Widzieliśmy w Japonii, wdrożymy w Polsce

|

Dla przedsiębiorcy mającego na co dzień do czynienia z zarządzaniem produkcją wizyta w japońskiej fabryce jest wielką inspiracją i motywacją do działania. Wystarczy na terenie Kraju Kwitnącej Wiśni odwiedzić np. fabrykę Toyoty, by przekonać się o potędze filozofii kaizen.

Najogólniej mówiąc, kaizen oznacza po prostu ciągłe doskonalenie. Jak twierdzi światowy autorytet w zakresie wdrażania kaizen Masaaki Imai: „Wiele japońskich praktyk zarządczych odniosło sukces po prostu dlatego, że są efektywne. Kaizen nie ma wiele wspólnego z czynnikami kulturowymi, a to oznacza, że praktyki te mogą być i są stosowane z sukcesem także w innych krajach”.

Chcąc poznać realia panujące w Japonii i na żywo zobaczyć sukces japońskich przedsiębiorstw, w dniach 16–22 marca 2014 r. firma Langas Group zorganizowała First Japan Kaizen Tour, którego „Polski Przemysł” był patronem medialnym. Uczestniczyli w nim przedstawiciele takich firm z Polski jak Biuro Projektowania Systemów Cyfrowych SA, ING Bank Śląski SA, JTI Polska sp. z o.o., Laboratoire L’Ideal Parisien sp. z o.o., Laguna sp. z o.o., sp. k., Newag SA, Nowy Styl sp. z o.o., Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz SA, TRW Polska sp. z o.o., Rogum Kable sp. z o.o., RST Roztocze, Zakłady Chemiczne Alwernia SA.

Widzieliśmy w Japonii, wdrożymy w Polsce

Polscy przedsiębiorcy obserwowali japońskie narzędzia zarządzania w praktyce w takich firmach jak: J-TREC, Japan Tobacco INC, Yaskawa Manufacturing Corporation Robot Company, Omron Taiyo Co. Ltd., Toyota Tsutsumi Plant. W japońskiej fabryce Toyoty na własne oczy można było zobaczyć linie montażowe takich marek jak: Prius, Camry czy Premio. Marzenie osób znających książkę „Droga Toyoty” Jeffreya K. Likera się spełniło.

Cały sukces japońskiej marki (ale również i innych) tkwi jednak w podejściu pracowników uczących się przez całe życie, stosujących kaizen w praktyce. Niezmiernie ważna pozostaje tutaj jedna z fundamentalnych zasad lean management – przykład idzie z góry, siła działa z dołu.

O sukcesie przedsiębiorstwa decydują zatrudnieni w nim ludzie. Jeffrey K. Liker tak oto pisał we wspomnianej książce: „W Toyocie zakłada się, że jeśli z pracy zespołowej uczyni się fundament firmy, to indywidualni pracownicy całym sercem i duszą będą działali na rzecz sukcesu Toyoty. System produkcji Toyoty nazywany był pierwotnie «systemem szacunku dla człowieczeństwa». Droga Toyoty nie polega na obsypywaniu ludzi cukierkami […] czy na to zasługują, czy nie; wymaga równoczesnego szacunku dla ludzi oraz rzucania im wyzwań”.

dr Marek Krasiński – Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu
First Japan Kaizen Tour” było, moim zdaniem, niezwykle innowacyjnym wydarzeniem na skalę krajową. Po raz pierwszy polscy przedsiębiorcy mieli okazję zapoznać się z japońskimi metodami zarządzania, w szczególności z lean management i kaizen, bezpośrednio w miejscu, w którym sprawdzają się najlepiej – w Japonii. Firma Langas Group zorganizowała wyjazd w sposób profesjonalny. Uczestnikom zorganizowano cały pobyt w najdrobniejszych szczegółach – wraz ze wszystkimi przejazdami, zwiedzaniem oraz wizytami w fabrykach. Wystarczyło jedynie dojechać na Lotnisko Chopina, a o resztę nie trzeba było się martwić. Dobór odwiedzanych fabryk także był przemyślany. Można było zobaczyć fabrykę pociągów, papierosów, robotów czy samochodów, zatem przekrój branż bardzo atrakcyjny. Warto dodać, że wśród odwiedzanych fabryk znajdowała się także ta Toyoty, uważana za „matkę kaizen”. Oprócz bogatego programu merytorycznego oraz turystycznego firma Langas Group zapewniła możliwość spotkania z wieloma japońskimi przedsiębiorcami podczas uroczystej kolacji w Ambasadzie RP w Tokio. Uważam, że wyjazd ten był świetną okazją do dokonania istotnego benchmarku japońskich rozwiązań oraz do nawiązania wielu ważnych kontaktów biznesowych. Życzę polskim przedsiębiorcom, aby Langas Group takie wyjazdy organizowała częściej, a First Japan Kaizen Tour stał się pierwszym z cyklu wieloletnich wyjazdów na tak wysokim poziomie do Japonii”.

 
Dlatego bardzo ważne jest skuteczne motywowanie pracowników oraz pobudzanie nieodkrytej kreatywności każdego z nich. Tutaj niezastąpiony wydaje się dobrze zbudowany, oparty na kaizen system pomysłów pracowniczych.

W japońskiej rzeczywistości system pomysłów pracowniczych jest jakby „wbudowany” w funkcjonowanie fabryki. Pracownicy zrzeszeni w kołach jakości i zespołach kaizen każdego dnia doskonalą procesy w swoich przedsiębiorstwach. Wyróżniające się zespoły kaizen mają możliwość wystąpić na regionalnej konferencji kaizen, gdzie prezentują swoje osiągnięcia. Udział w takiej konferencji jest dla pracowników wielkim zaszczytem. Indywidualna inicjatywa występowania ze swoimi pomysłami dotyczącymi nawet najdrobniejszych zmian w japońskich fabrykach obejmuje zarówno pracowników produkcyjnych, jak i biurowych. Z informacji od osoby oprowadzającej grupę po fabryce Toyota Tsutsumi Plant wiadomo, że nagrody za drobne usprawnienia kształtują się od 500 jenów (ok. 15 zł) do 3 tys. jenów (ok. 90 zł). Każdy pomysł pracownicy przedstawiają swoim przełożonym na specjalnym formularzu, którego wypełnienie jest bardzo proste. W wypadku pomysłów, które wymagają nakładów finansowych, potrzebna jest akceptacja przełożonych wyższego szczebla.

Witold Białczak – Lean Promotion&Six SigmaSupervisor TRW Polska
Prowadzenie i wspieranie projektów doskonalących to moja codzienna praca. Do tego uzupełnianie wiedzy na podstawie szkoleń i dostępnej literatury. Ale dopiero wyjazd do Japonii i możliwość zobaczenia tamtejszych fabryk i systemów oraz porozmawiania z mieszkańcami Japonii dał mi możliwość uzupełnienia wiedzy o kluczowych elementach kultury japońskiej. Poznanie tych elementów pozwala zrozumieć, czym jest kaizen i jakie różnice panują dziś w kulturze japońskiej i polskiej w prowadzeniu kaizen. Tej wiedzy nie znajdę ani w książkach, ani na szkoleniach. Jadąc do Japonii, nie przypuszczałem nawet, że tak wiele się dowiem. Widzieliśmy pięć fabryk – od tych przeciętnych do bardzo dobrze zorganizowanych. Ale to kolejny dowód na to, że nie powinniśmy mieć poczucia bycia daleko w tyle. Rzecz godna uwagi i podziwu – dyscyplina i 5S. Te elementy to podstawa ciągłego doskonalenia i z tymi elementami mamy my Polacy największe problemy, choć oczywiście nie wszędzie.

 
Pod koniec pobytu polscy przedsiębiorcy mogli usystematyzować i pogłębić zdobytą wiedzę z zakresu kaizen podczas wykładu i osobistej rozmowy z Masaakim Imai, który spotkał się w Tokio z uczestnikami First Japan Kaizen Tour.

„Bez pełnego poznania kultury i obyczajów panujących w Japonii praktycznie niemożliwe jest całościowe zrozumienie sukcesu gospodarki japońskiej” – mówił Ambasador RP w Japonii Cyryl Kozaczewski, który już pierwszego dnia zaprosił uczestników do restauracji w centrum Tokio.

Ambasada RP w Tokio zorganizowała również przyjęcie „Kaizen Polska”. Na spotkanie przybyli przedstawiciele takich japońskich firm jak: Japan Center For International Finance, Japan Tobacco, NEC, Lotte, Tokyo Business Entry Point czy Mitsui Chemicals Group.

Kolejna edycja wyprawy Japan Kaizen Tour odbędzie się w drugiej połowie listopada tego roku. Uczestnicy zwiedzą zakłady produkcyjne firm: Panasonic, Toto, Toyota (Lexus), Mitsubishi oraz Kirin.

Czy wiesz, że…
Japońska gospodarka jest trzecia na świecie pod względem wytwarzanego PKB, oprocentowanie japońskich obligacji skarbowych należy do najniższych na świecie, mimo że dług publiczny już dawno przekroczył wartość 200% PKB. Co więc świadczy o sile tej gospodarki i jej fenomenie? Z pewnością każdy zastanawia się, jak taki mały kraj bez bogactw naturalnych może się stać światową potęgą.
Uwagę należałoby skierować na japońską kulturę – kulturę zamkniętą w granicach jednego kraju, swoją powierzchnią niewiele przekraczającego powierzchnię Polski. Kultura japońska, a szczególnie kultura pracy, jest bardzo ściśle powiązana z filozofią kaizen. Filozofia ta jest silnie zakorzeniona w japońskiej kulturze i w sposób niebywały oddziałuje na całą przedsiębiorczość i gospodarkę Kraju Kwitnącej Wiśni.