ZPUE SA: kompleksowy dostawca urządzeń dla elektroenergetyki
Wszystko zaczęło się od jednoosobowej firmy produkującej szafki elektryczne. Dziś ZPUE jest krajowym liderem w segmencie produkcji kontenerowych stacji transformatorowych w Europie Środkowej i Wschodniej.
Na rynku brakuje firm, które oferują szeroką gamę urządzeń jako jeden kompleksowy dostawca. Systemowe podejście do świadczonych usług często wystarcza do tego, by mieć przewagę nad konkurencją. Przekonuje o tym firma ZPUE SA z siedzibą w niewielkim mieście województwa świętokrzyskiego.
Spółka realizuje instalacje elektroenergetyczne w nowych, zmodernizowanych oraz remontowanych obiektach energetyki, jest producentem większości komponentów składowych, zarówno aparatury łączeniowej SN, rozdzielnic nN i SN, jak i stacji transformatorowych. Wykonuje pod klucz stacje średniego i niskiego napięcia, zajmuje się generalnym wykonawstwem (pod względem energetycznym) dla obiektów użyteczności publicznej, dbając o optymalny i profesjonalny serwis systemów zasilania.
Odbiorcami wyrobów ZPUE są krajowe zakłady energetyczne i przemysłowe, obiekty użyteczności publicznej, wykonawcy robót elektrycznych oraz hurtownie urządzeń elektrycznych. Spółka nie zaniedbuje również eksportu, który zgodnie z przyjętą strategią rozwoju firmy zajmuje coraz ważniejsze miejsce
Trzon grupy kapitałowej stanowią ZPUE SA z siedzibą i fabryką we Włoszczowie, ZPUE EOP, ZPUE Elektroinstal z zakładami w Raciążu, Koszalinie i Kaliszu. Do końca września 2016 r. grupę uzupełniało ZPUE Silesia z zakładami w Gliwicach i Katowicach, ale po pierwszym października spółka została przyłączona do ZPUE SA. W skład grupy wchodzą także spółki zagraniczne – jak ta na Bałkanach, w Rosji, na Ukrainie i w Czechach. ZPUE ma swoje przedstawicielstwa w Słowenii, na Węgrzech, Łotwie i Białorusi.
Od małego na całego
Początek ZPUE datuje się na rok 1988 rok, kiedy to 24-letni wówczas Bogusław Wypychewicz, dziś główny akcjonariusz, przewodniczący rady nadzorczej ZPUE SA, otworzył w niewielkim, 10-tysięcznym mieście Włoszczowa jednoosobową firmę produkującą proste szafki elektryczne. Stosowane przez niego rozwiązania techniczne na bieżąco dostosowywane do ciągle zmieniających się wtedy norm technicznych spowodowały, że coraz więcej klientów decydowało się na produkty ZPUE. Co więcej, upadające wtedy jeden po drugim zakłady państwowe pozwoliły Wypychewiczowi przejąć część ich dużych klientów, jakimi były państwowe firmy energetyczne.
W 2013 r. z połączenia zakładów w Gliwicach i Katowicach powstała ZPUE Silesia, a rok później zakupiono nowe spółki od ENERGA-OPERATOR. Do grupy dołączyły ZPUE Elektroinstal sp. z o.o. i ZPUE EOP. W październiku 2015 r. spółka rozpoczęła proces konsolidacji grupy kapitałowej, co jest jednym z elementów jej strategii na lata 2016–2020.
❗➡ Dziś ZPUE posiada 30 głównych linii produkcyjnych, a na swoim koncie ma ponad 380 tys. sprzedanych urządzeń. Park maszynowy jest oparty na nowoczesnych obrabiarkach sterowanych numerycznie, dzięki którym firma gwarantuje powtarzalność i wysoką jakość oferowanych wyrobów. Posiada zautomatyzowaną, jedną z najnowocześniejszych na świecie linii do produkcji żerdzi strunobetonowych oraz stacji kontenerowych.
Obecnie ZPUE realizuje głównie duże kontrakty wynikające z wygranych przetargów dla dużych spółek dystrybucyjnych, a także rozwija współpracę ze środowiskiem naukowym poprzez własne Centrum Badawczo-Rozwojowe. Nawiązała kontakty z wiodącymi uczelniami technicznymi w kraju. Buduje Centrum Innowacji, które wspomoże i rozwinie tę działalność.
W tej chwili w grupie kapitałowej ZPUE zatrudnionych jest blisko 2,5 tys. osób, wciąż jednak poszukiwani są nowi specjaliści. Wkrótce potrzebni będą zwłaszcza pracownicy działu badawczo-rozwojowego, a więc projektanci, konstruktorzy, inżynierowie, technolodzy, programiści oraz specjaliści ds. IT. ZPUE stale wzmacnia też dywizję handlową – zatrudnienie znajdą więc sprzedawcy i doradcy techniczni działający na rynku krajowym i rynkach zagranicznych.
Pięć zakładów produkcyjnych w Polsce
W Polsce funkcjonuje pięć zakładów produkcyjnych ZPUE. Największy z nich, we Włoszczowie, zajmuje przeszło 19 ha powierzchni, z czego ponad 35 tys. m2 stanowią hale produkcyjne. To jednak nie wszystko – kolejne 6,5 tys. m2 zostanie oddane w pierwszym kwartale 2017 r.
Fabryka we Włoszczowie specjalizuje się w produkcji stacji transformatorowych i słupowych, wyposażonych w produkowaną tam aparaturę rozdzielczą i łączeniową. Obok stacji oraz rozdzielnic średniego i niskiego napięcia w zakładzie powstają też konstrukcje energetyczne i obudowy stacji z betonu lub aluminium. Hitem ostatnich lat są produkty i kompleksowe rozwiązania dla sieci smart grid.
W zakładzie w Katowicach wytwarzane są głównie rozdzielnice średniego i niskiego napięcia pierwotnej dystrybucji: do GPZ-etów, dla elektrowni, przemysłu petrochemicznego, wydobywczego i hutnictwa. Powstają tu również obudowy do rozdzielnic i szaf sterowniczych, układów SZR oraz baterii kondensatorów do kompensacji mocy biernej.
Gliwicki zakład zajmuje się głównie produkcją obudów termoutwardzalnych, złącz kablowych i pomiarowych, szaf oświetlenia ulicznego oraz najnowszego trendu w energetyce – szaf AMI.
Zakłady w Koszalinie i Raciążu wspomagają grupę w produkcji. Koszalin specjalizuje się między innymi w produkcji stacji transformatorowych w obudowach betonowych z fabryki we Włoszczowie, małogabarytowych stacji transformatorowych, złącz nN, rozdzielnic stacyjnych i stacji słupowych. Oddział w Raciążu zasila ofertę grupy produkcją m.in. złącz kablowych, szaf do stacji transformatorowych typu RS-W, napowietrznych stacji transformatorowych, prefabrykatów dla budowy linii SN i nN na żerdziach wirowanych lub żerdziach ŻN.
Dostawcy
Z racji branży dostawcy ZPUE są ściśle związani z elektryką. Jeśli chodzi o asortyment, to najwięcej zamówień dotyczy aparatury łączeniowej, która stanowi wyposażenie urządzeń ZPUE. Istotną grupę partnerów stanowią też dostawcy surowców, przede wszystkim miedzi, aluminium i stali. Spośród blisko 1,5 tys. podmiotów gospodarczych wąską, ale równie wyraźną grupą są dostawcy materiałów budowlanych: cementu, kruszyw, piasku itp. Znaczne ilości tego typu surowców są wykorzystywane do produkcji obudów betonowych stacji i żerdzi wirowanych do konstrukcji energetycznych.
Z niektórymi dostawcami ZPUE łączy nawet dwudziestokilkuletni staż współpracy. Dyrektor ds. zakupów i gospodarki materiałowej, Dariusz Górski, podkreśla, że choć nie zawsze są to rynkowe rekiny, to dzięki elastyczności, partnerskim zasadom współpracy i nadążaniu za wymaganiami firmy te zagościły na stałe na liście dostawców. „Bardzo cenimy firmy, które są w stanie dostosować swoją ofertę wyłącznie do naszych potrzeb, tworzą dla nas zupełnie nowe rzeczy. Ważni są dla nas również partnerzy, którzy prowadzą szkolenia albo wspólnie z nami szukają nowych, lepszych rozwiązań” – dodaje dyrektor.
Tesla i Wielki Zderzacz Hadronów
Urządzenia ZPUE zasilają m.in. pierwsze stanowisko czterech stacji superładowarek Tesli ulokowane na jednej ze stacji Orlenu pod Wrocławiem (Kostomłoty), jednak już niebawem podobne stacje pojawią się też w Katowicach i w Poznaniu. ZPUE nie poprzestaje na kilku zrealizowanych inwestycjach i już pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami układów zasilania stacji ładowania, nie tylko dla samochodów osobowych, lecz także dla pojazdów komunikacji miejskiej.
Firma odpowiada również za tak skomplikowane realizacje, jak specjalistyczne stacje przewoźne do zasilania odbiorów w kopalniach odkrywkowych, na przykład te dla PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna KWB Bełchatów oraz unikalne rozwiązania konstrukcyjne rozdzielnic SN w izolacji gazowej typu TPM dla KGHM, pracujące pod ziemią.
Dużym sprawdzianem dla ZPUE są także nietypowe zamówienia eksportowe, jak na przykład prace wykonane dla Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN. Rozdzielnice ZPUE zasilają największy na świecie akcelerator cząstek, tzw. Wielki Zderzacz Hadronów.
Kolejnym ambitnym projektem, którym szczyci się ZPUE, było skonstruowanie nietypowego zestawu urządzeń do nowo powstającego budynku jednej z najlepszych na świecie uczelni technicznych – Uniwersytetu TU Delft w Holandii. „Dwa zestawy, w tym jeden o długości 17 m, należało zaprojektować tak, aby maksymalnie ograniczyć działanie pola magnetycznego i emisję drgań ze względu na specjalny, bardzo wrażliwy skaningowy mikroskop elektronowy (SEM, scanning electron microscope) zamontowany w budynku – tłumaczy odpowiedzialny za realizację projektu dyrektor regionalny na Europę Zachodnią, Wacław Zając. – To był niezwykle nowatorski projekt, który zakończył się sukcesem” – dodaje.
Nowe technologie dynamicznie wkraczają w życie, co nie pozostaje bez wpływu na przyszłość ZPUE SA. Spółka nieustannie inwestuje w rozwój produktów, analizuje trendy i potrzeby na zmieniającym się rynku. Planuje rozwój infrastruktury zasilania samochodów elektrycznych oraz zamierza zwiększyć sprzedaż w sektorze przemysłowym, przede wszystkim w sektorze przemysłu ciężkiego związanego z wytwarzaniem energii (elektrownie, elektrociepłownie), przemysłu metalurgicznego (huty, koksownie) czy petrochemicznego. „Nowe rozwiązania i poszerzanie oferty o unikalne produkty technologiczne to nieodłączny element codziennej pracy ZPUE. Obecnie toczą się prace nad wieloma projektami, które zmienią i ulepszą typowe rozwiązania, kilka z nich wprowadzi całkiem nową jakość” – mówi prezes ZPUE SA Andrzej Grzybek.
Rozmowa z Andrzejem Grzybkiem, prezesem zarządu ZPUE SA
Panie prezesie, jakie inwestycje planują państwo do końca roku 2016 i jakie są główne kierunki strategii rozwoju grupy kapitałowej ZPUE?
Tych planów jest tak wiele, że trudno byłoby je wszystkie szybko wymienić. Strategia to rozwój, to pozycja lidera w kraju i znacząca obecność na rynkach zagranicznych. Inwestycje rozpatrujemy w czasie dłuższym niż do końca 2016 r. Nowe linie produkcyjne i nowe produkty wchodzić będą do oferty w najbliższych latach. Oczywiście walczymy o wiele istotnych kontraktów, nie zapominając o utrzymaniu współpracy z kontrahentami, z którymi budowaliśmy naszą pozycję przez ostatnie 28 lat.
Czy któreś z rozwiązań technicznych ma dla firmy szczególne znaczenie?
Ze względu na bardzo bogatą i zróżnicowaną ofertę produktową staramy się nie klasyfikować naszych rozwiązań pod tym kątem. Wszystkie nasze rozwiązania techniczne pełnią ściśle określone funkcje i wzajemnie się uzupełniają. Na przestrzeni lat wykreowaliśmy wiele nowatorskich rozwiązań, jednak z biegiem czasu wartość każdego osiągnięcia maleje, kiedy pojawia się nowe i lepsze. Jeszcze nie tak dawno powodem do dumy były rozłączniki powietrzne SN serii GTR, pierwsze w powojennej historii po prywatyzacji ZWAR-ów (ludzie z branży wiedzą, o czym mówimy), później przyszła technologia SF6 – tymi produktami wypchnęliśmy z rynku polskiego wielkie koncerny.
Trójfunkcyjny rozłącznik typu TGI to początek przygody z technologią łączeń w próżni w rozdzielnicach średniego napięcia, kontynuowanej w wyłącznikach VB-4. Dziś na przykład dostajemy medale branżowe i zdobywamy nowy rynek dzięki autoreklozerom THO-RC27. To jedyny polski produkt tego typu dostępny na rynku.
Czyli najważniejsze to iść z duchem czasu, a nawet próbować go wyprzedzić?
Zdecydowanie tak, przy czym innowacyjność jest równie ważna co jakość. Wszystkie zaprojektowane przez nas urządzenia są dokładnie badane i wytwarzane zgodnie z najnowszymi normami branżowymi. Badania prowadzimy wyłącznie w akredytowanych laboratoriach badawczych w kraju i za granicą, a także w naszych własnych laboratoriach. Ponadto ważne jest, by do produkcji używać materiałów proekologicznych.
ZPUE prowadzi recycling urządzeń wycofanych z eksploatacji, mamy też szybki i kompetentny serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. Te wszystkie czynniki stanowią właśnie o jakości naszych urządzeń.
Firma wypłaciła ostatnio ponad 20 mln zł dywidendy dla swoich akcjonariuszy, 14,33 zł na każdą akcję zwykłą i 14,88 zł na każdą akcję uprzywilejowaną. Czy w tym roku uda się powtórzyć ten sukces?
Mamy już długoletnią tradycję wypłat dywidendy dla akcjonariuszy. Nasza polityka dywidendowa zakłada wypłatę 25–50% zysku netto na poziomie skonsolidowanym, z czego w ostatnich latach byliśmy bliżej tego górnego pułapu. Zysk ZPUE za pierwsze półrocze 2016 r. jest wyższy niż za pierwsze półrocze 2015 r. (zarówno na poziomie jednostkowym, jak i skonsolidowanym), w związku z tym, jeżeli ta tendencja zostanie utrzymana do końca roku i polityka w zakresie dywidendy nie ulegnie zmianie, to jest całkiem realne, że dywidenda za rok 2016 nie będzie na niższym poziomie niż za rok poprzedni. Miejmy jednak na uwadze, że ostateczna rekomendacja będzie zależała od wielu czynników i prognoz na rok 2017.
Jaka jest recepta ZPUE na sukces?
Recepta na sukces jest jedna – ciężka, konsekwentna praca. Nie można sobie odpuścić. Jest takie powiedzenie, które często powtarzam: do sukcesu nie ma żadnej windy, trzeba iść po schodach. Im wyżej, tym trudniej – grunt to się nie poddawać.