EMP zmienia kurs. Czy nowa wizja to szansa, czy kolejna iluzja?
Fot. Adobe

EMP zmienia kurs. Czy nowa wizja to szansa, czy kolejna iluzja?

08/04/2025
Autor:
|

Ogłoszona przez prezesa Tomasza Kędzierskiego nowa strategia rozwoju ElectroMobility Poland to próba redefinicji dotychczasowego kierunku działania spółki. Projekt polskiego samochodu elektrycznego Izera został porzucony na rzecz bardziej kompleksowej koncepcji stworzenia nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Choć zmiana ta jest przedstawiana jako odpowiedź na realne wyzwania rynkowe i przykład pragmatyzmu, wymaga ona chłodnej oceny i zdrowego dystansu.

Nowe założenia EMP opierają się na współpracy z globalnym partnerem, co ma pozwolić na obniżenie ryzyka biznesowego i zwiększenie szans na sukces. Sama idea współdzielenia odpowiedzialności i zasobów z doświadczonym graczem międzynarodowym wydaje się rozsądna – tym bardziej, że pierwotna koncepcja samodzielnego budowania polskiej marki samochodów okazała się nierealistyczna i zakończyła się fiaskiem, m.in. z powodu braku stabilnego finansowania.

Nowa strategia zakłada także silne osadzenie projektu w krajowych realiach gospodarczych: siedziba firmy i fabryka znajdą się w Polsce, w Jaworznie, a wokół inwestycji mają powstać nowe inicjatywy – od centrum innowacji, przez lokalny łańcuch dostaw, po jednostki B+R. Tego rodzaju kompleksowe podejście rzeczywiście może przynieść pozytywne skutki dla regionalnego rynku pracy oraz rozwoju kompetencji technologicznych w kraju.

Link do informacji na stronie EMP: https://electromobilitypoland.pl/aktualnosci/2025/04/08/electromobility-poland-nowa-strategia-nowe-mozliwosci-polska-motoryzacja-w-obliczu-globalnych-przemian/

Nowe rozdanie czy stara gra w nowe karty?

Z drugiej strony, nie sposób pominąć kilku istotnych znaków zapytania. Po pierwsze, mimo zmiany celu, struktura realizacyjna pozostaje bez większych zmian – nadal mówimy o spółce kontrolowanej przez państwo, która zamierza realizować ambitne cele przy użyciu środków publicznych. Odwoływanie się do proaktywnej polityki przemysłowej może budować narrację zgodną z nowoczesnymi trendami w ekonomii, jednak bez transparentnych i rynkowych mechanizmów działania ryzyko powtórzenia błędów z projektu Izera pozostaje wysokie.

Po drugie, przedstawiona wizja opiera się głównie na ogólnikach i obietnicach – nie poznaliśmy ani konkretnego partnera, ani modelu współpracy, ani planów operacyjnych. Bez tych informacji trudno uznać projekt za w pełni wiarygodny na obecną chwilę.

Po trzecie, realia europejskiego rynku elektromobilności są wyjątkowo trudne: rosnąca konkurencja z Chin, niepewność geopolityczna oraz zmiany regulacyjne sprawiają, że tworzenie nowej marki – nawet w partnerstwie – będzie zadaniem niezwykle wymagającym.

Wątpliwości budzi również zakres ambicji projektu. EMP ma nie tylko produkować samochody, ale również rozwijać cyfrowe usługi mobilności, energetykę i infrastrukturę badawczą. Tak szeroki zakres może prowadzić do rozproszenia uwagi i zasobów, zwłaszcza że spółka nie ma jeszcze za sobą żadnych realnych sukcesów operacyjnych.

Projekt z jednej strony aspiruje do bycia impulsem rozwojowym dla gospodarki, z drugiej – nadal bazuje na założeniu, że państwo będzie pełnić aktywną rolę jako katalizator inwestycji. Deklarowana równowaga między rynkiem a interwencją publiczną jest na razie postulatem, nie dowodem.

Nowa koncepcja EMP wpisuje się w szerszy nurt myślenia o potrzebie technologicznej transformacji i podnoszenia konkurencyjności Polski. To krok w stronę większego realizmu i próba uniknięcia błędów przeszłości. Jednak brak szczegółów, utrzymująca się silna rola państwa oraz niejasna sytuacja rynkowa każą podchodzić do projektu z ostrożnością.

Sukces nowej formuły będzie zależał od przejrzystości, rzeczywistego zaangażowania partnerów oraz efektywności zarządzania – bez tych elementów nawet najlepsze intencje mogą zakończyć się kolejną porażką.