Fanuc Robotics: gliwickie Astry na jednej zrobotyzowanej linii

Autor:
|
www.fanuc.eu

Wiele wskazuje na to, że Gliwicka Fabryka Opla, wchodząca w skład koncernu General Motors, ubiegłoroczny kryzys ma już za sobą. Jest tak m.in. dzięki unowocześnieniu linii produkcyjnej, a także uruchomieniu produkcji nowej wersji Astry.

To już czwarta generacja Astry. Produkowany w Gliwicach nowy model jest w wersji pięciodrzwiowej hatchback. Produkcję uruchomiono w listopadzie 2009 roku. Nie jest to jednak koniec nowości w gliwickim zakładzie. W tej chwili przygotowuje się on do uruchomieni aż do produkcji kolejnych odmian nadwoziowych Astry, a na przyszły rok zapowiadane jest rozpoczęcie produkcji Astry hatchback w wersji trzydrzwiowej, zaś w 2012 – czterodrzwiowej Astry sedan.

Na jednej linii

Przygotowanie uruchomienia kolejnych modeli nowych samochodów jest procesem kilkuletnim. I to nie tylko w fazie projektowej, ale także przygotowania i uruchomienia nowej linii produkcyjnej. Jest tak również dlatego, że gliwicki zakład posiada innowacyjny system produkcji, w którego ramach na jednej linii produkcyjnej wytwarzane są różne modele samochodów. Jedynymi elementami, które nie są wytwarzane w ten sposób, są unikatowe dla danego modelu podzespoły metalowe. Te części wytwarzane są na autonomicznych odcinkach linii produkcyjnych.

W trakcie procesu produkcyjnego od momentu, w którym płyta podłogowa powstającego samochodu łączy się z komorą silnika na wydziale karoserii, poprzez kolejne elementy tworzenia samochodu w lakierni i montażu głównym, wszystkie modele wytwarzanego w tej chwili w Gliwicach Opla – czyli Zafira, Astra III sedan i Astra IV – powstają na tej samej linii produkcyjnej.

W związku z tym kolejne jej modyfikacje, związane z unowocześnianiem linii, a także uruchamianiem produkcji kolejnych modeli, przebiegać muszą w sposób zaplanowany i sprawny, tak by nie zakłócać normalnej pracy zakładu. Dlatego też przygotowania do uruchomienia produkcji kolejnej Astry w 2012 roku rozpoczęto w gliwickim Oplu już dwa lata temu.

Proces uruchamiania nowego modelu to nie tylko montaż nowych urządzeń. Wszystko należy szczegółowo zaplanować pod kątem wymagań nowego procesu produkcyjnego dużo wcześniej. Instalacja urządzeń na linii produkcyjnej to jeden z końcowych etapów i powinien przebiegać szybko i bez zakłóceń – mówi Arkadiusz Bober z działu inżynierii General Motors Manufacturing Poland

Dlatego też powstawanie nowej linii produkcyjnej związane jest nie tylko z budową jej nowych, technologicznych odcinków, ale przede wszystkim ze znaczącymi zmianami na już istniejących i pracujących odcinkach produkcji.

Nowe rozwiązania

Jest tak również w przypadku ostatnio uruchomionej produkcji Astry IV. Ważnym jej elementem jest to, że wpisuje się ona w szerszą, globalną strategię rozwoju koncernu General Motors. – W pewnym sensie możemy mówić o kroku milowym dla firmy, gdyż nowe odcinki linii powstały na bazie globalnej strategii integracji urządzeń produkcyjnych w koncernie General Motors. Mówiąc w skrócie, strategia ta opiera się na zaprojektowaniu urządzeń w taki sposób, by ich łączenie i uruchamianie w zakładzie zajmowało jak najmniej czasu – stwierdza Arkadiusz Bober.

Nowa linia produkcyjna Astry IV jest najnowocześniejszą tego typu linią technologiczną w gliwickim zakładzie. Udało się na niej zredukować zużycie prądu, m.in. na wydziale karoserii (o 60 procent dla urządzeń w procesie zgrzewania). Wprowadzono także wiele nowych rozwiązań, które poprawiają zarządzanie procesem produkcyjnym. Ulepszono także metody dokładnego wychwytywania sytuacji awaryjnych, a co za tym idzie – efektywność produkcji.

Roboty w akcji

Istotnym elementem nowej linii jest 130 robotów, które w dużej mierze wpłynęły na zwiększenie zautomatyzowania całości procesu produkcyjnego. Ich producentem jest firma FANUC. Jest to największy na świecie producent robotów przemysłowych. Swoją główną siedzibę ma w japońskim mieście Oshino-mura. W 2008 koncern otworzył swoją polską filię. FANUC jest stałym dostawcą robotów przemysłowych dla koncernu General Motors. Z perspektywy producenta Opla, istotna jest współpraca z tą firmą w ramach wykorzystywania nowoczesnych robotów przemysłowych w bardzo wielu elementach procesu produkcyjnego – od zgrzewania, poprzez przenoszenie poszczególnych elementów konstrukcji, do klejenia i uszczelniania elementów karoserii.

Urządzenia Fanuca cechuje duża niezawodność i trwałość, co jest dla nas szczególnie cenne. Dlatego też zamierzamy kontynuować współpracę również w zakresie przyszłych projektów. Cieszy nas fakt otwarcia polskiego oddziału firmy. Mam nadzieję, że jeszcze bardziej poprawi to wsparcie techniczne i skróci czas reakcji dla klienta w Polsce, którym jesteśmy – mówi Arkadiusz Bober

Koniec kryzysu

Dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym, koncern General Motors i gliwicki Opel wychodzą z ubiegłorocznej zapaści. Kolejne modele Opla stać się mogą łakomym kąskiem dla miłośników czterech kółek. Debiutujący w ubiegłym roku na rynku Opel Insignia został Samochodem Roku, natomiast w ciągu najbliższych sześciu miesięcy na rynek trafią także nowa Meriva i najnowsza generacja Zafiry.

– Sytuacja coraz bardziej się stabilizuje. Miniony rok rzeczywiście był dla koncernu General Motors okresem trudnym, jednak mamy to już za sobą. Proszę popatrzeć na nasze produkty, to one stanowią obecnie naszą siłę. Z takim potencjałem nie mamy się czego obawiać i z optymizmem patrzymy w przyszłość – podsumowuje Arkadiusz Bober.