Coraz bardziej widoczny jest wieszczony od jakiegoś czasu „koniec ery diesla”. Wiele wskazuje na to, że dziejąca się na naszych oczach rewolucja spowoduje w ciągu kilkunastu najbliższych lat powstanie transportu miejskiego, opartego na elektromobilności i alternatywnych źródłach zasilania, takich jak energia słoneczna. Trudno w tej chwili orzec, ile lat potrwa ten proces. Widoczne są jednak gołym okiem inicjatywy, które będą miały na niego bezpośredni wpływ.
Jak wynika z danych LeasePlan w 2017 roku po raz pierwszy udział samochodów z silnikami diesla w Europie spadł poniżej poziomu 50%. Jednocześnie pojawia się wiele inicjatyw samorządowych, których celem jest ograniczenie emisji spalin, związanych z dieslami. W związku z tym władze trzech niemieckich miast: Monachium, Stuttgartu i Hamburga zamierzają wprowadzić zakaz poruszania się samochodami z silnikami diesla w dniach nadmiernego zanieczyszczenia powietrza. Holandia i Norwegia idą jeszcze dalej. Państwa te chcą do 2025 roku całkowicie pozbyć się na swoich drogach trujących środowisko diesli. Niemcy i Indie za rok graniczny w tym względzie uznały rok 2030. Wielka Brytania, a także Francja planują zabronić rejestracji pojazdów, napędzanych silnikami spalinowymi w 2040 roku. – Ta rewolucja ominie jednak auta dostawcze. Zwłaszcza, że obciążenie nimi miast jest przewidywalne, a ich emisje relatywnie niższe. Zdominowany przez silniki wysokoprężne, ciężki transport długo pozostanie nierozwiązanym problemem – mówi Sławomir Wontrucki, Prezes LeasePlan Fleet Management Polska.
Ważnym elementem realizacji strategii „odchodzenia od diesla” jest z całą pewnością promowanie w transporcie publicznym użycia elektrobusów oraz pojazdów zasilanych hybrydowo. Świadczą o tym nie tylko inicjatywy europejskie, ale również duże wsparcie tego typu inicjatyw na terenie Polski. Nie może więc dziwić fakt, że samorządy coraz śmielej zaczynają inwestować w tego typu tabor.
NCBR stawia na zmiany
O tym, że zmiany w modelu transportu publicznego będą następować w coraz większym stopniu świadczy wsparcie instytucjonalne, z tym związane. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uruchomił program „System zielonych inwestycji (GIS – Green Investment Scheme). Część 2) GEPARD – Bezemisyjny transport publiczny”. W budżecie na ten cel przeznaczonych jest do 200 mln zł, z czego na bezzwrotne dotacje zostanie przeznaczone 41 mln zł a na pożyczki 159 mln zł.
Termin składania wniosków w programie GEPARD upłynął 22 września. Obecnie NFOŚiGW przeprowadza procedurę ich weryfikacji. Wnioski składać mogły jednostki samorządu terytorialnego, publiczni przewoźnicy i organizatorzy transportu, oraz inne podmioty prowadzące działalność związaną z transportem publicznym w oparciu o umowę z samorządami. Środki przeznaczone mają zostać na projekty, dotyczące obniżenia zużycia energii i paliw w publicznym transporcie zbiorowym. W związku z tym dofinansowanie inwestycji związane jest z zakupem taboru – w tym nie tylko nowych autobusów elektrycznych, ale też szkolenia kierowców pojazdów publicznego transportu zbiorowego z obsługi bezemisyjnych autobusów – lub infrastruktury i zarządzania. Elementem inwestycji może więc być również modernizacja bądź budowa stacji ładowania pojazdów publicznego transportu zbiorowego w zakresie dostosowania do autobusów elektrycznych pod warunkiem, że stacja ładowania wykorzystywana będzie wyłącznie do obsługi publicznego transportu zbiorowego.
NFOŚiGW nie jest w tej chwili jedyna instytucją, wspierającą elektryczny transport publiczny.
Inwestujemy 100 mln zł w prace badawczo-rozwojowe, które doprowadzą do skonstruowania i produkcji pierwszej serii ekologicznych autobusów nowej generacji. Ich parametry techniczne pozwolą nie tylko na bezpieczną i opłacalną eksploatację w momencie wyjazdu na ulice polskich miast, ale także na dalszy rozwój pojazdów, w oparciu o technologie, które dziś jeszcze nie istnieją – mówi prof. Maciej Chorowski, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju
W tym celu NCBR podpisał porozumienie z przedstawicielami 24 samorządów, które ma umożliwić stworzenie bezpiecznego, ekologicznego i jednocześnie ekonomicznego transportu miejskiego. Dzięki temu do 2020 roku na ulice polskich miast trafić ma do 600 ekologicznych autobusów nowej generacji. Jak informuje Centrum: „w ramach programu Bezemisyjny transport publiczny NCBR stosuje nowatorską formułę partnerstwa innowacyjnego. To tryb w ustawie o zamówieniach publicznych, w którym państwo występuje w roli inteligentnego zamawiającego, kreującego nowy rynek dla nowatorskich produktów – w tym przypadku w oparciu o potrzeby zgłaszane przez polskie miasta zainteresowane rozwojem ekologicznego transportu miejskiego. Program NCBR przewiduje nie tylko skonstruowanie i produkcję pierwszej serii autobusów nowej generacji, ale również stworzenie niezbędnej infrastruktury, takiej jak stacje ładowania pojazdów.”
Duże znaczenie ma w projekcie zastosowanie w konstruowanych autobusach rozwiązań modułowych. Ułatwić ma to ich serwisowanie, a także pozytywnie wpłynąć na poprawę ich parametrów technicznych. Nowatorskie podejście do budowy autobusów pozwolić ma m.in. na ograniczenie kosztów eksploatacyjnych oraz szybsze dostawy pojazdów nowej generacji w przyszłości. Zgodne z założeniami projektu sercem autobusów będzie napęd elektryczny, wspierany technologiami odzyskiwania energii, które pozwolą na ładowanie akumulatorów w trakcie jazdy. Pojazdy mogą być także, opcjonalnie, wyposażone w napęd wodorowy. Pozwolić ma to na stworzenie w polskich miastach ekologicznego i jednocześnie cichego transportu publicznego, charakteryzującego się dużą efektywnością ekonomiczną jego obsługi.
Samorząd już inwestuje
NCBR podpisał porozumienie o wspólnej realizacji projektu z samorządami Częstochowy, Jaworzna, Krakowa, Krosna, Lublina, Łomży, Łomianek, Mielca, Nowego Sącza, Płocka, Rzeszowa, Siedlec, Sieradza, Sosnowca, Starachowic, Szczecina, Tczewa, Tomaszowa Mazowieckiego, Torunia, Tych, Wrocławia, Zakliczyna, Żyrardowa oraz z Komunikacyjnym Związkiem Komunalnym Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.
Nie są to jednak jedyne plany polskich samorządowców, dotyczące inwestowania w elektryczny transport publiczny. O szeregu tego typu projektów tylko z ostatnich kilku tygodni informuje portal „Transport publiczny”: w połowie września na ulice Warszawy wyjechały pierwsze elektrobusy, wyprodukowane przez Ursusa. Jest to efekt realizacji kontraktu na zakup 10 tego typu pojazdów. Nie jest to pierwsza tego typu inwestycja w stolicy. Poprzednio miasto zakupiło 10 pojazdów Solarisa. Rozstrzygnięty został także przetarg, na mocy którego kolejnych 10 pojazdów Solarisa dołączy do warszawskiego taboru. Realizacja ostatniego z tych kontraktów zaplanowana jest w przyszłym roku.
PKM Katowice do 16 października czeka na oferty w przetargu na zakup 10 autobusów elektrycznych. Będzie to pięć pojazdów o standardowej długości, i pięć autobusów przegubowych. Tego typu pojazdy już jeżdżą po ulicach Krakowa. Jak mówił 9 sierpnia Jacek Majchrowski, Prezydent Miasta: – Od dzisiaj mieszkańcy stolicy Małopolski mogą korzystać z 26 autobusów elektrycznych, w tym z 20 najnowszych pojazdów, które dzisiaj po raz pierwszy Państwu prezentujemy. Obecnie Kraków posiada największą liczbę autobusów napędzanych energią elektryczną w Polsce. Chciałbym przypomnieć, że jesteśmy pierwszym miastem w Polsce, które uruchomiło regularną linię obsługiwaną autobusami elektrycznymi. To w Krakowie powstała także pierwsza w Polsce stacja do ładowania autobusów przez pantograf. A dzisiaj jako pierwsze miasto w Polsce prezentujemy autobus elektryczny przegubowy.
Również mniejsze miasta inwestują w elektryczny transport miejski. Wśród nich są m.in.: Szczecinek (mając 40 tys. mieszkańców kupuje 10 autobusów elektrycznych), Stalowa Wola (10 elektrobusów), a także Ciechanów (jeden elektrobus). Po ulicach zlokalizowanego w województwie śląskim Jaworzna jeżdżą już pierwsze trzy z 22 nowych autobusów elektrycznych Solarisa.
Co na to przemysł?
O tym, że branża elektro-mobilna będzie się cały czas rozwijać, nie trzeba nikogo przekonywać. Świadczy o tym także inwestowanie w rozwój infrastruktury, związany z tą technologią. Dowodem na ten fakt jest otwarcie we wrześniu na terenach Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Gliwicach nowego zakładu firmy BMZ Poland. Spółka wchodzi w skład BMZ the Innovation Group, będącego znanym na europejskim rynku dostawcą inteligentnych systemów zasilania oraz magazynowania energii w oparciu o technologię litowo-jonową. W nowym zakładzie w Gliwicach, o powierzchni 12 tys. m kw. produkowane mają być m.in. baterie do autobusów elektrycznych. Liczba tego typu inwestycji z całą pewnością będzie w najbliższym czasie systematycznie wzrastać.