Rok 2022 w branży chemicznej pod znakiem licznych fuzji i przejęć [RAPORT]
Połowa ankietowanych dyrektorów przedsiębiorstw chemicznych przewiduje, że w ciągu najbliższych miesięcy wzrośnie aktywność w zakresie fuzji i przejęć wewnątrz sektora chemicznego. Tylko 14 proc. pytanych przewiduje jej spadek. Warto zaznaczyć, że 35 proc. respondentów wymieniło kwestię „silnego przesunięcia portfeli w kierunku ESG” jako kluczową dla branży w roku 2022.
Ukazujący się rokrocznie raport Kearney „Chemicals Executive M&A” już od dziewięciu lat bada globalną aktywność w zakresie fuzji i przejęć w branży chemicznej. Przewidywania są opracowywane przez ekspertów na podstawie obserwacji minionych trendów oraz analiz ankiet przeprowadzanych wśród kadr kierowniczych przedsiębiorstw z branży na całym świecie.
Rok 2022 będzie dla branży chemicznej rokiem fuzji i przejęć
W opublikowanym pod koniec kwietnia 2022 r. „Chemicals Executive M&A Report 2022”, specjaliści przedstawiają najnowsze prognozy dla branży chemicznej. Zgodnie z ich założeniami w ciągu najbliższych 12 miesięcy wzrośnie aktywność w zakresie fuzji i przejęć oraz zostanie położony duży nacisk na obszar związany z ESG. To dobra wiadomość dla przedsiębiorstw, ponieważ liczba transakcji M&A w sektorze chemicznym spadała nieprzerwanie od 2019. W tym okresie wartość transakcji zmniejszyła się o 29 proc. – z 333 mld USD odnotowanych w 2019 do 236 mld USD odnotowanych w 2021. Gwałtownie spadła także wielkość transakcji – 21 proc. zarejestrowanych w 2019 roku przekroczyło wartość 10 mld USD, podczas gdy w 2021 było to tylko 3 proc. Już w ubiegłym roku dało się jednak zauważyć pewne odbicie, a obecnie w branży panuje duży optymizm, jeśli chodzi o najbliższe 12 miesięcy.
Jednym z powodów jest fakt, że liczba transakcji zapowiedzianych na rok 2021 była znacznie wyższa od wyników z lat 2017 i 2018, co wyraźnie wskazywało na tendencję wzrostową. W 2021 wartość ogłoszonych transakcji wzrosła o 50 proc. w stosunku do roku 2020. W tej chwili 41 proc. ankietowanych dyrektorów wykonawczych oczekuje wzrostu aktywności w zakresie fuzji i przejęć w sektorze, a 9 proc. przewiduje, że wzrost będzie znaczny. Tylko 36 proc. ankietowanych spodziewa się, że liczba transakcji pozostanie na tym samym poziomie. 14 proc. przewiduje jej spadek.
Odbicie widoczne także na polskim rynku
Rok 2021 przyniósł symptomy poprawy także na polskim rynku chemicznym. Przykładem może być największa w tym okresie transakcja przejęcia przez Synthos zakładu w Schkopau. – Wartość transakcji wyniosła ok. 460 mln USD i była rekordowa dla firmy. Wielkość dodatkowych przychodów osiąganych z inwestycji szacowana jest na 80-100 mln euro rocznie, co oznacza, że spółka przyjęła zakład po relatywnie niskim mnożniku mieszczącym się w przedziale od 4 do 5 razy EBITDA. Światowy standard w 2021 roku dla tego typu transakcji wyniósł 9,7 – tłumaczy Michał Krawczyk, senior manager w Kearney.
Jak dodaje ekspert, dzięki wspomnianemu przejęciu i wcześniejszej akwizycji w czeskich Kralupach, Synthos stał się jednym z kluczowych producentów kauczuków syntetycznych. Ponadto firma wykorzystała okazję, jaką dała sama transakcja, by przyjąć nową strategię ESG. Zakład w Schkopau należy do jednych z najnowocześniejszych i najbardziej ekologicznych na świecie. Tym samym przybliża Synthos do zrealizowania celu, jakim jest 100-proc. udział produktów o charakterze zrównoważonym w sprzedaży w 2030 roku.
– Istotnym wydarzeniem na rynku petrochemicznym jest również nadchodzące przejęcie 30 proc. rafinerii LOTOS w Gdańsku przez Saudi Aramco. W ślad za tą transakcją powinny iść również inne inicjatywy, m.in. współpraca saudyjskiego koncernu i PKN ORLEN w zakresie badań i rozwoju nad projektami petrochemicznymi w naszym regionie. Firmy naftowe od pewnego czasu kierują swój wzrok w kierunku wysokomarżowych produktów petrochemicznych i podobnego podejścia należy spodziewać się i w tym przypadku. Jeżeli tylko analizowane projekty okażą się atrakcyjne, nowe inwestycje najprawdopodobniej pojawią się w naszym regionie – mówi Michał Krawczyk, senior manager Kearney.
Czynniki ESG coraz ważniejsze także dla przedsiębiorstw z sektora chemicznego
Optymistyczne nastroje w znacznej części wynikają także z prognoz dotyczących rosnącego znaczenia czynników ESG. Coraz więcej ekspertów wskazuje, że dla branży chemicznej w 2022 roku będzie to element ważniejszy niż jakikolwiek inny. 85 proc. kadry zarządzającej przewiduje, że działania z obszaru ESG obejmą nabywanie nowych technologii umożliwiających realizację celów ESG, a 75 proc. zakłada, że działalność w zakresie fuzji i przejęć będzie obejmowała zbycie firm nieprzystosowanych do celów ESG.
– Kwestie związane z ESG mają coraz większe znaczenie także dla spółek na polskim rynku. Przedsiębiorstwa, którym zależy na zdobyciu przewagi konkurencyjnej oraz zyskaniu w oczach konsumentów, inwestorów czy potencjalnych pracowników muszą bowiem rozwijać się w sposób bardziej odpowiedzialny i zrównoważony. Warto jednak zaznaczyć, że dbałość o obszary takie jak ochrona środowiska naturalnego, odpowiedzialność społeczna i ład korporacyjny to już nie wybór, a konieczność. 24 lutego 2022 r. Rada UE ds. Konkurencyjności przyjęła tzw. ogólne podejście do projektu dyrektywy dotyczącej sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju. Nowe zarządzenie ma zastąpić dotychczasowe regulacje UE w sprawie ujawniania informacji niefinansowych i rozszerzyć katalog podmiotów zobowiązanych do raportowania. Dyrektywa zakłada, że od 2024 roku nowe przepisy objęłyby tylko duże przedsiębiorstwa, które już teraz raportują informacje niefinansowe. Jednak od 2025 roku przepisy musiałyby stosować wszystkie pozostałe duże jednostki, które spełniają dowolne dwa z trzech kryteriów – suma bilansowa powyżej 20 mln euro, przychody netto powyżej 40 mln euro, liczba pracowników powyżej 250 – i to bez względu na to, czy są jednostkami zainteresowania publicznego. W trzecim terminie, czyli od roku 2026, do stosowania nowych rozwiązań zobowiązane byłyby wszystkie małe i średnie spółki giełdowe – dodaje Marcin Okoński, partner w warszawskim biurze Kearney.