Polska gospodarka wchodzi w drugą połowę dekady z solidnymi fundamentami wzrostu, choć nie bez wyzwań strukturalnych i cyklicznych. Zgodnie z najnowszym raportem Economic Forecast for Poland opublikowanym przez Komisję Europejską 19 maja 2025 roku, realny produkt krajowy brutto (PKB) ma wzrosnąć o 3,3%. Istotnym motorem napędowym pozostaje konsumpcja prywatna, podtrzymywana przez utrzymujący się wzrost realnego dochodu rozporządzalnego. Jest to zjawisko szczególnie istotne w kontekście odbudowującej się siły nabywczej gospodarstw domowych oraz relatywnie wysokiej stopy oszczędności obserwowanej w 2024 roku.

Jednocześnie KE przewiduje ożywienie pod względem inwestycji, które w poprzednim roku notowały spadki. Ich spodziewany wzrost w 2025 roku będzie w dużej mierze napędzany przez zwiększone nakłady publiczne, finansowane ze środków Unii Europejskiej, w tym z Funduszu Odbudowy (RRF). Choć wkład eksportu netto do wzrostu pozostanie ujemny, oczekuje się jego wyraźnego ograniczenia, co wskazuje na potencjalne ożywienie popytu zewnętrznego lub poprawę konkurencyjności eksportowej Polski.

Oglądaj podcast z Maciejem Wituckim, prezydentem Konfederacji Lewiatan.

W 2026 roku dynamika wzrostu gospodarczego ma nieznacznie osłabnąć do poziomu 3%, co jednak wciąż plasować nasz kraj powyżej średniej unijnej. Konsumpcja prywatna, choć nadal silna, będzie się stopniowo normalizować wraz ze spowolnieniem wzrostu dochodów realnych. Jednocześnie kontynuowana wchłanianie funduszy unijnych – szczególnie w kontekście kończącego się okresu wdrażania RRF – będzie stanowić ważny impuls dla inwestycji zarówno publicznych, jak i prywatnych.

Warto jednak podkreślić, że perspektywy te obarczone są pewnym poziomem niepewności. Po stronie ryzyk znajduje się m.in. możliwość opóźnień w realizacji projektów inwestycyjnych finansowanych z UE, co mogłoby ograniczyć prognozowaną dynamikę wzrostu. Z drugiej strony, istnieje również potencjał pozytywnego zaskoczenia – szybszego niż oczekiwano wzrostu konsumpcji prywatnej, szczególnie w sytuacji utrzymującej się wysokiej stopy oszczędności, która może zostać uruchomiona w odpowiedzi na poprawę nastrojów konsumenckich.

Pełne streszczenie dotyczące krajów UE znajdziecie w opracowaniu Spring 2025 Economic Forecast: Moderate growth amid global economic uncertainty

Mapa wzrostu PKB / Autor: Komisja Europejska

Dla ciekawostki: natknęliśmy się na interesującą mapę opracowaną przez geo.universe, która ilustruje porównanie gospodarcze pomiędzy naszym krajem a grupą państw Europy Środkowo-Wschodniej. Mapa ta pokazuje, że mimo mniejszej liczby ludności, nasza populacja generuje wyższy dochód narodowy w przeliczeniu na jednego mieszkańca (PKB per capita) niż łącznie osiem innych krajów: Estonia, Łotwa, Litwa, Białoruś, Ukraina, Mołdawia, Rumunia i Bułgaria.

To zestawienie może wydawać się zaskakujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że mówimy o zbiorczej populacji kilku państw. Pomimo tego, że łączna liczba ludności tych krajów przewyższa naszą, poziom wypracowanego dochodu na osobę pozostaje niższy niż u nas. Warto zauważyć, że choć Produkt Krajowy Brutto na mieszkańca jest popularnym wskaźnikiem porównawczym i często używanym miernikiem aktywności gospodarczej, jego przydatność jako miernika ogólnego dobrostanu społeczeństwa może być dyskusyjna. Niemniej jednak dane rzucają światło na różnice w strukturze i efektywności gospodarek w regionie.

Zestawienie z pewnością zwraca uwagę i może skłaniać do refleksji nad aktualną pozycją gospodarczą naszego kraju w porównaniu z sąsiadującymi państwami.