Na zwrócić uwagę przy doborze wału uprawowego

Autor:
|

Postęp techniczny w rolnictwie oraz dostępność ciągników z silnikami o dużej mocy zaowocowały wysypem nowych – wielofunkcyjnych i wszechstronnych – maszyn rolniczych. Coraz większym powodzeniem cieszy się uprawa bezorkowa, zapobiegająca przesuszaniu gleby i bardziej ekonomiczna od tradycyjnej orki głębokiej. Jak się nie pogubić w morzu możliwości?

Do najważniejszych wad uprawy płużnej należą wywoływane głęboką orką nadmierne przesuszenie gleby, przyśpieszenie jej erozji oraz zwiększone wypłukiwanie składników mineralnych. Jeszcze do niedawna nie było dla niej ekonomicznej alternatywy. Obecnie wielofunkcyjne agregaty i wały uprawowe, poprzez swoją wszechstronność, ograniczają liczbę niezbędnych przejazdów. Jednocześnie skuteczność agregatów talerzowych i podorywkowych jest na tyle wysoka, że w sprzyjających warunkach z powodzeniem są w stanie zastąpić tradycyjny pług. Korzyści płynące z obniżenia nakładów na paliwo i robociznę częściowo niwelowane są koniecznością zwiększenia wysiewu oraz dawek nawozów azotowych, rośnie też zużycie herbicydów. Ogólny bilans bezorkowej uprawy roli wydaje się jednak zachęcający.

„Do uprawy bezorkowej mogą być używane nasze agregaty talerzowe goliat i piorun, agregaty podorywkowe ajax i grom, wyposażone dodatkowo w wały rurowe zagęszczające i wyrównujące glebę, a także kultywator gryf z zębami 70×12 – mówi Leszek Weremczuk, dyrektor ds. marketingu i handlu w firmie EXPOM Krośniewice. – Praca agregatem talerzowym wykonywana jest przez dwa rzędy przesuniętych talerzy, których ułożenie powoduje agresywne nacinanie całej gleby podczas przejazdu. Obracające się talerze dodatkowo intensywnie mieszają resztki roślin czy słomę. Agregatem piorun również można wykonywać podorywki, ale pod warunkiem że pole nie jest zaperzone i pocięcie rozłogów perzu nie stworzy lepszych warunków do jego rozwoju. W szczególności jednak wykonujemy nim cięcie skib, rozdrabnianie obornika czy niszczenie darni na odłogach. Jest szczególnie przydatny podczas cięcia i kruszenia zadarnionych skib, rozdrabniania nawozów zielonych i mieszania nawozów mineralnych z glebą”.

expom2_PP_25

Wał na schwał

Odrębnym, nie mniej ważnym zabiegiem agrotechnicznym w znaczący sposób wpływającym na jakość upraw jest wałowanie. „Wały wyrównują pola i rozbijają bryły, ich zastosowanie polepsza kontakt nasion z glebą, wspomaga zatrzymanie wilgoci i ogranicza erozję, a także polepsza strukturę gleby” – wylicza Leszek Weremczuk. Krośniewicki EXPOM produkuje maszyny i urządzenia rolnicze, które cieszą się dużym uznaniem nie tylko w Polsce, lecz także zagranicą, m.in. w Niemczech, we Francji, w Danii, na Litwie, w Szwecji, w Holandii, w Wielkiej Brytanii czy w Rosji. Podstawowym produktem firmy są wały uprawowe, których typów i podtypów firma ma w swoim asortymencie około 200. Jednym z nich jest popularny jacek. „Składany hydraulicznie jacek jest pierwszym wałem tego typu produkowanym w Polsce – mówi dyrektor Weremczuk. – Prosta obsługa, duże bezpieczeństwo pracy, najwyższa jakość oraz konkurencyjna cena spowodowały, że jest to maszyna bardzo popularna i do tego bezawaryjna”.

Jacek występuje w szerokościach roboczych 4–9 m i stanowi doskonały wybór dla rolników dysponujących mniejszym areałem i ciągnikiem o stosunkowo niewielkiej mocy – najwęższa, czterometrowa odmiana (w wersji cambridge o średnicy 530 mm lub crosskill o średnicy 510 mm) zadowala się już ciągnikiem o mocy 80 KM. Rozwinięciem technicznym jacka jest tytan, również dostępny dla rolników dysponujących mniejszymi ciągnikami. Wał ten rozkładany jest za pomocą trzech siłowników i może być dodatkowo wyposażony w hydraulicznie sterowaną włókę sprężynową. Zakres szerokości roboczej, w jakiej oferowany jest tytan, waha się od 4,5 m do 7,5 m. Największym z wałów składanych hydraulicznie jest maximus o szerokościach roboczych 9 m i 12 m.

W najszerszej wersji, z pierścieniami cambridge o średnicy 600 mm, potwór ten waży 8300 kg, co wymusza zastosowanie ciągnika o mocy minimalnej 220 KM. Mimo 12-metrowej rozpiętości maszyna podzielona na pięć sekcji (w wypadku typu cambridge) sprawnie się składa za pomocą siłowników hydraulicznych. „Maszyny rolnicze poruszają się po drogach publicznych, więc szerokość transportowa nie może przekraczać 3 m” – uspokaja dyrektor Weremczuk. Rozłożenie lub złożenie wału produkcji firmy EXPOM trwa niecałe dwie minuty. Wszystkie czynności związane z regulacją włók oraz ze składaniem i rozkładaniem sprzętu wykonywane są z kabiny ciągnika.

Wały przeznaczone do pielęgnacji łąk i pastwisk

Odrębną kategorią wałów są wały łąkowe, przeznaczone do pielęgnacji łąk, pastwisk, stadionów, pól golfowych i innych terenów zielonych. „Trawy, a raczej ich podłoże, szczególnie po zimie, mają tendencję do rozwarstwiania się, co nie jest dobre dla wegetacji roślin. I w tym momencie zachodzi potrzeba wałowania i zagęszczania podłoża” – tłumaczy Leszek Weremczuk. Wałowanie ma szczególne znaczenie na glebach torfowo-murszowych, które wskutek zdolności do zatrzymywania znacznych ilości wody ulegają pęcznieniu pod wpływem naprzemiennych cykli zamarzania i tajenia. Spowodowane tym unoszenie darni i przerywanie węzłów oraz szyjek korzeniowych sprawia, że rośliny te ulegają osłabieniu i giną, a ich miejsce zajmują chwasty.

W ofercie firmy EXPOM znajdujemy odpowiednie narzędzie w postaci wału łąkowego mors. „Podczas wałowania dociskana jest wierzchnia warstwa gruntu i zwiększa się podsiąkanie wody, przyśpieszony jest rozwój pożytecznej mikroflory glebowej i rozkład materii organicznej – wyjaśnia dyrektor Weremczuk. – W zależności od potrzeb wał Mors może być napełniany wodą, którą regulujemy jego ciężar, a zarazem siłę nacisku na podłoże”.

Wały mors mają szerokość od 2,5 m do 2,75 m i zależnie od wersji składają się z jednej lub dwóch części. W czystości utrzymuje je regulowany skrobak zapobiegający klejeniu się gleby i murawy do ścianki wału. Każdy, kto miał okazję zaobserwować spadające z półek drobne przedmioty oraz drżenie mebli i ścian wywołane przejazdem starodawnego, pozbawionego podwozia wału po dziurawej drodze, doceni fakt, że morsy standardowo wyposażone są w podwozie jezdne hamowane lub niehamowane z należycie ogumionymi kołami.

Wały uprawowe to bardzo szeroki asortyment różnych konstrukcji ram, a także różnorodność elementów roboczych. Decyzja o wyborze konkretnego modelu oraz jego opcjonalnego wyposażenia nie należy do łatwych. O to, czym się kierować, postanowiliśmy więc zapytać eksperta. Na nasze pytania odpowiada Leszek Weremczuk, dyrektor ds. marketingu i handlu firmy EXPOM z Krośniewic.

Od czego zacząć dobór wału uprawowego?

Do kluczowych parametrów należą: rodzaj gleby, moc posiadanego ciągnika oraz odmiany zasianych roślin uprawnych. Drugi podział wynika z rodzaju zastosowanych pierścieni. Po zasiewach mogą wałować tylko wały typu cambridge. Zagęszczanie podglebia należy do wałów typu campbell, a rozkruszanie brył to pole do działania dla wałów crosskill.

W doborze wałów bardzo ważnym czynnikiem jest średnica pierścieni – im większa, tym mniejsze opory toczenia na polu, a co za tym idzie, mniejsze zużycie paliwa i mniejsze zapotrzebowanie na moc ciągnika. Dobiera się ją zależnie od rodzaju gleby.

Pierścienie typu campbell mają średnicę 560 mm, 700 mm, 800 mm i 900 mm. Służą do zagęszczania podglebia, rozbijania dużych brył gleby, wyrównywania pola bezpośrednio po orce, a co się z tym wiąże – skracają przerwy między zabiegami agrotechnicznymi. Jeśli gleby są lekkie, należy stosować pierścienie campbell z kątem ostrza 45°, wtedy wał nie zapada się w podłożu. Na glebach średnich, ciężkich i mieszanych stosujemy pierścienie z kątem ostrza 30°. Crosskill to z kolei pierścienie agresywne, w znakomity sposób rozdrabniające bryły ziemi i wyrównujące pola, a ich średnica to 510 mm. Wały z pierścieniami typu cambridge, o średnicy 450 mm, 500 mm, 530 mm i 600 mm to maszyny pracujące głównie na zasianych już polach. Powodują szybsze i bardziej równomierne wschody roślin, zatrzymanie wilgoci w glebie. Zapobiegają erozji gleby, a także wbijają głębiej kamienie, które mogą przeszkadzać w pielęgnacji upraw. Tego typu maszyny często stosowane są też na terenach zielonych przy pielęgnacji łąk i pastwisk.

Najszersze wały uprawowe mają rozpiętość dochodzącą nawet do 12 m. W jaki sposób udało się państwu zapewnić ich równomierny nacisk na podłoże w każdym punkcie pracy?

Większość maszyn dostosowuje się samoczynnie; niektóre wały uprawowe, np. jacek, podzielone są na niezależne sekcje, a każda z sekcji ma od 1 m do 3 m szerokości, czyli łatwo dopasowuje się do podłoża. Wały z typoszeregów tytan i maximus są wyposażone dodatkowo w specjalny system Press Control, zapewniający równomierny nacisk na podłoże. A więc nawet te największe maszyny doskonale uprawiają i przygotowują glebę.

expom1_PP_25

W państwa ofercie są również wały przeznaczone na przedni TUZ. Jakie jest ich zadanie?

Ciągniki rolnicze coraz częściej wyposażone są w przedni TUZ, dlatego rozszerzyliśmy swoją ofertę o wały przeznaczone do tego typu zawieszenia. Są to modele uniwersal, uniwersal bis i progres. Mogą one być dodatkowo doposażone w specjalne włóki sprężynowe lub przystawki z zębami typu kultywator.

Zadaniem tych wałów jest wyrównanie pola, rozkruszenie brył ziemi oraz zagęszczenie podglebia i bardzo często są one łączone z agregatami uprawowo-siewnymi, tworząc znakomity zestaw maszyn rolniczych. Oprócz tego dociskają przód ciągnika. Wały uniwersal mogą też pracować na tylnym TUZ-ie traktora. Nasze wały można również agregować z innymi maszynami uprawowymi i za jednym przejazdem wykonywać kilka zabiegów agrotechnicznych.

Posiadamy również szereg wałów przeznaczonych do pługów, także montowanych na przednim TUZ-ie ciągnika, np. terra. Podczas orki wał pchany jest przed ciągnikiem, dzięki czemu zagęszcza poprzednio wyorany zagon. Wał wahadłowy może współpracować ze wszystkimi typami pługów tzn. obracalnymi, wahadłowymi lub zagonowymi.

Na co powinni zwrócić uwagę rolnicy uprawiający cięższe i wilgotne gleby?

Gdy gleba jest bardzo wilgotna, wałowanie jest utrudnione, ale każdy doświadczony rolnik wie, kiedy może wjechać w pole. Mimo to na ciężkich glebach zachodzi ryzyko zapchania wału. Dlatego wały EXPOM wyposażone są w elementy czyszczące. W wypadku pierścieni typu cambridge i crosskill są to tak zwane pierścienie czyszczące, umieszczone pomiędzy głównymi elementami roboczymi sekcji. Pierścienie typu campbell czyszczone są natomiast łańcuchami zawieszonymi między elementami roboczymi.

Jakie jeszcze opcjonalne wyposażenie można zamontować do państwa wałów?

Do wałów można zamontować oświetlenie, hamulce pneumatyczne lub hydrauliczne, skrzynie na kamienie pozwalające na dodatkowe dociążenie wału, specjalne usztywnienia do włók sprężynowych, przystawki typu kultywator, hamulce postojowe, błotniki kół jezdnych itp. Możliwy jest też dobór różnych rozmiarów kół transportowych.

A czy możliwe jest łączenie maszyn uprawowych w zestawy?

Maszyny ze znakiem firmowym EXPOM mogą być ze sobą agregowane w zestawy o większych możliwościach uprawy oraz ograniczające liczbę zabiegów agrotechnicznych. Współpracują również z maszynami innych marek. Standardowe zestawy agregatów uprawowo-siewnych w naszej ofercie to agregat podorywkowy ajax, podsiewacz APV oraz siewnik zbożowy i agregat sokół. W tym ostatnim wypadku mamy do czynienia z zawieszanym zestawem przeznaczonym do uprawy i siewu w technologii tradycyjnej na glebach lekkich i średnio zwięzłych oraz ciężkich. Mamy również agregat orlik przeznaczony do współpracy z siewnikiem zbożowym. Opcjonalnie występuje z kultywatorem. Orlik jest szczególnie przydatny podczas cięcia i kruszenia zadarnionych skib, rozdrabniania nawozów zielonych i mieszania nawozów mineralnych z glebą. Można również wykonywać nim podorywki – bez siewnika – ale pod warunkiem że pole nie jest zaperzone.