Dokąd zmierza przemysł wytwórczy? Decentralizacja, druk 3D i chmura.

Jeśli przyjrzymy się trochę historii to przemysł wytwórczy z biegiem czasu dokonał potężnych zmian.

Wszystko zaczęło się w rękach rzemieślnika…

W okresie niemowlęcym :) produkcja była przede wszystkim tradycyjnym warsztatem pracy. Pomyślcie o osobie produkującej broń. Nie tylko została poproszona o spełnienie konkretnych wymagań, ale sama był odpowiedzialna za pracę z drewnem, obróbkę metalu i wykończenie. Musiała zbudować relację z klientem, może nawet kilkukrotnie dostrajać produkt, zanim klient był zadowolony.

Niektórzy klienci mogli chcieć dokładności, niektórzy chcieli, żeby pistolet wyglądał dobrze, niektórzy klienci mogli chcieć lekkiej broni, a niektórzy mogliby chcieć wszystkich trzech wymagań. Ten rzemieślnik musiałby dostosować swoje umiejętności, aby sprostać tym wymaganiom, a w konsekwencji czas potrzebny na wyprodukowanie broni był różny w zależności od tych i innych czynników.

Z takim podejściem był to jednak problem. Jeśli część na pistolecie może się zepsuć, pistolet musiał zostać wycofany z użycia, zwrócony rzemieślnikowi. Konieczna byłaby wymiana części, część zamontowana w pistolecie i dopracowana. Było to czasochłonne i niepowtarzające się zadanie.

Kolejny krok: produkcja masowa

Podczas rewolucji przemysłowej i wynalezienia samochodu, Henry Ford podjął ideę identyczności projektu i opracował nowy sposób produkcji, czym stała się linia montażowa. Jego rozumowanie dla tej zmiany w produkcji miało na celu obniżenie kosztów produktu, tak aby każdy, kto pracował w jego fabryce mógł sobie pozwolić na posiadanie samochodu.

Geniusz! Zapewnił nie tylko pracę dla ludzi i skrócił czas produkcji ale i poszerzył rynek o swój produkt, czyniąc go przystępnym.

Obecnie: elastyczna produkcja

W dzisiejszych czasach możemy dostosować do swoich oczekiwań praktycznie wszystko, czego chcemy, od ręczników po samochody. Ten pomysł dawania klientowi tego, czego chce, kiedy chce, za rozsądną cenę – nie odchodzi, a w rzeczywistości bardziej rozszerza się. Żyjemy w społeczeństwie, w którym czekanie nie wchodzi w grę. Ci producenci, którzy to widzą, dostosowują swoje operacje, aby łatwo obsłużyć te prośby i zadowolić swoich klientów, to są ci, którzy będą odnosić sukcesy.

Producenci, którzy wypowiadają się: „no, tak to zawsze robiliśmy i działa”, odrzucając na później ulepszenia w firmie, przykro to mówić, ale mogą iść drogą rzemieślników i masowej produkcji.

Przyszłość leży w druku 3D i decentralizacji produkcji

Decentralizacja produkcji to idea dystrybucji produkcji, która pozwala zbliżyć produkty do klienta, aby uzyskać przewagę czasową na rynku i szybkość dostawy. Wydaje się być coraz bardziej realną strategią dla wielu wiodących producentów na świecie i nie tylko. Niższe koszty wysyłki i szybsza reakcja na potrzeby klientów mogą dać firmom przewagę.

Wyobraźmy sobie: Konfigurujesz samochód dziś, a dostajesz go za 3 dni? Tak będzie wyglądać przyszłość produkcji!

Dostępność do zasobów produkcyjnych jest nieograniczona, a megafabryki przy obecnej fascynacji nimi zostaną zastąpione przez sieć mikrofabryk, które zapewnią produkcję jako usługę dla wielu różnych marek jednocześnie. Koszty transportu i dystrybucji zostaną znacznie zmniejszone.

Korzystając z druku 3D lub innej formy produkcji, w większości zautomatyzowane zakłady produkcyjne na małą skalę będą produkować dla wielu producentów w pobliżu miejsc, w których mieszkają konsumenci.

Spójrzmy na to w ten sposób: Skonfigurowaliśmy sobie auto i wysłaliśmy całą naszą specyfikację do producenta. On zamiast tworzyć wszystko w jednym miejscu, ma punkty dostawców usług i produktów na całym globie, które produkują w tym samym czasie dane części. Zamówienie dociera do punktów najbliżej położonych Twojej lokalizacji. Wyprodukowanie zajmuje maks 24h potem wszystko wysyłane jest do punktu gdzie z tych komponentów jest składany samochód – mija kolejne 48h i samochód oczekuje na odbiór.

Zdecentralizowana produkcja nadal jest dla wielu firm wizją przyszłości. Wydaje się to interesujące i może się powieść, ale wiele firm wybiera na razie dawną sprawdzoną drogę. Zdecentralizowane operacje produkcyjne mogą dla wielu produktów dać firmom zdecydowaną przewagę nad konkurentami.

Na dzisiejszym wysoce konkurencyjnym rynku globalnym potrzeba zapewnienia wysoce zindywidualizowanych produktów powoduje, że przedsiębiorstwa ponownie zastanawiają się nad swoimi strategiami produkcyjnymi. Wraz z pojawieniem się nowej technologii produkcji, firmy każdej wielkości mogą się dostosować aby odnieść sukces, a decyzja o przeniesieniu ze scentralizowanej produkcji do zdecentralizowanych zakładów ma decydujące znaczenie dla odniesienia tego sukcesu.

Jedną z technologii, która rozwija się z prędkością kosmiczną jest druk 3D. Umożliwia szybkie wytwarzanie produktów i komponentów z modelu cyfrowego. Na chwilę obecną znajduje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu: obronnym, lotniczym, motoryzacyjnym, medycznym i metalurgicznym. A to dopiero początek!

Druk 3D umożliwia wytwarzanie produktów w partiach tak małych jak jeden element. Co prawda koszty produkcji jednostkowej nie są tak niskie jak w przypadku produkcji seryjnej, ale drukowanie 3D zapewnia dużą elastyczność i możliwość dostosowania do zmian w procesie produkcyjnym.

Elastyczność i indywidualizacja, jakie technologia przyrostowa przynosi produkcji, ułatwią firmom utrzymanie mniejszych, zdecentralizowanych fabryk w różnych częściach świata.

O tym jak druk 3D i roboty przemysłowe zmieniają sposób w jaki pracujemy będziemy mogli posłuchać w Łodzi podczas wrześniowej konferencji www.innovationdays.com.pl gdzie szef działu innowacji – Mirek Classen z BigRep opowie, w jaki sposób wielkogabarytowy druk 3D zaczyna być i będzie wykorzystywany w zautomatyzowanym środowisku przyszłości. Firma obsługuje m.in. takie koncerny jak VW, BMW czy Airbus.

Z drugiej strony Aleksander Ciszek – współzałożyciel 3YOURMIND pokaże na przykładach, w jaki sposób firmy motoryzacyjne wykorzystują druk 3D by uelastycznić procesy produkcyjne.

Postęp technologii czynnikiem decydującym

Automatyzacja pomaga również obniżyć koszty łańcucha dostaw.

Przykładowo: Kiva Systems stworzyła zautomatyzowane rozwiązania magazynowe, które pozwalają robotom mobilnym przenosić produkty. Te autonomiczne roboty pomagają w dystrybucji, a ponieważ łatwiej jest rozpocząć wprowadzając małą ich ilość i dodawać z czasem więcej jednostek, są idealne dla małych i średnich magazynów. Amazon przez to miał na celu wytworzyć przewagę konkurencyjną w danym czasie, a z systemu korzystają obecnie firmy należące jedynie do Amazonu.

O takiej automatyzacji, która jest sposobem na poprawę zwiększenia wydajności przedsiębiorstwa i pracowników poopowiada w drugim dniu konferencji człowiek, który na co dzień zajmuje się wdrożeniami rozwiązań Amazon Robotics – Dawid Horacy Gołębiewski.

Niezależnie od tego, jakie zmiany wprowadzi firma w procesach produkcyjnych i dystrybucyjnych, niezależnie od tego, czy chodzi o centralizację, czy decentralizację, pomocne jest oprogramowanie do planowania zasobów przedsiębiorstwa (ERP).

Rozwiązania chmurowe ERP

Systemy ERP w chmurze integrują wiele funkcji w jedną platformę oprogramowania i pomagają firmom, zapewniając wgląd w każdą funkcję ich działania. Modułowa natura chmury ERP pozwala firmom wdrażać tylko te moduły, które spełniają ich wymagania, pozwalając na bezproblemową integrację procesów i przepływu pracy, lepsze śledzenie i bezpieczeństwo oraz niższe koszty.

Chmura zapewnia centralne przechowywanie danych, współużytkowanie zadań przetwarzania danych oraz dostęp do usług i zasobów w Internecie.

Duże firmy, które utrzymują systemy ERP w siedzibie firmy, odkrywają, że systemy te nie mogą już dłużej wspierać potrzeby większej elastyczności. Przeniesienie swoich systemów ERP do chmury jest dla nich idealnym rozwiązaniem.

Zaś małe i średnie firmy mogą w szczególności skorzystać z rozwiązań ERP w chmurze. Dla firm ze scentralizowaną produkcją, ale z rozległymi sieciami dystrybucyjnymi, ERP w chmurze jest idealnym rozwiązaniem.

Systemy ERP integrują każdą funkcję w procesie produkcyjnym, w tym planowanie zapotrzebowań materiałowych, zarządzanie zleceniami sprzedaży, księgowanie kosztów, inżynieria, zamówienie zakupu i oprogramowanie magazynowe, oprogramowanie hali produkcyjnej i oprogramowanie do zarządzania łańcuchem dostaw.

Firma Microsoft z Jarkiem Zarychtą na czele przybliży nam swoje rozwiązania i wizję Fabryki Przyszłości – pokazując optymalizację procesów produkcyjnych i operacyjnych na wybranych zrealizowanych przez nich przykładach.