MT Biznes, Warszawa 2011
Zabiegany? Na pewno! Prowadzenie firmy to nie bułka z masłem. Na głowie masz tysiące spraw. Trzeba wszystkiego dopilnować, a doba ma tylko 24 godziny. A gdyby tak móc poświęcać na zarządzanie tylko jedną minutę dziennie?
Jesteś demokratą, kochanym przez podwładnych, ale niecierpianym przez przełożonych? A może autokratą, trzymającym ludzi tak krótko, że darzą cię niechęcią, choć twoja firma przynosi olbrzymie zyski? Między skrajnościami, jakimi jest dbałość o organizację kosztem ludzi i dbałość o ludzi kosztem organizacji znajduje się złoty środek. „Efektywni menedżerowie […] zarządzają sami sobą, a także swoimi współpracownikami w taki sposób, aby dzięki ich pracy i organizacja, i ludzie odnosili korzyści”, piszą autorzy Jednominutowego menedżera.
Jedna minuta to symbol trzech ważnych cech dobrego zarządzania: zwięzłości w formułowaniu celów, umiejętności udzielania pochwał, a także, co nie mniej ważnej, umiejętności konstruktywnego krytykowania. Ken Blanchard i Spencer Johnson wskazują drogę prowadzącą do efektywnego zarządzania organizacją, w której nikt nie traci czasu i wszyscy znają zakres swoich obowiązków. Menedżer, który nią podąża, ma szansę osiągać doskonałe wyniki, a jednocześnie… nie przepracowywać się zbytnio i zdobyć sympatię zarówno podwładnych, jak i przełożonych.
Jak zostać takim menedżerem? To proste! Masz minutkę…?