KSB Grupa – Niosą innowacje dla rolnictwa

|

KSB Grupa ze Stołowacza pod Bielskiem Podlaskim zajmuje się całościowym wykonawstwem zarówno budynków inwentarskich, jak i hal przemysłowych, w tym magazynów, stacji paliw, sklepów wielkopowierzchniowych. Dzięki jej konstrukcjom powstała między innymi hala Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku czy nowa hala zakładu produkcyjnego Eko Podlasie. Spółka była również generalnym wykonawcą największych i najnowocześniejszych w Polsce obór, które powstały we wsiach: Korabie i Bombalica. Wkrótce KSB Grupa swoje rozwiązania technologiczne będzie wprowadzała również za wschodnią granicą.

KSB Grupa to stosunkowo młoda firma działająca na rynku budowlanych konstrukcji stalowych. Skąd pomysł na firmę? „Zaczynaliśmy z bratem Krzysztofem siedem lat temu w starej szopie – opowiada Andrzej Dunaj, prezes firmy. – Dwóch spawaczy przygotowywało wówczas konstrukcje stalowe, resztę zaś robiliśmy sami. Brat pilnował budowlanki, ja szukałem klientów. Taki układ dobrze się sprawdził i funkcjonuje do dziś. Pierwsze nasze obory powstawały z bólem, na kilkunastu metrach szopy. Zarobieni po łokcie, lawirowaliśmy z gotowymi konstrukcjami między belami podtrzymującymi strop budynku. Teraz to może zakrawać na żart, ale takie były początki. Chude lata nauczyły nas pokory oraz poszanowania pracy i, co ważne, drugiego człowieka. Najpierw udało nam się powołać do życia KRIS BUD, spółkę stricte budowlaną, a potem KRIS STAL, firmę specjalizującą się w produkcji konstrukcji stalowych. Dwa lata temu połączyliśmy oba podmioty i powstała KSB Grupa – mówi prezes Andrzej Dunaj.

Zatrudniamy obecnie prawie setkę osób, wciąż się rozwijamy. Posiadamy własną wytwórnię konstrukcji stalowych. Dorobiliśmy się kompetentnej kadry specjalistycznej oraz własnego biura projektowego z młodym, dynamicznym zespołem projektowym. Doświadczenie projektowe wynikające z różnorodności projektowanych obiektów, poparte wiedzą z zakresu wykonawstwa i metod realizacji obiektów budowlanych, znajduje odzwierciedlenie w przygotowywanych przez nas dokumentacjach technicznych

Podlasie miejscem na biznes

Siedzibą firmy jest niewielka miejscowość Stołowacz koło Bielska Podlaskiego. „We wrześniu 2012 r. rozpoczęliśmy budowę naszej nowej hali produkcyjnej o powierzchni 2,5 tys. m2. Realizacja tej inwestycji pozwoli zwiększyć konkurencyjność na polskim rynku i wywiązać się z dużych kontraktów zaplanowanych na Wschodzie – mówi Andrzej Dunaj. – Polska od lat znajduje się w europejskiej czołówce producentów konstrukcji stalowych, jednak w ostatnich latach krajowy popyt na te wyroby spada. Jednym ze sposobów na rozwój firmy w naszym wypadku staje się eksport. Z racji lokalizacji KSB Grupa na Podlasiu, kierunek wschodni naszej ekspansji wydaje się oczywisty. Tamtejsze rolnictwo potrzebuje kompletnych rozwiązań i jest otwarte na wszelkie nowinki. Dlatego, mimo trudności, które czyhają na zagranicznych przedsiębiorców, zwłaszcza w sferze niejednoznacznych przepisów, postanowiliśmy wejść na rynki wschodnie i stawiać tam budynki inwentarskie” – dodaje prezes.

Firma zajmuje się również budownictwem przemysłowym oraz tworzy konstrukcje stalowe. „Budujemy różnego rodzaju hale przemysłowe i coraz częściej nowoczesne budynki inwentarskie. Naszym kluczowym dostawcą w zakresie elementów zimnogiętych jest firma SCHRAG Polska sp. z o.o. – mówi Andrzej Dunaj. – W trakcie realizacji, w ramach nadzorów autorskich, reprezentujemy inwestora na budowie w zakresie kontroli z projektem, prawidłowości oraz estetyki wykonania. Naszymi klientami są zarówno firmy, jak i osoby indywidualne, głównie rolnicy. Ci drudzy to najczęściej nowocześni farmerzy, którzy chcą zarabiać w rolnictwie. Wybierają nas, bo jesteśmy konkurencyjni cenowo i oferujemy im kompleksowe usługi. W naszej ofercie są wykonane w Stołowaczu konstrukcje stalowe, a następnie wykończone według standardów opracowanych na podstawie rozwiązań, m.in. z Niemiec i Holandii. Ich największą zaletą jest idealna cyrkulacja powietrza w pomieszczeniach i to, że praktycznie właściciel nie musi do nich zaglądać, bowiem to roboty wykonują za niego większość prac, np.: same doją krowy, podgarniają pasze czy usuwają odchody”.

Pierwsza taka w kraju

Budynek, który za chwilę opiszemy, dla polskich rolników jest bardzo innowacyjny, podczas gdy w Niderlandach to już standard. Aby go odwzorować, konstruktorzy z KSB Grupy wielokrotnie podglądali Holendrów. Budynek w Kawęcinie (woj. kujawsko-pomorskie) powstał w ekspresowym tempie. Dłużej trwał proces związany z jego zaprojektowaniem i poznaniem nowoczesnej technologii budowania. Po blisko roku udało się zakończyć inwestycję, którą wymyślił sobie, tu zaskoczenia nie będzie, rodowity Holender mieszkający we wsi Kawęcin. „Do tej pory hodowałem krowy w tradycyjnej polskiej oborze. Miałem jednak koncepcję, jak taki budynek powinien wyglądać. Jestem zadowolony z finału” – powiedział nam Arend Jan Hendriks i zaprosił do Kawęcina wszystkich, którzy chcą zwiedzić jego oborę. A jest co podziwiać. Wrażenie robi zarówno kubatura budynku (prawie 4 tys. m2), jak i jego wnętrze, w którym zastosowano specjalne: ruszty, wygrodzenia, kurtyny, legowiska, świetliki itd. Dodatkowo obiekt jest w pełni skomputeryzowany, został bowiem wyposażony m.in. w: nowoczesne roboty udojowe Lely Astronaut, robot do podgarniania paszy Lely Juno oraz robot do usuwania odchodów Lely Discovery. Jednak największą zaletą holenderskiej obory jest to, że została zaprojektowana tak, aby pomieścić każdą grupę zwierząt. „Zgodnie z polską tradycją nie trzymamy w jednym pomieszczeniu cieląt z krowami mlecznymi w obawie przed ewentualnym zarażeniem młodych. Ale system holenderski, który sprawia, że w oborze wytwarzany jest odpowiedni mikroklimat, eliminuje zagrożenie” – wyjaśnia Andrzej Dunaj, prezes KSB Grupy, generalny wykonawca obory.

Firma spod Bielska Podlaskiego od lat specjalizuje się w budowaniu budynków inwentarskich o podwyższony standardzie. Często projekty powstają – jak w tym przypadku – na indywidualne zamówienie inwestora. „Główna tajemnica budynku, który postawiliśmy w Kawęcinie, tkwi we właściwym, bardzo precyzyjnym usytuowaniu względem siebie wszystkich grup zwierząt. Dzięki temu zapewniamy, zarówno cielętom, jałówkom, jak i krowom mlecznym optymalne środowisko” – dodaje prezes Dunaj.

Nowocześni rolnicy dzięki firmie KSB Grupa

We wsi Liza Nowa, dzięki KSB Grupa, została uruchomiona pierwsza w kraju obora, którą rolnik będzie zarządzał bez konieczności wychodzenia z domu, za pośrednictwem Internetu. Rodzina Zakrzewskich z Lizy Nowej prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni około 200 ha. Specjalizują się w produkcji wysokiej jakości mleka. Z zaradności i pomysłowości słyną nie tylko w regionie, ale już w całej Polsce. Renata i Bogdan Zakrzewscy to zdobywcy wielu prestiżowych nagród i wyróżnień związanych z rolnictwem. Mogą pochwalić się statuetką Rolnika Farmera Roku. Zostali też wybrani na wicemistrzów Krajowej AgroLigi. W gospodarstwie pomagają im synowie. I tym razem to młodzi wpadli na pomysł wybudowania we wsi supernowoczesnej obory, w której zwierzętami będą zarządzać komputery. „Wiedzieliśmy, że do naszego pomysłu musimy zaangażować firmę budowlaną, która nie tylko wybuduje nam obiekt, lecz także pomoże na każdym etapie inwestycji. Taką, która nie boi się nowych wyzwań i podpowie ciekawe rozwiązania” – opowiada Bogdan Zakrzewski.

Obora o powierzchni 2,5 tys. m2 powstała w trzy miesiące. Gdy się wjeżdża do wsi, dach budynku widać z daleka. Teraz trwają prace wykończeniowe. Budynek został wyposażony w roboty do dojenia krów, szczotki myjące oraz dwa bardzo duże, również zarządzane przez komputer, zbiorniki na mleko. Niedługo przyjadą kolejne urządzenia, m.in. do podgarniania paszy. „Gdy już wszystkie komputery zostaną zainstalowane, podłączymy je do sieci, zamontujemy też osiem bardzo dobrej jakości kamer i będziemy naszym stadem zarządzać online. Nie wychodząc z domu, będziemy mogli zareagować na potrzeby zwierząt, sprawdzić ich wydajność, a w razie potrzeby dozować antybiotyk lub odprowadzać zwierzę do izolatki” – mówi Patryk Zakrzewski, syn właścicieli.

Zwierzęta w nowej oborze zamieszkają na początku lipca. Jak zapewnia Andrzej Dunaj, prezes KSB Grupy, będą czuły się w niej komfortowo i wygodnie. „Obora Zakrzewskich ma wiele zalet, ale największa to idealna cyrkulacja powietrza. W porównaniu z obiektami inwentarskimi budowanymi metodą tradycyjną ta obora ma dużo lepszy mikroklimat. Utrzymany jest głównie dzięki zastosowaniu odpowiednio dobranych wlotów powietrza oraz świetlika dachowego. Praktyczne są również bardzo szerokie wrota, też otwierane elektrycznie” – wymienia zalety projektu Andrzej Dunaj, generalny wykonawca inwestycji.

KSB Grupa to jedna z największych w Polsce firm budowlanych stawiających budynki inwentarskie w tzw. systemie pod klucz. Specjalizuje się również w obróbce stali oraz produkcji wszelkiego rodzaju konstrukcji stalowych wykorzystywanych zarówno w rolnictwie, jak i przemyśle.

Obory budowane w systemie KSB Grupy znajdują się już m.in. w województwach: podlaskim, warmińsko-mazurskim, mazowieckim, kujawsko-pomorskim i lubelskim.