W epoce, gdy roboty potrafią malować samochody, pakować żywność i montować mikroprocesory, wciąż zaskakująco wiele firm trzyma się ręcznego szlifowania i polerowania powierzchni.
Właśnie tutaj na scenę wkracza duet, który ma szansę zmienić zasady gry. ABB łączy siły z Mirką, znaną z profesjonalnych narzędzi szlifierskich i polerskich. Wspólnym celem jest coś, co w teorii brzmi prosto: uczynić zrobotyzowane szlifowanie i polerowanie dostępnym, efektywnym i co najważniejsze realnie użytecznym rozwiązaniem dla szerokiego grona przedsiębiorstw.

Partnerstwo nie jest tylko marketingowym uściskiem dłoni. To konkretna odpowiedź na bolączki branży, która od lat boryka się z brakiem wykwalifikowanych pracowników i rosnącymi kosztami manualnych procesów. Jak mówi Stefan Sjöberg, CEO Mirki, firmy z różnych sektorów mają ogromny, wciąż niewykorzystany potencjał w automatyzacji wykończenia powierzchni. A Mirka już wie, że to działa bo widziała efekty w fabrykach na całym świecie.
Nie sposób jednak nie zauważyć, że między teorią a praktyką stoi długa lista wyzwań: opór przed zmianą, inwestycyjna ostrożność i nieufność wobec nowinek technicznych. Obie firmy podejmują więc zadanie nie tylko technologiczne, ale i edukacyjne by przekonać przemysł, że robot z tarczą szlifierską może być równie precyzyjny jak doświadczony operator, a przy tym nie potrzebuje przerwy na kawę.
ABB Robotics Ecosystem jest to projekt, który od samego początku miał być czymś więcej niż tylko kolejną platformą partnerską. To przestrzeń, w której inżynierowie, integratorzy i producenci spotykają się, by wspólnie wymyślać, jak uprościć automatyzację w firmach, które nie mają działów badawczo-rozwojowych wielkości małej fabryki. Mówiąc wprost, ABB postanowiło zejść z piedestału „dla wielkich” i zaoferować rozwiązania plug-and-play, które rzeczywiście można wdrożyć bez doktoratu z programowania robotów.
Efekt tej współpracy firm to nie kolejny gadżet z dopiskiem „smart”, ale realne narzędzie pracy, które potrafi odnaleźć się w zróżnicowanych warunkach produkcyjnych od małych warsztatów po większe linie przemysłowe. Firmy nie próbują wymyślić automatyzacji na nowo: raczej dopracowują ją tak, by wreszcie działała tak, jak obiecują foldery marketingowe, elastycznie, wydajnie i bez bólu integracji.

W świecie, w którym każdy producent obiecuje prostotę wdrożenia, a potem zostawia użytkownika z instrukcją na sto stron, takie podejście można uznać za małą „rewolucję”. I choć trudno powiedzieć, czy robot rzeczywiście zastąpi szlifierza z trzydziestoletnim doświadczeniem, jedno jest pewne obie firmy wzięły się za temat z rozmachem, który może sprawić, że w niedalekiej przyszłości szlifowanie stanie się nie tylko precyzyjne, ale też… zautomatyzowane.
Evald Lassus, Business Sector Manager w Mirka, skomentował:
„Mirka od ponad osiemdziesięciu lat rozwija rozwiązania w zakresie wykończenia powierzchni, a ABB – oraz jej poprzednik ASEA Brown Boveri – jest pionierem automatyzacji od lat 70. XX wieku. Razem wnosimy ogromne doświadczenie. Ta nowa współpraca poszerza nasze możliwości w zakresie tworzenia i dostarczania wiodących rozwiązań w automatycznym wykańczaniu powierzchni zarówno obecnym, jak i przyszłym klientom.”



