości pieniądza jest istotnym zagadnieniem. Wystarczy zanotować, że według Eurostatu wzrost cen w październiku 2020 u nas był najwyższy w całej Unii Europejskiej – inflacja w październiku 2020 wyniosła 3,8%. Węgry zajmujące drugą lokatę w tym zestawieniu mają inflację na poziomie 3%. Co ciekawe, inflacja bazowa, a więc inflacja liczona z wyłączeniem żywności, energii, alkoholu i wyrobów tytoniowych wzrosła nawet o 5,1%, dla porównania średnia unijna jest prawie 5 razy mniejsza.
Inflacja prognozowana na 2021 rok ma wynieść 3,3%, natomiast w 2022 roku ma delikatnie spaść do poziomu 2,6%. Warto zauważyć, że to wciąż całkiem sporo, gdy te wyniki porównamy z inflacją jaką mieliśmy w Polsce jeszcze dwa lata temu (w 2018 roku inflacja wynosiła 0,8%).
Konsumpcja
Czas pandemii jest momentem, w którym znacząco spadł obieg pieniądza a tym samym konsumpcja. W Polsce eksport spadł o 7%, import o 9,6% natomiast konsumpcja w sektorze prywatnym o 4,5%. Dla porównania jeszcze w 2018 i 2019 roku import i eksport wzrastał. Na szczęście prognozy na kolejne lata zakładają kilkuprocentowy wzrost. Natomiast w 2022 roku według prognoz jest możliwy nawet kilkunastoprocentowy wzrost.
Optymistyczna końcówka roku
Polska gospodarka zaczyna wstawać z kolan i trochę przyśpieszyła w trzecim kwartale 2020 roku. Zadziało się tak głównie za sprawą zwiększonej konsumpcji gospodarstw domowych. Analitycy komentują, że przyczyn można się doszukiwać w tak zwanym efekcie odroczonego popytu po pierwszej fali pandemii z wiosny oraz w dużym impulsie fiskalnym ze strony rządu (który wzmocnił skłonność do wydatków oraz powstrzymał rozwój bezrobocia w 2020 roku).
Podsumowanie
Co przyniesie 2021 rok tego nie wiemy, jednak prognozy w stosunku do 2021 są naprawdę optymistyczne. Możemy spodziewać się stopniowego upowszechnienia szczepień, wzrastającego popytu oraz dalszych programów pomocowych ze strony rządu. To wszystko powinno dać Polsce szanse na wzrost PKB w 2021 nawet na poziomie 4 procent. Zatem szybka odbudowa dobrej koniuktury w naszym kraju pomimo rosnącej inflacji wciąż wydaje się bardzo możliwa.
Czas zawirowań gospodarczych jaki obecnie obserwujemy na niemal wszystkich rozwiniętych gospodarkach świata to moment, który wydaje się łakomym kąskiem dla inwestorów. Stąd też obserwujemy coraz większe zainteresowanie inwestowaniem na rynkach finansowych (między innymi inwestowaniem w fundusze ETF, inwestowaniem na rynku forex oraz inwestowaniem w akcje na tradycyjnej giełdzie).
Vestle (znany dawniej jako iFOREX) jest nazwą handlową iCFD Limited, licencjowana i regulowana przez Cypryjski Urząd Securities and Exchange Commision (CYSEC) numer licencji: 143/11. Materiały zawarte w niniejszym dokumencie, zostały stworzone we współpracy z Vestle i nie powinny w żaden sposób być rozumiane, bezpośrednio lub pośrednio, jako porady inwestycyjne, rekomendacje lub sugestie o strategii inwestycyjnej w odniesieniu do instrumentów finansowych, w jakikolwiek sposób. Każde wskazanie dotychczasowych wyników lub symulację wyników z przeszłości w tym dokumencie nie są wyznacznikiem przyszłych wyników. Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82.99% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy. Uwaga: obliczenia przeszłych zmian wyników, mogą przedstawiać futures kontrakty, a nie aktywa bazowe. Pełne zrzeczenie się: www.vestle.pl/legal/analysis-disclaimer.html