Wielkogabarytowe bramy hangarowe spod igły AL-STALu
Specjalizujący się w usługach na rzecz budownictwa AL-STAL jest jedyną polską firmą produkującą duże bramy hangarowe, która skutecznie rywalizuje z europejską konkurencją. Świadczy o tym m.in. zakończony sukcesem montaż największej tego typu bramy na terenie Polski.
Przedsiębiorstwo mające siedzibę w Głuchowie, w województwie podkarpackim, jest znane na rynku budowlanym z szerokich kompetencji w trzech obszarach rynku: produkcji i montażu ślusarki budowlanej, w tym oddzieleń przeciwpożarowych i dymoszczelnych, projektowania, dostawy i montażu wielkogabarytowych bram hangarowych, a także projektowania konstrukcyjnego budynków, budowli i ciągów technologicznych. „Staramy się rozwijać równomiernie każdy z tych trzech działów, ponieważ uważamy, że się one uzupełniają i stanowią dla siebie wzajemne wsparcie. Przy dość nieprzewidywalnej branży, jaką jest budownictwo, dywersyfikacja źródeł kontraktu pozwala nam na elastyczne prowadzenie naszej firmy i dostosowywanie się do bieżącej sytuacji na rynku – mówi Michał Ambroszkiewicz, kierownik Działu Bram Hangarowych Alstal Sp. z o.o. i dodaje:
Głównym obszarem działalności jest na tę chwilę obszar Polski. Mamy już zapytania z różnych rejonów świata o nasze bramy hangarowe i w najbliższych latach z pewnością będziemy chcieli rozszerzyć swoją działalność o nowe rynki. Które dokładnie to będą kraje, zależy już tak naprawdę od rozwoju branży lotniczej, ponieważ to ona jest głównym odbiorcą naszych bram. Tam, gdzie będzie się ona rozwijać, będzie się także rozwijać infrastruktura lotnicza. Myślimy przede wszystkim o Bliskim Wschodzie oraz Azji. Obecnie poszukujemy partnerów w tych regionach
Te plany mają szanse powodzenia, ponieważ firma w marcu tego roku rozpoczęła budowę nowej hali produkcyjnej. Jej uruchomienie – zgodnie z harmonogramem – zaplanowane jest na początek przyszłego roku. Głównym celem budowy jest produkcja wielkogabarytowych bram hangarowych. Dzięki tej inwestycji przedsiębiorstwo zwiększy swoje moce produkcyjne w tym obszarze działalności i będzie w stanie realizować kilka dużych kontraktów jednocześnie.
Im większa brama…
W jednym z głównych obszarów działalności przedsiębiorstwa – produkcji wielkogabarytowych bram hangarowych – spółka oferuje przede wszystkim bramy w wersji przesuwnej oraz podnoszonej. Niezwykle istotnym elementem know-how podkarpackiego producenta jest możliwości oferowania bram, praktycznie rzecz biorąc, bez żadnych ograniczeń wymiarowych. Dlatego też firma jest w stanie dostosowywać się do wszystkich potrzeb swoich klientów, tym bardziej że bramy hangarowe tworzone są przez firmę na każdym etapie procesu technologicznego: od momentu wykonania samodzielnie indywidualnego projektu, który dostosowany jest do wymagań projektanta obiektu oraz potrzeb inwestora, aż po finalny montaż w miejscu docelowym.
„W ofercie znajdują się przede wszystkim wielkogabarytowe bramy hangarowe – i tu należy podkreślić to słowo «wielkogabarytowe». Nie mamy praktycznie żadnych ograniczeń w tym zakresie, a im większa brama, tym więcej możemy zaoferować. Trzeba zaznaczyć, że głównym klientem jest nie tylko szeroko rozumiana branża lotnicza, lecz także np. przemysł produkcyjny, w tym także stoczniowy. W związku z tym nasze produkty montowane są jako bramy wjazdowe w hangarach, w których serwisuje się statki powietrzne (hangary obsługowe, serwisowe, a także lakiernie) – wyjaśnia Michał Ambroszkiewicz i dodaje: – Naszym głównym atutem jest elastyczność w zakresie zastosowanych rozwiązań technicznych. Potrafimy skutecznie dostosować się do potrzeb każdego klienta, m.in. w zakresie gabarytów bramy i podziału na liczbę sekcji, ale również w kwestii materiałów, z których jest wykonana konstrukcja bramy oraz jej pokrycie, które może być właściwie dowolne. Portfolio firmy dodatkowo uzupełnione jest o podnoszone, dwupowłokowe bramy hangarowe firmy Champion Door z Finlandii, której jesteśmy wyłącznym partnerem na terenie Polski. Warto w tym kontekście wskazać, że bramy te cechuje wysoka jakość oraz izolacyjność termiczna, a dzięki zastosowaniu ruchomych słupków ich gabaryty również są praktycznie nieograniczone. Firma Champion Door jest dostawcą wielkogabarytowych bram dla firm takich jak Airbus, Etihad czy Lufthansa. Jesteśmy dumni, że możemy współpracować z jedną z największych firm na świecie w tej branży.
O tym, że Alstal realizuje z sukcesem naprawdę duże projekty w zakresie produkcji bram hangarowych, świadczy ubiegłoroczny montaż wielkogabarytowej bramy hangarowej w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. Jest to największa brama hangarowa zamontowana w Polsce i jedna z największych tego typu w Europie.
Klucz do sukcesu inwestycji
Brama hangarowa, którą podkarpacka firma wykonała dla WZL nr 2, ma aż 120 m szerokości i 17 m wysokości. Składa się ona zaledwie z dwóch skrzydeł, w związku z tym wymiary każdego z nich to 60 m szerokości oraz 17 m wysokości! Co ważne z perspektywy konstrukcyjnej, skrzydło w hali malarni dodatkowo w całości pokryte jest płytą warstwową z rdzeniem z wełny mineralnej o grubości 16 cm. W związku z tym w całości skrzydło, czyli nośna konstrukcja stalowa oraz pokrycie, waży około 70 t.
„Jest to brama przesuwna dwuskrzydłowa. Każde ze skrzydeł ma osobny napęd, przez co może być sterowane niezależnie. Głównymi cechami, które wyróżniają tę bramę, są gabaryty jednego skrzydła i jego waga całkowita, a także pokrycie, które stanowi płyta warstwowa z wełny mineralnej grubości aż 16 cm. Dzięki temu osiąga ona świetne parametry izolacyjności termicznej. Warto podkreślić, że praktycznie niespotykane jest to, aby takie pokrycie stosować na bramie budynku – stwierdza kierownik Działu Bram Hangarowych i dodaje: – Cała inwestycja była dla nas wielkim wyzwaniem, ale dzięki niej zyskaliśmy ogromne doświadczenie, które możemy wykorzystać przy kolejnych projektach”.
Realizacja tego kontraktu może mieć kluczowe znaczenie w rozwoju firmy. Z jednej strony pozwoliła ona na znaczne zwiększenie know-how, z drugiej strony umożliwia prezentację kontrahentom konkretnych rozwiązań, które dobrze funkcjonują w projektach tak złożonych jak ten w Bydgoszczy, tym bardziej że podstawowym wymogiem – oprócz oczywiście najwyższej jakości wyprodukowanej bramy – był krótki termin realizacji inwestycji. O jej przebiegu tak opowiada Michał Ambroszkiewicz: „Już na początkowym etapie było wiadomo, że Wojskowe Zakłady Lotnicze w Bydgoszczy podpisały umowę na serwisowanie samolotów wojskowych polskiej armii (typu Hercules). Został nawet ustalony termin pierwszej dostawy (styczeń 2016 r.). Jednocześnie nasze prace na budowie mogły się rozpocząć dopiero w październiku 2015 r. Z tego względu harmonogram był bardzo napięty, zwłaszcza że oprócz naszych prac na terenie budowy praktycznie każdy zakres robót budowlanych toczył się w bardzo szybkim tempie. Musieliśmy więc być niezwykle elastyczni i dostosowywać się do harmonogramów panujących na budowie, a nawet modyfikować nasze technologie montażu, tak by umożliwić ciągłość pracy innym firmom. Koordynacja wszystkich prac była kluczem do sukcesu całej inwestycji, którą udało się osiągnąć dzięki profesjonalizmowi firmy Warbud SA będącej Generalnym Wykonawcą tego obiektu”.
Duże znaczenie ma to, że wieloletnia współpraca z tymi samymi firmami zaowocowała zyskaniem grona zaufanych kontrahentów. Dzięki temu w krytycznych momentach mogą oni na siebie liczyć. Związane jest to m.in. z dotrzymywaniem terminów pośrednich przez dostawców, którzy w razie potrzeby zwiększali moce produkcyjne, aby zrealizować wymagane harmonogramy. Jednocześnie partnerzy biznesowi przedsiębiorstwa znają jego procesy technologiczne i wymagania jakościowe stawiane poszczególnym elementom bramy. Pracownicy Alstalu podkreślają, że w tych kwestiach rozumieją się już bez słów.
Sto pytań do
Niezwykle istotnym elementem, dzięki któremu firma może budować swoją pozycję rynkową i realizować coraz większe w swej skali i bardziej prestiżowe projekty, jak ten w WZL nr 2, jest umiejętność dostosowywania poszczególnych projektów do indywidualnych potrzeb klientów. W tym kontekście podstawową kwestią jest odpowiedź na pytanie, w jaki sposób producent realizuje proces technologiczny, który pozwala na rozwój w tak skomplikowanej i jednocześnie szerokiej branży jak budowa bram hangarowych. „Z pewnością jest to złożony proces, który polega przede wszystkim na zrozumieniu potrzeb klienta i dobraniu do nich najlepszego możliwego rozwiązania pod względem ekonomicznym i funkcjonalnym. Bardzo skrótowo omówię jedną podstawową kwestię związaną z takim procesem. Brama podnoszona, aby uzyskać 10 m światła przejazdu, musi mieć całkowitą wysokość około 12 m, podczas gdy brama przesuwna, aby uzyskać to samo światło przejazdu, wcale nie potrzebuje tych dodatkowych 2 m. Pojawia się więc pytanie, czy inwestor może sobie pozwolić na wykonanie wyższego budynku z tytułu bramy podnoszonej? Z kolei brama przesuwna, aby uzyskać pełne światło przejazdu, bardzo często musi wystawać poza obrys budynku, a zatem trzeba się zastanowić, czy jest na to miejsce. Musimy więc każdorazowo szukać najbardziej optymalnego rozwiązania. Dlatego też w rozmowie z klientem niejednokrotnie zadajemy sto pytań, nim dobierzemy końcowe, optymalne z perspektywy odbiorcy rozwiązanie. Zdarza się, że klienci nie do końca wiedzą, czego chcą lub co może być dla nich lepsze. Wtedy staramy się przedstawić kilka wariantów i omawiamy różnice między nimi – opowiada Michał Ambroszkiewicz i dodaje: – Na co dzień współpracujemy z Wydziałem Budowy Maszyn i Lotnictwa Politechniki Rzeszowskiej. Od samego początku korzystaliśmy z pomocy dr. inż. Edwarda Rejmana, który wykonał dla nas wiele indywidualnych projektów rolek oraz systemów napędowych dostosowanych do naszych wymagań pod względem nośności. Dzięki temu po wielu latach działalności możemy się pochwalić szeregiem nowatorskich rozwiązań różnego typu. W tej chwili w ramach programu unijnego opracowujemy innowacyjne systemy sterowania i monitorowania pracy naszych bram, które poprawią bezpieczeństwo podczas ich obsługi oraz zagwarantują mniejsze zużycie energii w cyklu rocznym”.
To podejście umożliwia producentowi poszerzenie portfolio i zdobywanie kolejnych klientów. Obecnie biuro konstrukcyjne spółki pracuje także nad wdrożeniem nowego produktu w dziale bram hangarowych. Będzie to nowy rodzaj bram, których jak dotąd Alstal nie produkował. W tym zakresie finalizowana jest faza projektowa. Na początek przyszłego roku zaplanowane są testy nowego produktu. Ze względu na złożoność całego projektu i konieczność pełnego dopracowania nowego typu bram zostaną one wdrożone do produkcji w roku 2019. Fakt ten wiąże się bezpośrednio z otwarciem nowej hali produkcyjnej, które nastąpi w przyszłym roku. Jak stwierdza inwestor: „Inwestycja bez żadnych przeszkód zmierza ku końcowi. W tej chwili hala jest już zamknięta i toczą się prace instalacyjne i wykończeniowe. Jesteśmy pewni, że produkcja w nowej hali ruszy zgodnie z harmonogramem, tj. od stycznia 2018 r.”.
Jedyni w Polsce
„Fakt, że nasza spółka to jedyny polski producent tak dużych bram, wcale nie oznacza, że jesteśmy jedyną tego typu firmą na krajowym rynku (funkcjonuje na nim kilka przedsiębiorstw europejskich, które mają u nas przedstawicielstwo i z którymi stale musimy konkurować). Przyczyny tego można się doszukiwać przede wszystkim w tym, że roczna wartość tego obszaru rynku w Polsce nie jest duża, ponieważ infrastruktura powstaje stopniowo. Rocznie na terenie kraju buduje się jeden lub dwa większe hangary z bramami tego typu, przez co znacznie ograniczona jest liczba firm oferująca tego typu produkty – mówi kierownik Działu Bram Hangarowych. – Mimo wszystko widzimy perspektywy rozszerzenia naszej działalności na rynki zagraniczne, przez co cały czas inwestujemy w rozwój kadry oraz infrastrukturę, po to by skutecznie zwiększyć swój potencjał produkcyjny. Świadczy o tym stale rosnące zatrudnienie oraz fakt, że właśnie kończymy rozbudowę naszej siedziby. W obecnej sytuacji rynkowej istotne jest, aby móc dostosować się do potrzeb klienta pod względem terminów dostaw i montażu, elastyczność w tym zakresie jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu. W związku z planowanym rozpoczęciem eksportu naszych produktów za granicę poszukujemy kontrahentów, którzy mogliby się zająć reprezentowaniem naszej firmy w innych krajach”.
Ta ważna deklaracja, bo jak dotąd podkarpacka spółka bazowana na rodzimym rynku. Obecnie jednak, dzięki zbudowanej marce, a także systematycznemu wzrostowi zarówno kwalifikacji pracowników, jak i zaplecza produkcyjnego, ma ona duże szanse na ekspansję nie tylko na krajowym podwórku. „Stosujemy politykę długofalową i jesteśmy pewni, że przyniesie ona rozpoznawalność również na rynku europejskim, a co za tym idzie, zaowocuje realizacją kontraktów zagranicznych. Rozbudowa naszego zaplecza produkcyjnego jest zresztą również prowadzona z myślą o realizacji kontraktów zagranicznych – podkreśla Michał Ambroszkiewicz i podsumowuje: – W naszym rozwoju podstawowe znaczenie mają pomysł techniczny i zdobyte doświadczenie, do którego przykładamy ogromną wagę. Każdy zrealizowany projekt podsumowujemy i wyciągamy wnioski na przyszłość, tak by móc przy kolejnych inwestycjach doradzać klientowi w najlepszy możliwy sposób, tym bardziej że na każdym etapie inwestycji staramy się doradzić klientowi, kierując się jego potrzebami, bardzo często oferując i rozważając wiele wariantów i rozwiązań technicznych. Klienci doceniają nasze zaangażowanie oraz rozwiązania i dzięki temu do nas wracają oraz polecają nas innym firmom. To jest podstawa naszych możliwości rynkowych”.