Mostostal Puławy – Wiedza i zdecydowanie w działaniu to nasz sukces

|

Mostostal Puławy SA należy do grupy firm najdłużej działających na polskim rynku. 50-letnia historia firmy to czas, który pozwolił na zdobycie cennych doświadczeń i profesjonalizację działań. To z kolei przełożyło się na liczne prestiżowe nagrody za zrealizowanie wielu trudnych inwestycji. Mostostal Puławy SA jest dziś liderem w swojej branży. Postanowiliśmy porozmawiać o tym z prezesem firmy – Tadeuszem Rybakiem.

50 lat istnienia Mostostalu Puławy SA – piękny wiek i zarazem duże doświadczenie. Jak to się zaczęło?

Początki Mostostalu Puławy SA sięgają okresu budowy Wielkiej Chemii w Puławach. Byliśmy oddziałem powołanym specjalnie do tego zadania. Przez doświadczenia w przemyśle, mostownictwie i budownictwie kubaturowym doszliśmy do energetyki, która dzisiaj stanowi istotny element naszej działalności. Od 1996 r. działa również nasze biuro techniczne w Niemczech, które umocniło pozycję firmy, jeśli chodzi o eksport. Zrealizowaliśmy wiele ciekawych i odpowiedzialnych kontraktów w Polsce i zagranicą. Mostostal Puławy SA to firma wielokrotnie nagradzana za jakość i rzetelność wykonywanych usług. Jesteśmy między innymi Ambasadorem Polskiej Gospodarki i Ambasadorem Województwa Lubelskiego. Warto podkreślić, że na sukces firmy składa się wiele czynników, w tym przede wszystkim kapitał ludzki. Polityka wewnętrzna firmy spowodowała, że w Mostostalu Puławy SA pracują fachowcy i specjaliści, dlatego możemy zaoferować inwestorom najwyższą jakość usług.

Działalność Mostostalu Puławy SA można podzielić na kilka dziedzin. Proszę dokładniej scharakteryzować zakres waszej działalności. Jakich dziedzin dotyczą wasze realizacje?

Każda firma licząca się na rynku budowlanym posiada bogatą ofertę, z nami jest podobnie. Jeśli chodzi o konstrukcje stalowe, jesteśmy w stanie zrobić wszystko, tak można by najogólniej odpowiedzieć na to pytanie. Wykonujemy inwestycje w energetyce i ochronie środowiska, w budownictwie przemysłowym i inżynierskim oraz kubaturowym. Dla naszych klientów ważne są referencje i uprawnienia, które zdobyliśmy, dlatego stale doskonalimy kadrę i przygotowujemy ją do nowych wyzwań. Nasza firma brała udział w budowie Zakładów Azotowych w Puławach, mostów Siekierkowskiego i Świętokrzyskiego w Warszawie, mostu Jana Pawła II w Gdańsku, wielofunkcyjnej hali sportowej w Łodzi czy toru kolarskiego w Pruszkowie. Na liście kontraktów zrealizowanych w Europie znajduje się wiele spalarni odpadów komunalnych, sortowni i instalacji do odpylania i odsiarczania spalin. W trakcie 50-letniej działalności zdobyliśmy doświadczenie, dzięki któremu współpracujemy z liczącymi się w świecie korporacjami i realizujemy największe inwestycje.

Mostostal Puławy SA świadczy też usługi dźwigowe. Proszę opisać ten profil waszej działalności.

Trudno wyobrazić sobie firmę budowlaną bez własnego zaplecza logistycznego, chociaż istnieją takie, które z różnych powodów większość sprzętu muszą każdorazowo wypożyczać. My w Mostostalu Puławy SA przyjęliśmy strategię rozbudowy własnej oferty dźwigowej i trzeba przyznać, że to rozwiązanie nam służy. Posiadamy własne żurawie samochodowe, terenowe i wieżowe oraz podnośniki koszowe i teleskopowe. Dbamy o odpowiednią jakość obsługi i stały rozwój w tym zakresie. Nasze dźwigi pracowały niedawno podczas budowy Stadionu Narodowego, a także podczas realizacji nowego szybu w kopalni Lubelski Węgiel „Bogdanka”. W każdej inwestycji nasz sprzęt się sprawdza i zapewnia odpowiednią jakość wykonywanych usług.

Mostostal Puławy SA to przykład solidnej marki o mocno ugruntowanej pozycji na rynku. Zdradzi pan wasz sposób na sukces?

Myślę, że w tej sytuacji gospodarczej, w której znajduje się dziś Europa, nie ma gotowej recepty na sukces. Mostostal Puławy SA istnieje od pół wieku, a ja zarządzam tą firmą już 20 lat. Rozpoczynaliśmy naszą działalność w systemie socjalistycznym, potem przeprowadzaliśmy firmę przez trudny etap reform, a teraz dzień po dniu zmagamy się z wyzwaniami kapitalizmu. Jesteśmy spółką akcyjną i w tej strukturze rozwijamy nasz potencjał. Patrząc na drogę, którą przeszła i którą podąża firma, można powiedzieć, że udaje nam się dobrze zarządzać tą organizacją. Sukces firmy to wypadkowa wielu zdarzeń. Nam udało się stworzyć odpowiedni team do odpowiedzialnych zadań. Dobrze wyposażyliśmy firmę i staraliśmy się realizować każdą inwestycję według najwyższych standardów. Dbaliśmy też o dobre relacje ze zleceniodawcami.

Co przez te wszystkie lata działalności Mostostalu Puławy SA uważał pan za najważniejsze w prowadzeniu przedsiębiorstwa?

Każdy zarządzający ma swoją hierarchię spraw ważnych i mniej ważnych w prowadzeniu przedsiębiorstwa. Ja od początku czułem się odpowiedzialny za pozyskiwanie zleceń, aby ludzie mieli pracę. Starałem się również zapewnić pracownikom jak najlepsze warunki funkcjonowania w naszej firmie. Zarząd jest po to, aby trzymać rękę na pulsie i reagować na wszystko, co dzieje się w organizacji i wokół niej. Dlatego zawsze próbuję motywować pracowników do stałego rozwoju i poszukiwania coraz lepszych rozwiązań, które przekładają się na zadowolenie inwestorów i własną satysfakcję. Przedsiębiorstwo to system złożony z wielu podsystemów i ważne jest, aby każdy z nich działał sprawnie, bo tylko wtedy rezultat działań jest na odpowiednim poziomie.

Mostostal Puławy SA wyróżnia się organizacją pracy. Proszę powiedzieć kilka słów na ten temat.

Troska o certyfikowanie usług takiej firmy jak nasza to warunek funkcjonowania w obiegu gospodarczym. Organizacja pracy jest wynikiem wielu lat doświadczeń, to nasze know-how. Do rozwiązań, z których dzisiaj korzystamy, dochodziliśmy sukcesywnie. Myślę, że moje zdanie podziela wielu przedsiębiorców, albowiem właściwy podział obowiązków i odpowiedzialności w organizacji to klucz do zadowalających wyników finansowych. W tych firmach, gdzie kierującym nie udało się stworzyć odpowiedniej struktury, panuje chaos, co rodzi szereg problemów. W Mostostalu Puławy SA każda osoba zarządzająca ma ten sam cel. I to nas wyróżnia. Kiedy podejmujemy się realizacji danego kontraktu, to za każdy etap budowy odpowiadają konkretni ludzie. Dobra komunikacja i zaufanie inwestorów zostało docenione również przez instytucje biznesowe, które uhonorowały naszą firmę tytułem „Firma na medal” czy nagrodą Pracodawca Roku i Budowa Roku.

Kolejną waszą zaletą jest tak zwane generalne wykonawstwo.

Kategoria generalnego wykonawcy to wyróżnienie i zobowiązanie. Firma, która realizuje kontrakt w systemie generalnego wykonawcy, jest odpowiedzialna za realizację inwestycji w całości. Jest to trudne i wymagające zadanie, ponieważ przy skomplikowanych projektach trzeba zarządzać równocześnie sporą grupą dostawców i podwykonawców. W obecnych realiach rynkowych okazuje się, że nie jest to prosta sprawa, co zaobserwowaliśmy przy okazji inwestycji drogowych. Wystarczy przecież, że inwestor na czas nie ureguluje płatności, a wtedy główny wykonawca i podwykonawcy mają poważne problemy. Wydaje się jednak, że system generalnego wykonawcy jest wygodny dla zleceniodawcy, ponieważ umożliwia rozstrzygnięcie sprawy jednym przetargiem. Mostostal Puławy SA wykonywał w ten sposób wiele zleceń i dlatego chcielibyśmy, aby regulacje prawne i finansowe właściwie zabezpieczały realizację dużych kontraktów.

Uzyskanie pozycji lidera rynku wymagało wielu nakładów i ciężkiej pracy. Ale nie udałoby się tego uzyskać bez dobrze dobranej i zgranej kadry. Porozmawiajmy więc o waszej załodze.

Jak już mówiłem, mamy team, który dobrze sobie radzi z kolejnymi zleceniami. Zawdzięczamy to prowadzonej z rozmysłem rekrutacji i specjalistycznym szkoleniom. Bez wątpienia największymi atutami naszych pracowników są wiedza i doświadczenie. Często motywuję swoją załogę, porównując ją do peletonu kolarskiego, i zachęcam do oglądania wyścigów kolarskich. Sukces funkcjonowania takiej firmy jak nasza zależy w głównej mierze od dobrej komunikacji, odpowiedniego rozłożenia sił i wizji wspólnego celu. Na tym etapie nie możemy sobie pozwolić na nieporozumienia i niepowodzenia, dlatego dużo wysiłku wkładamy w doskonalenie umiejętności i poprawę komunikacji.

Jaką wizję na przyszłość i jakie cele ma prezes Mostostalu Puławy SA? Panie prezesie, jak przekuć wizję w działanie?

Tak duża firma, jak Mostostal Puławy SA musi mieć wspólną wizję, bo w przeciwnym razie nikt nie potrafiłby taką organizacją kierować. Istotnym elementem wizji firmy jest potrzeba ciągłego rozwoju i odpowiadania na pytanie, jaki ma być Mostostal Puławy SA za rok, za 5 czy za 10 lat? Po to, by bieżące i dalekosiężne plany były odpowiednio przygotowane do wdrożenia, powołaliśmy zespół ds. strategii i rozwoju. Nie wystarczy bowiem zbudować stabilną markę firmy, ale trzeba tą marką zarządzać i monitorować, co się dzieje wokół. Ta firma, która nie idzie z duchem czasu, wcześniej czy później zostaje w tyle. Prowadząc firmę od wielu lat, staram się wybiegać w przyszłość i szukać rozwiązań, które umożliwiają nam bycie najlepszymi w danym temacie. Tak było, kiedy wchodziliśmy jako wykonawca w budownictwo energetyczne. Myślę, że kolejne kierunki rozwoju będą wytyczone równie trafnie. Mostostal Puławy SA to firma, która realizuje wiele nowych zleceń, do których uprzednio się dobrze przygotowuje.

Jak Mostostal Puławy SA poradził sobie ze słynnym kryzysem gospodarczym?

Nasza firma z biegiem lat rozbudowała Wytwórnię Konstrukcji Stalowych i Zakład Prefabrykacji. Posiadamy własne biuro projektowe i zaplecze dźwigowe. Nasze spółki zależne – Zakład Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP sp. z o.o. oraz Przedsiębiorstwo Remontów Energetycznych ENERGEZAP sp. z o.o. – są sprawnie działającymi przedsiębiorstwami. Jesteśmy pracodawcą dla blisko 1,3 tys. osób (łącznie ze spółkami zależnymi). Kryzys gospodarczy dotyka wszystkich, tylko nie każdego równie mocno. Nasza firma realizuje dzisiaj wiele kontraktów – m.in. w Szwecji, w Finlandii, w Anglii – i obserwujemy większy niepokój w obrocie gospodarczym, ale nie możemy powiedzieć, że mamy kłopoty. Dzisiaj problemy mają przede wszystkim te firmy, które za wszelką cenę chciały mieć wysoką sprzedaż. Ustawa o zamówieniach publicznych i kryterium najniższej ceny spowodowało, że wiele kontraktów nie przyniosło zysków i przedsiębiorstwa, które zdecydowały się na tak ryzykowne zlecenia, mają teraz duże problemy. Wierzę, że stanowiący prawo dokonają zmian w przepisach i w biznesie zacznie obowiązywać reguła „jakość za rozsądną cenę”.

Przeciętny Kowalski, słysząc o Mostostalu Puławy SA, wyobraża sobie to przedsiębiorstwo jako giganta, który nie zajmuje się żadną inną dziedziną poza tą, w której działa. A przecież jesteście uznanym mecenasem kultury i sportu.

Od wielu lat jesteśmy sponsorem generalnym sekcji kolarskiej Klubu Sportowego „Pogoń” Mostostal Puławy. Nasi kolarze biorą udział w wielu znaczących wyścigach i zdobywają sportowe laury. Marzy nam się drużyna zawodowa w Puławach i ufam, że znajdziemy partnera biznesowego myślącego podobnie jak my, a wtedy będziemy mogli zrealizować ten plan. Ponadto wspieramy wiele inicjatyw kulturalnych, charytatywnych i społecznych. W tym roku zostaliśmy wyróżnieni nagrodą BCC „Firma dobrze widziana”. Wysiłek podejmowany w ramach działalności CSR się opłaca. Społeczna odpowiedzialność biznesu jest dla nas bardzo ważna i stanowi element filozofii naszej działalności. Każde przedsiębiorstwo jest powołane nie tylko dla zysku, ale również po to, aby dzielić się nim z potrzebującymi.