Spada konkurencyjność polskich przewoźników. Coraz więcej jest przykładów przejęć przez zagranicznych gigantów

Spada konkurencyjność polskich przewoźników. Coraz więcej jest przykładów przejęć przez zagranicznych gigantów

19/06/2024
Źródło informacji: AC Porath

Transport, spedycja i logistyka (TSL) to istotny filar polskiej gospodarki. Sektor ten odpowiada za 7% PKB i generuje 375 mld zł przychodów, zatrudniając przy tym 6,5% ogółu pracowników. Jednak w ostatnim czasie branża TSL mierzy się z wieloma wyzwaniami. By utrzymać silna pozycję w branży polskie firmy powinny postawić na rozwój i wzmocnienie konkutrencyjności. Od kilku lat eksperci wskazują, że branży  potrzebna jest konsolidacja.

Jak czytamy w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego ,,Branża TSL w obliczu autonomizacji i wojny’’, ,,w Polsce brakuje średnich i dużych firm transportowych zdolnych do konkurowania z dużymi podmiotami z innych państw europejskich’’.

„Żeby przeprowadzić przejęcie i powiększyć firmę oczywistym jest, że potrzeba bardzo dobrej strategii. Co ważne, firma powinna mieć kapitał lub inwestora, odpowiednie i sprawne systemy informatyczne. – Ale to nie wystarczy”, zaznacza Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający Centrum BPO w Meritoros SA. „By konsolidacja mogła się udać, konieczna jest umiejętność wyciągania efektów z zarządzania procesami back-office. Przede wszystkim firma musi dokładnie zaplanować działanie i zautomatyzować procesy. Skupiając się na wielu zadaniach na raz, nie będzie efektywnie działać. Procesy księgowe, administracyjne, czy IT można zlecić zewnętrznie, a samemu skierować siły na rozwój firmy”. Tu w grę wchodzi outsourcing części działań firmie zewnętrznej.

Czytaj więcejLiderzy polskiego rynku aut dostawczych. Który najlepiej spełni oczekiwania firmy? [RAPORT]

Specjalizacja otwiera nowe możliwości dla firm z branży TSL, szczególnie dla tych, które nie mają możliwości przeprowadzenia konsolidacji lub fuzji. Skupienie się na konkretnej dziedzinie pozwala wyróżnić się na tle konkurencji i wzmocnić swoją pozycję na rynku. Przykładem mogą być transporty nietypowe, które duże firmy często pomijają ze względu na wysokie ryzyko, co jest widoczne na przykładzie agencji celnych.

Joanna Porath właścicielka agencji celnej AC Porath komentuje, „firmy rzadko chcą realizować usługi podwyższonego ryzyka, jak tranzyt militariów, towarów podwójnego zastosowania czy towarów akcyzowych. W tym momencie do gry wchodzą mniejsze podmioty, które takie usługi oferują, są w nich wyspecjalizowane i w danym obszarze działają”. W ten sposób firmy wyspecjalizowane znajdują dla siebie miejsce na rynku, wyróżniając się na tle innych uczestników łańcucha logistycznego.

W ostatnich kilku latach liczba przejęć w branży znacząco wzrosła, głównie za sprawą dużych graczy, którzy wzmacniali swoją obecność geograficzną lub rozszerzali swoje portfolio, budując kompleksowe modele obsługi logistycznej w całym łańcuchu dostaw lub tworząc dedykowane rozwiązania dla kluczowych klientów

Przykładem takich działań są przejęcia na rynku polskim, takie jak akwizycje przeprowadzone przez Geodis (przejęcie Pekaes), RHENUS (przejęcie C. Hartwig Gdynia), Ligentę (VGL Solid), oraz szereg akwizycji na rynku europejskim przeprowadzonych przez podmioty takie jak DSV, Kuhne + Nagel, Maersk, Rhenus i inne.

Czytaj więcejTransport drogowy towarów załadowany ponad 2 mld zł długów [RAPORT]

Przed polską branżą TSL jeszcze kolejne zmiany, na rynku szykuje się przejęcie firmy DB Schenker.

„Wystawienie na sprzedaż przez rząd niemiecki firmy DB Schenker, to znaczące wydarzenie dla branży TSL. Jeżeli firmę przejmie ktoś z branży TSL, dla Polski będzie to oznaczać jeszcze większą presję. Pojawi się kolejny silny gracz na rynku, co spowodować może znaczny wzrost konkurencyjności”, dodaje Dariusz Brzeziński.

Mniejsze firmy mają szansę konkurować z gigantami poprzez specjalizację, wysoką jakość usług oraz doskonałą obsługę klienta.