Wamet: wiertnicza potęga jest w Polsce

|
www.wamet.pl

Bydgoska firma Wamet jest przykładem na to, że polskie przedsiębiorstwo może być konkurencyjne dla zachodnich firm produkcyjno-wdrożeniowych. Może zdobywać nowe rynki zbytu za granicą i konstruować z powodzeniem nowe rozwiązania technologiczne. Jak ta bydgoska firma doszła do swojego sukcesu? O tym rozmawiamy z prezesem Mieczysławem Gorzochem z Przedsiębiorstwa Innowacyjno-Wdrożeniowego Wamet w Bydgoszczy.

Proszę opowiedzieć o firmie. O jej początkach i momentach zwrotnych w jej funkcjonowaniu na rynku.

P.I.W. „Wamet” Sp. z o.o. powstało w 1990 roku w czasie początków polskich transformacji gospodarczych. Za główny cel działalności firmy przyjęto projektowanie, wdrażanie i produkcję urządzeń do specjalistycznych robót inżynieryjnych, a w szczególności kafarów, wiertnic poziomych, agregatów. Pierwszym sztandarowym wyrobem Wametu był unikalny kafar kroczący typ KJS-81 do wbijania pali drewnianych, tzw. „ostróg”, w dno morskie. Dało to mocny impuls do dalszego rozwoju. W początkach swojej działalności skoncentrowaliśmy się głównie na stworzeniu propozycji konstrukcyjnych nowych wyrobów, w szczególności dla potrzeb wiertnictwa. Firma dysponuje dobrze wyposażonym zapleczem warsztatowym o powierzchni 2000 m2, nowoczesnym parkiem maszynowym do obróbki skrawaniem oraz własnym biurem konstrukcyjnym. Maszyny ze znakiem WAMET są nowoczesnymi urządzeniami o wysokich parametrach eksploatacyjnych.

Co dla firmy oznacza wyróżnienie w rankingu firm „Skrzydła Biznesu” w 2010 r.?

To dla nas bardzo ważne wydarzenie, potwierdzające obrany przez nas kierunek rozwoju. Wyróżnienie w rankingu „Skrzydła Biznesu” jest doskonałym potwierdzeniem właściwie przyjętej polityki firmy oraz jej skuteczności w realiach gospodarki rynkowej. Jest również świetnym czynnikiem promującym nasze działania, dając firmie dodatkowy element reklamowy.

Firma jest wyróżniania w wielu konkursach, o czym świadczą certyfikaty na stronie internetowej. Czy to zasługa świetnie działającego przedsiębiorstwa i jego produktów, czy też raczej Państwa zabiegów marketingowych?

Można powiedzieć, że ważne są oba te czynniki. Wyróżnienia uzyskane przez firmę są bowiem faktycznym odzwierciedleniem prężności naszego przedsiębiorstwa i jego innowacyjnej oferty. Dlatego w Wamet dbamy o ciągły rozwój naszych maszyn, jak również wdrażamy corocznie nowe wyroby do naszej oferty.

Skąd pomysł, żeby wejść na rynek branży urządzeń wiertniczych?

Pomysł wejścia na rynek maszyn wiertniczych wynikał wprost z wcześniejszych doświadczeń założycieli firmy Wamet. Wcześniejsze, wieloletnie nasze doświadczenia przy projektowaniu kafarów i palownic uzyskane w Zrembie w Solcu Kujawskim wskazały nam atrakcyjność rynkową tej branży. Przede wszystkim zaś umożliwiały samodzielne wykreowanie tej grupy maszyn na naszym rynku. To jest dla nas bardzo ważne.

Firma sama produkuje maszyny. Skąd bierzecie rozwiązania technologiczne? Czy posiadacie własne biuro konstrukcyjne?

Posiadamy bardzo dobre, doświadczone biuro konstrukcyjne. W tym biurze zatrudniamy doskonałą i kompetentną kadrę inżynieryjną. Nasze urządzenia są więc w 90% produkowane w naszym przedsiębiorstwie. Tylko w nieznacznym stopniu korzystamy z kooperacji w bardziej złożonych procesach produkcyjnych naszych maszyn. Jednak wszystkie maszyny są produkowane na podstawie własnej dokumentacji konstrukcyjno-technologicznej. Oznacza to, że nasze urządzenia są zaprojektowane i wytworzone w firmie Wamet w Bydgoszczy.

Czy rynek, na którym działacie, jest trudny? Panuje na nim duża konkurencja, czy też jesteście raczej liderem w tej branży w Polsce?

Jeszcze dziesięć lat temu na pewno naszemu przedsiębiorstwu było łatwiej działać na rynku. Dlatego, że był to rynek zdecydowanie łatwiejszy. W Polsce praktycznie nie było producentów krajowych maszyn z naszego sektora produkcyjnego. Natomiast ceny podobnych urządzeń zachodnich były bardzo wysokie jak na możliwości polskich firm. Aktualnie sytuacja jednak się zmieniła. Nasze wejście do Unii Europejskiej ułatwiło zarówno eksport, jak i import. Na naszym rynku pojawiło się dużo maszyn firm zachodnich, działających w naszym segmencie produkcyjnym. Trzeba uświadomić sobie, że obecnie rynek staje się coraz bardziej zapełniony i wymagający.

Kto jest odbiorcą Państwa produktów i usług? W jakich branżach znajdujecie klientów?

Odbiorcami maszyn produkowanych przez bydgoski Wamet są głównie firmy wykonujące roboty związane z uzbrojeniem terenu, np. kanalizacyjne, telekomunikacyjne, gazownicze, energetyczne czy fundamentowe. Są to głównie te firmy, które na naszym sprzęcie pracują od lat i często wracają do nas po nowe maszyny. To zaś dla nas oznacza, że klienci są zadowoleni z naszych produktów. Obecnie w naszej ofercie znajdują się: hydrauliczne wiertnice poziome, urządzenia do mikrotunelowania, palownice, wiertnice studzienne i geotechniczne, kafary, zestawy mieszalników i pomp do iniekcji, narzędzia wiertnicze, agregaty i siłowniki hydrauliczne, wciągarki i przyczepy kablowe, specjalistyczne linie technologiczne.

Co odróżnia Wamet od innych producentów urządzeń wiertniczych?

Mamy tę komfortową sytuację, że producentów maszyn wiertniczych w Polsce, oprócz nas, praktycznie nie ma. Znane firmy zagraniczne oferują znacznie zawężony asortyment urządzeń (wiertnic poziomych lub pionowych). Dlatego firmy zainteresowane zakupem maszyn wiertniczych, decydujące się na szeroką ofertę urządzeń, odpowiednich dla różnych branż, zwracają się do nas, wybierając maszyny Wametu. Trzeba też wyraźnie podkreślić, że poziom konstrukcyjny naszych urządzeń wiertniczych nie odbiega myślą technologiczną i wykonaniem od znanych firm zagranicznych. W wielu aspektach natomiast nasze maszyny są nawet ciekawsze i posiadają bardziej oryginalne rozwiązania. Tak staramy się budować naszą przewagę nad konkurencją z innych krajów.

Czy firma świadczy również usługi serwisowe na zakupiony sprzęt? Jak to wygląda w praktyce?

Serwis jest bardzo ważnym segmentem naszej firmy. Produkujemy bowiem urządzenia, które wymagają później przeglądów i napraw serwisowych. Tak, firma nasza bardzo dba o poziom serwisowania wyprodukowanych wyrobów. Szczególnie w okresie gwarancyjnym urządzeń zależy nam na dobrej opinii klienta. Również w późniejszym okresie eksploatacji maszyn nie pozostawiamy użytkownika samego. Cały czas dostarczamy części zamienne do naszych urządzeń i zapewniamy pomoc fachową serwisantów.

Czy Wamet znajduje odbiorców na swoje produkty tylko w Polsce, czy też szukacie nabywców także poza granicami kraju? Jeśli tak, to w jakich państwach pracują maszyny bydgoskiego Wametu?

Maszyny Wametu w większości pracują na polskich placach budów. Jednak około 10% naszych urządzeń zostało też wyeksportowanych do różnych państw. Głównymi odbiorcami są firmy z następujących krajów: Anglia, Emiraty Arabskie, Niemcy, Kazachstan, Holandia, Łotwa, Francja, Estonia, Hiszpania, Słowacja, Portugalia, Węgry, Belgia, Rumunia, Litwa i Ukraina. Klientów z tych krajów pozyskaliśmy dzięki kontaktom z różnych targów branżowych, jak również z kontaktów tych firm z przedsiębiorstwami polskimi użytkującymi nasze maszyny.

Co jest największą dumą w Państwa parku maszyn? Czym Wamet może się pochwalić?

Nasza duma to możliwość własnego konstruowania urządzeń, ich produkcja i sprzedaż. To nasza myśl technologiczna, konkurująca z zachodnimi producentami. Na pewno jednak naszym największym osiągnięciem było stworzenie typoszeregu sterowanych wiertnic poziomych do bezwykopowej technologii układania kanalizacji. Również na uwagę zasługują wiertnice pionowe do geotechniki i pomp ciepła.

Posiadacie własne biuro konstrukcyjne. Ile osób zatrudnia i nad czym obecnie pracuje?

Biuro Konstrukcyjne jest naszą dumą, podstawą naszej działalności i szczególnym obiektem troski właścicieli firmy. Aktualnie zatrudniamy ośmiu konstruktorów o bardzo wysokim doświadczeniu, którzy pracują nad wdrożeniem nowych urządzeń produkcyjnych.

Jakie plany rozwojowe ma firma na najbliższą przyszłość? Jakie sobie wyznaczacie cele biznesowe?

Nasz aktualny potencjał produkcyjny jest obecnie wystarczający do potrzeb rynku. Jak każda innowacyjna firma wybiegamy jednak myślami w przyszłość i dbamy o ciągły rozwój Wametu. Planujemy wdrożenie urządzeń do mikrotunelingu oraz stworzenie wiertnic ciężkich do wiercenia głębokich otworów do 500 m. W planach rozwojowych mamy także podjęcie działań w kierunku podniesienia trwałości narzędzi wiertniczych oraz ekologiczności maszyn. Tu szukamy ponownie możliwości uzyskania przewagi nad naszą konkurencją. W zakresie biznesowym dbamy o zachowanie rentowności oraz czuwanie nad konkurencyjnością na coraz bardziej nasyconym polskim rynku.

Czy konstruując i budując maszyny pracujecie samodzielnie, czy też opieracie się na innych rozwiązaniach?

Trzeba powiedzieć, że bardzo często inspiracją dla naszego biura konstrukcyjnego są konkretne wskazówki, wytyczne od klientów. Należy bowiem pamiętać, że jesteśmy firmą innowacyjną i bardzo często tworzymy maszynę właśnie według życzenia konkretnego klienta. Zamawiający przekazuje nam swoje uwagi i wymagania co do naszych urządzeń. My zaś musimy się do tych wskazówek oczywiście dostosować. W większości pomysły konstrukcyjne czerpiemy też z obserwacji nowych technologii na rynku, rozwiązań eksponowanych na różnych targach branżowych. Zdarza się też, że porównujemy nasze opracowania z tym co robią liderzy w branży produkcji maszyn wiertniczych.

Dużo mówi się o kryzysie ekonomicznym. Czy on dotknął również WAMET? Jeśli tak, jak sobie radzicie z tą trudną sytuacją gospodarczą?

Kryzys ekonomiczny, który dość ostro dał o sobie znać w ubiegłym roku firmom w kraju i na świecie, również i my odczuliśmy w Wamecie. Szczególnie w tym roku odczuwalny jest znaczny spadek zamówień. Do tego możliwości finansowe naszych klientów są przez kryzys bardzo ograniczone. Staramy się jednak uzupełnić nasze potrzeby produkcyjne nowymi produktami i rozwiązaniami. Między innymi nasze biuro konstrukcyjne opracowało nową linię technologiczną do produkcji wsporników palet z trocin. Ukierunkowujemy się także na ofertę dla małych firm w zakresie lekkich wiertnic do pomp ciepła.

Dziękuję za rozmowę.