Czy przemysłowe systemy wizyjne mogą udoskonalić procesy „wydrukuj i zastosuj”?
Fot. Zebra Technologies
24/05/2022
Artykuł promocyjny
|

Ufaj, ale sprawdzaj. Powszechnie mówi się, że to najlepszy sposób, aby uniknąć problemów – zwłaszcza jeśli jesteś producentem, operatorem magazynu lub odpowiadasz za inną część łańcucha dostaw, a przy tym musisz spełnić liczne wymagania branżowe, rządowe i oczekiwania klientów.

By tego dopilnować, Twoi pracownicy przechodzą szkolenia. Uczą się jak potwierdzać zgodność jakościową i projektową, zarówno każdej części, jak i gotowego produktu opuszczającego linię produkcyjną. Być może inwestujesz w przemysłowe systemy wizyjne, które monitorują proces pod kątem poprawności wytwarzania, montażu i pakowania – począwszy od części samochodowych i elektronicznych aż po artykuły spożywcze, napoje i produkty farmaceutyczne. Masz świadomość ryzyka niedopatrzeń, zarówno z punktu widzenia bezpieczeństwa konsumentów, jak i ewentualnych konsekwencji finansowych.

Ale czy poświęcasz wystarczająco dużo uwagi i inwestujesz środki w produkcję i weryfikację etykiet umieszczanych na produktach lub opakowaniach? Czy po prostu ufasz, że system „wydrukuj i zastosuj” jest dostatecznie dobrze skonfigurowany i działa prawidłowo?

Walidacji etykiet należy przypisać większą wartość

Mechanizmy drukujące stosowane we współczesnych systemach typu „wydrukuj i zastosuj” są znane ze swojej dokładności. Jednak założenie, że każda etykieta jest umieszczana we właściwym miejscu i zawiera właściwe informacje, może być ryzykowne.

Oczywiście nie ma sensu, aby ktoś stał przy linii produkcyjnej i obserwował każdy etykietowany produkt lub opakowanie. Dokładne sprawdzenie każdego etykietowanego elementu jest niemożliwe bez spowolnienia lub zatrzymania prac. Ponadto osoba wyznaczona do sprawdzania jakości i dokładności etykiet także może przeoczyć błędy.

Wprawdzie kolejny odbiorca jest w stanie naprawić problem z etykietą, jeśli nieścisłość zostanie wykryta na przykład przez zespół przyjmujący towar w magazynie. Dany odbiorca może też zatrzymać dalszą wysyłkę nieprawidłowo oznakowanych produktów. Jednak co, jeśli błąd na etykiecie zostanie zidentyfikowany przez inspektora nadzoru lub konsumenta? Albo gdy paczka zostanie wysłana do niewłaściwej osoby lub jej dalszy transport zostanie wstrzymany, ponieważ adres na etykiecie okaże się nieprawidłowy lub nieczytelny? Konsekwencje mogą być poważne i kosztowne.

To dlatego na znaczeniu zyskuje trend zautomatyzowanego stosowania zasady „ufaj, ale sprawdzaj” w etykietowaniu, w szczególności w systemie „wydrukuj i zastosuj”.

Etykiety: nałożone, czytelne i znajdujące się we właściwym miejscu

Istnieje kilka powodów, dla których walidacja etykiet 1D i 2D powinna być zautomatyzowana w systemie typu „wydrukuj i zastosuj”. Musisz mieć pewność, że etykieta znajduje się na produkcie, a informacje na niej zawarte są prawidłowe od razu po jej wydrukowaniu i aplikacji. Poprawność etykiety ma kluczowe znaczenie dla zachowania zgodności z przepisami, szczególnie w branżach, które podlegają ścisłym regulacjom, takich jak: farmacja, motoryzacyjna czy żywność i napoje. Jeśli tekst nie jest wystarczająco pogrubiony, ma nieodpowiedni kolor albo brakuje numeru partii, możesz ponieść odpowiedzialność finansową za niewłaściwe użycie lub brak możliwości szybkiego wycofania niewłaściwie oznaczonego produktu z rynku. Oczywiście brak etykiety nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ prowadzi do strat i opóźnień w realizacji zamówień.

Należy także upewnić się, że dane na etykiecie są czytelne. Kluczowe jest, aby wszystkie dane mogły być odczytane przez czytniki w trakcie transportu towarów w obrębie całego łańcucha dostaw.

Również umiejscowienie etykiet musi być prawidłowe. Jeśli etykieta jest umieszczona choćby pół centymetra od wymaganej pozycji, ludzkie oko może tego nie zauważyć, a wówczas etykietowanie może być ocenione jako niezgodne z przepisami.

Rozwiązaniem są przemysłowe systemy wizyjneskanery stacjonarne. Instalując je na linii produkcyjnej obok maszyn drukujących można natychmiast wychwycić i rozwiązać wszelkie problemy z jakością etykiet, ich umiejscowieniem lub dokładnością danych, zanim produkty opuszczą linię produkcyjną i trafią do punktu przeładunkowego lub do dalszego magazynu w łańcuchu dostaw.

Fot. Zebra Technologies

Fot. Zebra Technologies

„Ufaj, ale sprawdzaj” dzięki skanerom i kamerom 

Stacjonarne skanery przemysłowe mogą weryfikować obecność etykiet bądź ich brak, natomiast przemysłowe systemy wizyjne można zaprogramować w taki sposób, aby szukały kształtu lub logo (tzw. „wzoru”) na etykiecie. Gdy dany obiekt przechodzi pod kamerą wizyjną w ramach kontroli, urządzenie szuka wzoru, aby upewnić się, że jest on obecny i prawidłowo umiejscowiony.

Z kolei podczas sortowania, przemysłowy system wizyjny będzie szukał logo kuriera i przekieruje paczkę do właściwej linii w celu jej dalszej dystrybucji. Systemy te mogą również mierzyć jasność lub liczyć piksele w obszarze wyszukiwania na etykiecie. Kryteria kontroli można zdefiniować w ramach zestawu limitów. Produkty przekraczające te limity zostaną odrzucone.

Zaletą takiego zautomatyzowanego skanowania walidacyjnego jest to, że jego wyniki mogą służyć jako raport z postępu prac, a sam proces nie wymaga żadnej manualnej interwencji, chyba że system wykryje problem. Możliwość precyzyjnego śledzenia wszystkich produktów staje się kluczowa z wielu powodów. Za każdym razem, gdy dany produkt jest pozytywnie zweryfikowany przez określony punkt kontrolny, przedsiębiorstwo i inni interesariusze mogą otrzymać taką informację, a ta może być wykorzystana w planowaniu, raportowaniu i optymalizacji działań.

Na koniec warto dodać, że dzięki automatyzacji procesu walidacji etykiet odciążamy pracowników, i  pozwalamy im skupić się na ważniejszych zadaniach. A to tylko wzmacnia naszą zdolność do utrzymania zgodności i terminowości operacji produkcyjnych, realizacji zamówień i dystrybucji.