Jaka jest sytuacja na rynku olejów smarowych?
Ukazał się dziesiąty raport „Przemysł i Handel Naftowy”, który tworzony jest przez Polską Organizację Przemysłu i Handlu Naftowego. Jego celem jest analiza sytuacji w sektorze paliw płynnych na terenie Polski. Jego podstawowymi elementami są z jednej strony dane statystyczne, określające aktualną sytuację w sektorze paliw ciekłych, a także wynikająca z nich analiza rynku. Jednocześnie raport wskazuje główne problemy branży, a także podstawowe kierunki rozwoju w obszarze produkcji i logistyki paliw oraz olejów smarowych. Dzięki temu niezwykle istotnym elementem analizy, zawartej w raporcie POPiHN jest opis aktualnej sytuacji również w sektorze olejów smarowych.
Samochody osobowe przejmują rynek
Jak wynika z raportu – w 2016 roku całkowita wartość rynku olejów smarowych ukształtowała się na poziomie 223.402 ton. Jest to minimalny spadek (o 1,58%) w porównaniu do wyników z 2015 roku. Jednocześnie jednak jest to odwrócenie trwającej dwa lata tendencji wzrostowej. Jako główną przyczynę tego spadku POPiHN wskazuje zmniejszenie wzrostu PKB do ok. 2,8% z zakładanych wcześniej 3,6%. Jak zauważają twórcy raportu: dynamika PKB poniżej 3% w polskich warunkach tradycyjnie oznacza przejście od trendu wzrostowego na rynku olejów smarowych do trendu spadkowego. W 2016 roku reguła ta znalazła po raz kolejny potwierdzenie.
Interesująca kwestią, dotyczącą branży, są zmiany w kontekście dwóch głównych obszarów rynku olejów smarowych. Z jednej strony mamy do czynienia z dużą stabilnością rynku w zakresie jego struktury. Z drugiej jednak bardzo wyraźny jest trend wzrostowy w obszarze olejów dla motoryzacji w odniesieniu do zmniejszenia udziału w rynku olejów przemysłowych. Obecnie segment motoryzacyjny obejmuje 57% sprzedaży (rok wcześniej było to 53%). Analogicznie udział w rynku olejów smarowych dla przemysłu z poziomu 47% w 2015 roku zmniejszył się do poziomu 43% w roku ubiegłym.
Największe zmiany w strukturze rynku widać w pierwszej kolejności na przykładzie olejów silnikowych. W tym, przypadku, ze względu na wciąż zwiększającą się liczbę użytkowanych samochodów osobowych znacznie zwiększa się również sprzedaż olejów silnikowych dla tego typu pojazdów. Jak wskazuje raport „Przemysł i Handel Naftowy”: „w szczególności zwraca uwagę fakt, iż udział olejów syntetycznych dla pojazdów osobowych wzrósł w skali całego rynku z 5,5% w 2007 do 16,85% w 2016 roku. Oznacza to, że grupa ta stała się największą na rynku, wyprzedzając przemysłowe oleje hydrauliczne. W tym samym czasie największy spadek zanotowały oleje mineralne dla pojazdów osobowych, ciężarowych, a także oleje jednosezonowe (odpowiednio: z 10 do 4%, z 13 do 9% oraz z 8 do 3%).”
Znikną oleje jednosezonowe?
Duże znaczenie dla wyników branży – na co zwraca uwagę raport – ma fakt zwiększenia popytu na oleje dla motoryzacji. Ten obszar rynku olejowego wzrósł w ostatnim czasie o 3,74%. W tej chwili 47% wszystkich olejów smarowych, które sprzedawane są na terenie Polski przeznaczone są dla branży motoryzacyjnej. Jednocześnie w segmencie olejów dla motoryzacji 80% sprzedaży związana jest z olejami silnikowymi, a 20% z olejami przekładniowymi, stosowanych do przekładni automatycznych (ATF) i in. W ciągu minionych 12 miesięcy, w całym kraju sprzedano w sumie 104.714 ton olejów silnikowych.
Fakt ten ma kilka zasadniczych przyczyn. Jedną z nich jest to, ze w Polsce zwiększa się produkcja samochodów osobowych. Jest tak z tego względu, że oleje służą m.in. to tzw. pierwszego zalania fabrycznego silnika olejem. Jednocześnie cały czas zwiększa się ilość samochodów jeżdżących po krajowych drogach. Dzięki temu ten segment rynku może się rozwijać.
Patrząc na dane liczbowe, dotyczące dwóch głównych obszarów rynku olejów dla motoryzacji, widoczne są dwie tendencje. Z jednej strony zmalała liczba sprzedaży olejów silnikowych do pojazdów ciężarowych, o 1,06%. Jednocześnie rekordowo zwiększyła się ich sprzedaż z przeznaczeniem dla samochodów osobowych. W tym przypadku wzrost wyniósł 10,45%. Dzięki temu pobity został rekordowy, ubiegłoroczny wynik sprzedaży, osiągając poziom 62.822 ton. W jaki sposób komentuje ten fakt raport POPiHN? „Powyższe oznacza, że udział olejów dla pojazdów osobowych osiągnął już 60% w segmencie olejów silnikowych, co odbyło się głównie kosztem kurczenia się grupy olejów jednosezonowych do około 5%. Natomiast udział olejów dla pojazdów ciężarowych pozostaje przez ostatnie 10 lat dość stabilny i wynosi około 34-35%.
Podobne trendy obserwowane są na znacznie bardziej zaawansowanym pod względem parku pojazdów rynku francuskim, co wyraźnie wskazuje, że wraz z unowocześnianiem floty samochodowej obserwowany w Polsce trend będzie w najbliższych latach kontynuowany. Do czego może to doprowadzić? W przypadku Francji udział olejów syntetycznych dla pojazdów osobowych osiągnął w 2015 roku prawie ½ całego segmentu olejów silnikowych, z kolei oleje dla pojazdów osobowych to już ¾ tegoż segmentu, zaś oleje jednosezonowe praktycznie zupełnie zanikają z tamtego rynku.”
W przemyśle na minusie
W przypadku sprzedaży olejów na potrzeby przemysłu w roku 2016 – po okresie 5-letniej stabilizacji – zanotowano wyraźne spadki w tym obszarze gospodarki. W sumie spadek wyniósł 10,84%. Gorszy w ostatniej dekadzie był tylko rok 2009, kiedy to spadek wyniósł 16%. W odniesieniu do niektórych rodzajów olejów spadki te były wyjątkowo duże: w przypadku olejów białych wyniosły one 36%, a w odniesieniu do olejów izolacyjnych 24,42%. Ogółem sprzedaż dla przemysłu ukształtowała się na poziomie 95.219 ton. Pod względem ilości sprzedaży najbardziej zmniejszył się tonaż w odniesieniu do olejów hydraulicznych (o 2,5%), a także w grupie „inne przemysłowe” – o 20%.
Interesującą kwestią są zmiany w strukturze sprzedaży, o którym mówi „Przemysł i Handel Naftowy”: „w strukturze sprzedaży olejów dla przemysłu na przestrzeni ostatnich 9-10 lat nie zachodzą tak wyraźne i trwałe zmiany jak w segmencie motoryzacyjnym w przypadku olejów silnikowych. W dalszym ciągu polski przemysł zużywa przede wszystkim, oleje hydrauliczne (39% udziału). Jednocześnie ich udział w całości rynku w ostatnich latach malał, a największy spadek miał miejsce w latach 2013-2014, kiedy grupa ta skurczyła się średnio o 10% przekładających się w sumie na ponad 9.000 ton spadku. Jednakże w roku 2016 udział ten wzrósł, prawdopodobnie na skutek wspomnianego wyżej dość mocnego załamania w kilku innych kategoriach.”
Jednocześnie druga, największa grupa olejów przemysłowych, określana jako „inne przemysłowe”, zmniejszyła swój udział w rynku o 5%. W tej grupie produktowej znajdują się przede wszystkim trudno klasyfikowalne oleje, o często specjalistycznym zastosowaniu w różnych branżach przemysłu. Warto wskazać na fakt, że jeszcze w 2015 roku ta grupa olejów zwiększała swój udział w rynku. Obecnie kształtuje się on na poziomie 30% sprzedaży.
Jak będzie w tym roku?
Niezwykle istotnym elementem raportu POPiHN jest prognoza dla rynku na najbliższe miesiące. Zgodnie z nią utrzymywać się powinny główne trendy, związane przede wszystkim z olejami dla motoryzacji. W związku z tym, że liczba samochodów w dalszym ciągu rośnie, i jednocześnie wzrasta również ilość produkowanych w Polsce aut, to również ten segment cały czas będzie zwiększał swój udział w rynku. W kontekście technologii wzrastać będzie udział olejów syntetycznych o najniższych lepkościach. Jednocześnie fakt ulepszania pojazdów, w tym wyposażania ich w filtry cząstek stałych powodować będzie rzadszą potrzebę wymiany olejów w autach. W związku z tym zmniejszać się może ilość tonażu olejów silnikowych, sprzedawanych zarówno w skali Polski, jak i całego globu.
Raport podkreśla, ze kluczową kwestią dla możliwości wzrostowych branży będzie wysokość PKB. W przypadku, w którym wyniesie ono ponad 3%, rynek olejów silnikowych również będzie na plusie. Według obecnych założeń, poziom PKB w 2017 roku osiągnąć ma poziom 3,5%. Te wskaźniki mają duże znaczenie dla wielu wymiarów rynku, przede wszystkim w odniesieniu do przemysłu. Jest tak z tego względu, że koniunktura gospodarcza i nastroje w gospodarce mają bezpośrednie przełożenie na inwestycje. W przypadku, kiedy będą one realizowane, również sprzedaż olejów na potrzeby przemysłu będzie miała podstawy do wzrostu. W przeciwnym wypadku ten segment może zanotować kolejny rok na minusie.
Duże znaczenie dla całej branży paliwowej ma jeszcze jeden, istotny fakt: jest nim funkcjonowanie szarej strefy. W przypadku olejów smarowych utrzymuje się ona od dłuższego czasu na poziomie 10% zarówno w kontekście importu ze strony użytkowników samochodów, jak i przez przedsiębiorstwa. Prognoza POPiHN zakłada, że pomimo walki z tym procederem ilość olejów, pochodzących z nielegalnych źródeł w najbliższym czasie nie zmieni się znacząco. Oznacza to, że walka z tym procederem nie będzie miała stały wpływ na rynek, pozostając dużym problemem całej branży.