Technologia MAGIC EYE zapobiega przestojom na linii produkcyjnej w zakładzie ŠKODA
Na linii montażowej w hali M13 w zakładzie ŠKODA w Mladej Boleslav produkowana jest najlepiej sprzedająca się ŠKODA OCTAVIA , podobnie jak elektryczny SUV ŠKODA ENYAQ iV . Każda minuta przestoju na tej linii to straty w postaci niewyprodukowanych samochodów.
Jak podaje producent predykcyjne utrzymanie ruchu jest jednym z filarów strategii w zakładach ŠKODY do 2025 roku. Wdrożenie technologii w fabryce służy do monitorowania stanu i wykrywania usterek na belkach podwieszonej linii, po których transportowane są samochody. Dodatkowo system sprawdza również okablowanie. Linia jest długa prawie na kilometr i co 54 s. zjeżdża z niej pojazd.
Kluczową częścią oprogramowania jest sztuczna inteligencja. Na ramie na której zawieszony jest pojazd zamontowanych jest sześć kamer monitorujących stan poszczególnych elementów. Jest jeszcze siódma kamera, która służy do odczytywania kodów QR, których system używa do określenia, gdzie znajduje się urządzenie skanujące. Kamery są bezpośrednio połączone z komputerem, w którym dziesięć sztucznych sieci neuronowych przeprowadza równoległą analizę zebranych zdjęć.
Zanim system MAGIC EYE mógł zostać wdrożony w praktyce, sieci neuronowe musiały zostać nauczone rozpoznawania defektów. Wymagało to około trzech miesięcy pracy i tysięcy różnych zdjęć. „Wykorzystaliśmy zdjęcia zrobione podczas testu, ale musieliśmy również użyć zaawansowanej metody modelowania matematycznego, aby modelować niektóre defekty w środowisku wirtualnym”, mówi Libor Šída, który opracował projekt w hali M13. Modelowanie było konieczne, ponieważ niektóre z możliwych błędów są bardzo rzadkie w praktyce i są tak poważne, że uczenie się ich z praktyki życiowej byłoby komplikacją dla linii. „Na przykład pęknięta belka to usterka, która w zasadzie nie może wystąpić w praktyce”, wyjaśnia Šída.
Sieci neuronowe MAGIC EYE mogą rozpoznawać łącznie 14 rodzajów defektów. „Możemy wykryć kilka klas dla każdego defektu. Pomyśl o tym jako o różnicy między śrubą, która albo nie jest odpowiednio dokręcona, albo jest całkowicie odcięta. W sumie system może wykryć około stu takich różnych warunków”, mówi Šída. W analizie pomaga również jeden specjalny rodzaj sztucznej sieci neuronowej, znany jako autokoder . „To rozwiązanie służy do wykrywania defektów, z którymi jeszcze się nie spotkaliśmy i dlatego nie mieliśmy możliwości symulacji” – dodaje. Może to być jakiś obcy przedmiot, taki jak np. metalowe wióry na torze.
MAGIC EYE stale monitoruje stan linii produkcyjnej w hali M13. Podczas jednego okrążenia linii, kamery zbierają około 450 000 zdjęć, które są natychmiast analizowane, a wyniki przesyłane do chmury za pośrednictwem firmowej sieci Wi-Fi.
Jeśli system wykryje nieprawidłowość, zaalarmuje konserwatora, który w aplikacji może sprawdzić, czy jest to rzeczywiście pojawiająca się usterka, czy fałszywy alarm. Następnie może odpowiednio zaplanować kolejne kroki – zlecić natychmiastowe działania naprawcze lub ewentualnie zaplanować prace naprawcze w jednym z zaplanowanych okresów przestoju, jeśli pojawiający się problem nie jest jeszcze poważny.
ŠKODA planuje wdrożyć MAGIC EYE również w innych zakładach, a nie tylko w zakładach czysto produkcyjnych, a cała Grupa Volkswagen jest zainteresowana tą technologią. ŠKODA złożyła również wniosek patentowy w związku z MAGIC EYE.
Zerknijcie jak to działa!