Autor:
|
www.wielton.com.pl

Na europejskim rynku producentów naczep i przyczep działa ponad 100 firm, a wśród nich istotnym graczem jest przedsiębiorstwo z Wielunia. Wielton zajmuje na tej liście szóste miejsce i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach, jeśli dalej będzie umacniać swoją pozycję w branży, w europejskim rankingu ma szansę wspiąć się jeszcze wyżej.

Wielton to także największy polski producent naczep, przyczepzabudów na samochody ciężarowe z ponad 18-proc. udziałem w rynku. Z czego wynika ogromny sukces firmy? Jak twierdzi Jarosław Andrzej Szczepek, prezes zarządu Wielton SA: „Mamy bardzo dobre produkty, które mogą śmiało konkurować z najlepszymi pojazdami czołowych producentów. Jeśli dodać do tego fakt, że Wielton ma 18 lat, a najwięksi gracze na europejskim rynku – ponad 100, to nasze produkty o porównywalnej jakości pokazują naszą siłę jako producenta. Jakości nie da się podrobić – stąd nasz ciągły rozwój i inwestycje w nowoczesne technologie”.

Polska marka dużym graczem na rynkach europejskich
Odbiorcami pojazdów transportowych Wieltonu są krajowe firmy transportowe, budowlane, produkcyjne i dystrybucyjne, a także zagraniczni dealerzy pojazdów ciężarowych i naczep, szczególnie firmy z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Norwegii, Węgier, Litwy, Łotwy, Czech, Bułgarii, Rumunii, Estonii, Niemiec, Austrii, Francji, Holandii, Serbii oraz ze Słowacji i Słowenii. Pierwsze kroki na rynkach eksportowych Wielton stawiał już w roku 2002, ale były to działania nieregularne. Historia działu eksportu firmy Wielton zaczęła się rok później, wtedy bowiem pojawił się pierwszy zagraniczny przedstawiciel na Łotwie, potem kolejni – na Litwie i Ukrainie.

Obecnie firma ma swoich ambasadorów w prawie 20 państwach. Wielton stosuje kilka różnych schematów dystrybucji swoich produktów na rynkach zagranicznych. W zależności od wymagań rynku, oczekiwań klientów i specyfiki lokalnych uwarunkowań działa za pośrednictwem własnych spółek handlowych, przedstawicieli handlowych lub dealerów. Wielton ma już wyrobioną pozycję u naszych rosyjskich, ukraińskich i białoruskich sąsiadów, głównie dzięki temu, że dobrze dopasował swoje produkty do potrzeb tamtejszych klientów.

Nie można jednak zapominać, że wschodni rynek to również spora konkurencja. Prezes firmy z Wielunia ma tego świadomość i zaznacza, że jej zarząd nie chce spoczywać na laurach, tylko stale dostosowuje ofertę firmy do wymagań wschodnich odbiorców: „Wschodnie rynki mają nieco inną specyfikę niż np. rynek polski, wymagają indywidualnego podejścia – wyjaśnia Jarosław Andrzej Szczepek. – Stąd nasze działania przede wszystkim w segmencie konstrukcyjnym. Jest to około 70% wszystkich projektów, podczas gdy transportowe stanowią jedynie 30% całości. Tworzymy w szczególności sprzęt dla firm budowlanych oraz tzw. sprzęt agro, np. wywrotki o większych gabarytach, o dużej ładowności. W kraju te proporcje wyglądają inaczej”.

Dla Wieltonu wschodnie rynki są bardzo ważnym kierunkiem sprzedaży, dlatego firma ma na tym obszarze spółki handlowe oraz zatrudnia tam pracowników, którzy walczą o nowe zamówienia na miejscu. „Nie jest to w obecnej sytuacji gospodarczo-politycznej proste zadanie, ale wierzymy, że nasi wschodni sąsiedzi mają duży potencjał i ogromny odłożony popyt. Staramy się dostosować naszą ofertę do wymagań klientów, a jednocześnie szukamy rozwiązań pozwalających obniżyć finalną ceny dla końcowego klienta” – wyjaśnia prezes zarządu.

Wydawałoby się, że mając tak silną pozycję na rynkach wschodnich, firma nie musi już zabiegać o sukces w innych częściach Europy. A jednak Wielton stale się rozwija. Potencjał – zarówno produkcyjny, jak i technologiczny – pozwala firmie wejść na rynki, na których dotychczas jej obecność była raczej incydentalna. Jak twierdzi prezes Szczepek, firma posiada kompetencje pozwalające spełniać coraz większe wymagania swoich klientów oraz proponować nowe rozwiązania produktowe i usługowe.

W związku z tym ostatnio Wielton zwiększył swoje zainteresowanie rynkami Europy Zachodniej, czego wynikiem jest utworzenie spółki Wielton Italia. Dlaczego firma zdecydowała się na taki krok? Jak wyjaśnia jej prezes: „Wielton jest rozpoznawalnym i cenionym producentem w Polsce i na wschodzie Europy. Logicznym etapem rozwoju jest wzmocnienie naszej pozycji na zachodzie i południu Europy. Stajemy się globalną firmą, stąd poszerzanie naszych wpływów. Włochy to pierwszy kierunek, tym bardziej że udało nam się pozyskać korzystny kontrakt, który właśnie realizujemy. To zachęciło nas do kolejnych działań”.

Rynek włoski to nie jedyny kierunek, w jakim obecnie zmierza Wielton. Firma prowadzi negocjacje w sprawie przejęcia francuskiej spółki Fruehauf. Jest to dla niej ważny projekt, a jego zakończenie planuje się na pierwszy kwartał 2015 r. „To proces, który wymaga czasu. Chcemy mieć konkretny plan i pewność, że ta inwestycja się powiedzie. Wiele przejęć się nie udaje, bo są źle przygotowane, my chcemy tego błędu uniknąć. A to wymaga czasu – spokój jest tu najlepszym doradcą” – mówi Jarosław Andrzej Szczepek.

Wielton chce osiągnąć kilka konkretnych rodzajów synergii. Pierwszy to synergia sprzedażowa – na bazie francuskiej spółki polska firma zamierza silnie rozwinąć eksport w Europie Zachodniej. Drugi element to synergia produkcyjna – Wielton zyskałby drugie centrum produkcyjne, dzięki czemu mógłby dokonać pewnych optymalizacji, na przykład kosztowych. Dwa mocne centra produkcyjne – po jednym w Polsce i Francji – z pewnością wzmocnią pozycję firmy. Trzecia kwestia to synergia zakupowa. Większy obszar działania da Wieltonowi nie tylko silniejszą pozycję przetargową, lecz także możliwość unifikacji i standaryzacji, które przełożą się na realne oszczędności. Obecnie firma analizuje, czy wymienione synergie rzeczywiście będą funkcjonowały tak, jak to zakłada zarząd.

Kilkadziesiąt typów pojazdów transportowych do wyboru
Według przedstawicieli Wieltonu firma ma najbogatszą w Polsce ofertę pojazdów transportowych – ponad 60 typów. Wśród nich są różnego rodzaju naczepy (skrzyniowe, kurtynowe, furgonowe, chłodnie, wywrotki, podkontenerowe, specjalistyczne), zabudowy i przyczepy wywrotki, zestawy przestrzenne oraz przyczepy pod kontenery rolkowe. Oferta ta cały czas ulega ulepszeniu, gdyż Wielton chętnie inwestuje w nowe technologie, czego przykładem jest wprowadzenie nowej linii produktów – między innymi naczep intermodalnych, tzw. huckepacków, za które Wielton otrzymał nominację do nagrody Innowator Wprost. Firma przystosowuje swoje naczepy do transportu intermodalnego, poszerzając tym samym funkcjonalność wciąż rozrastającej się grupy swoich produktów. Funkcjonalność ta pozwala na bezpieczny transport naczep samochodami, koleją oraz promami morskimi, bez ryzyka uszkodzenia naczep oraz przewożonych nimi ładunków.

Stwarza to również możliwość dotarcia naczep w niedostępne do tej pory miejsca. Bezpieczeństwo konstrukcji naczep Wieltonu zostało potwierdzone przez niezależne instytucje certyfikujące, co gwarantuje wysoką jakość oferowanych produktów. Produkty te cechują się również wysokim poziomem kastomizacji, co pozwala na zaspokajanie wciąż zmieniających się wymagań klientów oraz ułatwia pracę kierowcom. Do tej pory w ofercie firmy znalazło się pięć typów naczep intermodalnych. Nowością w katalogu produktów są także wywrotki z serii Master, stworzone przez jej najlepszych konstruktorów. Są to jedne z najlżejszych dostępnych na rynku wywrotek.

Odbiorca ma możliwość wyboru 130 wariantów: sam, z dostępnych modułów, projektuje produkt, który jest najbardziej dopasowany do jego potrzeb, a przy dokonywaniu wyboru pomaga mu wirtualny konfigurator dostępny na stronie producenta

Klient decyduje więc o ostatecznym wyglądzie produktu: kubaturze, kształcie, rodzaju zamknięcia, grubości ścian i podłóg. W ofercie znalazły się wywrotki aluminiowe weight master o pojemności od 23 m3 do 64 m3 i masie własnej odpowiednio 4680–6500 kg, a także wywrotka do przewozu złomu scrap master ze skrzynią ze stali o wadze 7800 kg i pojemności 51 m3. Nowością są także wywrotki o zmiennym przekroju skrzyni: stalowe strong master 26–34 m3 (o masach własnych 5530–5890 kg) oraz aluminiowe 24–43 m3 (o masach własnych 4550–5480 kg). Zastosowane materiały (trudno ścieralne aluminium, wysoko wytrzymała stal) oraz podzespoły renomowanych producentów gwarantują wysoką jakość oferowanych naczep. Niewątpliwym atutem jest możliwość konfigurowania wyposażenia wywrotek, by dostosować je do potrzeb klienta z uwzględnieniem pożądanej masy własnej naczepy oraz przeznaczenia.

„Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom – zwłaszcza zastosowaniu wytrzymałych i lżejszych materiałów – przewoźnik oszczędza czas i pieniądze. To także wartość dodana dla nas wszystkich – mniej zużytego paliwa to mniej spalin w powietrzu” – podsumowuje wprowadzenie innowacji prezes Wieltonu. Istotną działalnością spółki jest również Wielton Agro – segment zajmujący się produkcją i sprzedażą maszyn rolniczych, w którym firma również radzi sobie dobrze, o czym świadczy czwarte miejsce w Polsce pod względem rejestracji nowych przyczep, z udziałem rynkowym na poziomie 10%. Sprzedaż zagraniczna w segmencie agro systematycznie rośnie – Wielton obecnie sprzedaje swoje produkty regularnie w 10 krajach europejskich, a incydentalnie – w 15 krajach.

Fot. Wielton

Fot. Wielton

Firma stale inwestuje w nowe technologie i ulepszanie procesu produkcyjnego. Według prezesa zarządu Wielton może się pochwalić najnowocześniejszą fabryką w Polsce w swojej branży, bazującą na takich rozwiązaniach jak automatyczny magazyn oraz system podawania materiału bezpośrednio na linię produkcyjną. Proces spawania konstrukcji nośnych naczep odbywa się za pośrednictwem zrobotyzowanych ciągów spawalniczych, a produkty malowane są na nowoczesnej, zautomatyzowanej linii lakierniczej.

Aby móc zapewnić najwyższą jakość produktów, firma dysponuje nowoczesną stacją diagnostyczną, co pozwala jej przekazywać na rynek produkt wysokiej klasy. Korzysta także ze sprawdzonych dostawców, wśród których znajduje się firma SSAB, która od początku istnienia Wieltonu dostarcza producentowi stal o wysokiej wytrzymałości – głównie domex – ale także docol i hardox. Warto wspomnieć, że Wielton jest certyfikowanym partnerem programu SSAB – Hardox in My Body.

Poszukiwanie sposobów na poprawę jakości produktów
Oprócz stałego unowocześniania technologii Wielton pracuje również nad długofalowymi rozwiązaniami pozwalającymi na sprostanie wciąż zmieniającym się potrzebom swoich klientów. Na początku tego roku firma uzyskała od ministra gospodarki status Centrum Badawczo-Rozwojowego. To wiąże się z dużym prestiżem, gdyż podobnym tytułem mogą się pochwalić zaledwie 34 firmy w kraju.

Dzięki temu Wielton może działać jako jednostka naukowa. Już dziś z inicjatywy firmy budowane jest Centrum Badawczo-Rozwojowe, które będzie wyposażone w nowoczesne urządzenia, pozwalające między innymi symulować przejechanie przez naczepę miliona kilometrów, a ponadto będzie miejscem rozwoju myśli technologicznej, gdyż skupi kreatywnych, wykształconych ludzi, którzy będą potrafili rozwiązywać określone problemy. Centrum umożliwi firmie na przykład badanie wytrzymałości poszczególnych materiałów i funkcjonalności różnych rozwiązań konstrukcyjnych, a także będzie stanowiło dobry punkt wyjściowy do głębszej współpracy z uczelniami i dostawcami. Jak dowiadujemy się w firmie, „wszystko to przełoży się na jakość. To jest główna przewaga konkurencyjna, którą dzięki centrum chcemy uzyskać: jakość najtrudniej podrobić.

Oczywiście, przez jakość rozumiemy nie tylko solidność wykonania samego produktu, lecz także koncept. Zauważyliśmy, że klient w coraz większym stopniu poszukuje nie tyle samej naczepy, ile pewnego rozwiązania. Zależy mu przykładowo na dopasowaniu produktu do konkretnej trasy, czyli do bardzo realnych potrzeb. Centrum umożliwi nam sprostanie tym oczekiwaniom. Należy jednak pamiętać, że takie centrum musi być dobrze przemyślane, aby napędzało biznes, a nie generowało koszty. Dlatego też korzystamy z pomocy między innymi firmy SAF, niemieckiego producenta osi, który podobny koncept ma u siebie. Z racji większego doświadczenia przy tego typu projektach mogą oni nam znacząco pomóc przy szybszym dojściu do wprowadzenia tych rozwiązań”.

Centrum stanowi więc dla Wieltonu ogromną szansę rozwojową i jest sposobem na poprawę zaawansowania technologicznego oraz bezpieczeństwa produkowanych pojazdów. Zostaną w nim utworzone wyspecjalizowane stanowiska pomiarowe wyposażone w sprzęt do badań symulacyjnych, materiałowych, diagnostyki układów hamulcowych i hydraulicznych oraz konstrukcji pojazdów. Do zespołu specjalistów będą sukcesywnie dołączać kolejni pracownicy, Wielton bowiem cały czas poszukuje wysokiej klasy ekspertów, a także kreatywnych i zdolnych młodych inżynierów zainteresowanych zdobywaniem doświadczenia w nowoczesnym przedsiębiorstwie.

Inwestowanie w pracowników – obecnych i przyszłych
Kadra to czynnik, który znacząco przyczynił się do wypracowania obecnej pozycji firmy. Gdy wiceprezes firmy – Mariusz Golec – odbierał w ubiegłym roku nagrodę Innowator Wprost, przyznawaną najbardziej innowacyjnym i najlepiej rozwijającym się przedsiębiorcom, powiedział, że firma nie odniosłaby takiego sukcesu bez swojego młodego i dynamicznego zespołu. W czasach, kiedy w mniejszych miastach nagminnym zjawiskiem jest odpływ wykwalifikowanej kadry do dużych miast, Wielton nie ma problemu ze znalezieniem pracowników. Jak przyznaje prezes firmy, „owszem, wielu młodych konstruktorów woli duże miasta od miasteczek, jednak radzimy sobie z tym problemem.

Przykładowo planujemy otwarcie w TechnoParku w Gliwicach biura konstrukcyjnego, w którym zatrudnieni będą studenci i absolwenci Politechniki Śląskiej. Grupa młodych konstruktorów ma pracować tuż obok campusu PŚ, będą więc działać dla nas, znajdując się w swojej macierzystej uczelni. Oprócz tego otworzymy profilowany kierunek na Wydziale Mechanicznym Technologicznym PŚ. Właśnie przygotowujemy jego program i mamy nadzieję, że ruszy jeszcze w tym roku.

Ponadto przedstawiliśmy na uczelni 30 propozycji prac dyplomowych, z czego część jest już realizowana. Dodatkowo z racji otwarcia drogi S8 znacząco poprawił się dojazd na przykład do Wrocławia, co powoduje, że naprawdę jesteśmy optymistami, jeśli chodzi o pozyskiwanie kadry”. Łącząc biznes z nauką, w ubiegłym roku Wielton zainicjował powstanie klasy patronackiej w zawodzie mechanik monter maszyn i urządzeń w Zespole Szkół Zawodowych nr 2 w Wieluniu. W ten sposób zarząd spółki będzie mógł zbudować sobie wykwalifikowane zaplecze kadrowe już na etapie kształcenia zawodowego.

Obecnie Wielton zatrudnia ponad 1110 osób, co czyni go jednym z największych pracodawców w regionie. Firmie zależy na posiadaniu wysoko wykwalifikowanej kadry, dlatego systematycznie wspiera rozwój zawodowy swoich pracowników, zapewniając im szkolenia i kursy językowe, a także wyjazdy na międzynarodowe konferencje, sympozja i targi branżowe.

Ponadto dzięki rozwiniętej współpracy Wieltonu z instytucjami naukowymi i uczelniami nieustannie poszerzana jest wiedza kadry z zakresu innowacyjnych rozwiązań konstrukcyjnych, nowoczesnych materiałów czy badań homologacyjnych. „Będąc w grupie firm zlokalizowanych w mniejszym mieście, musimy podejmować aktywne działania, które zachęcą młodych ludzi do pracy u nas. Dlatego kładziemy nacisk na popularyzację nowych technologii w przemyśle ciężkim, jakim jest produkcja naczep.

Nasi inżynierowie wykonują dokumentację konstrukcyjną za pomocą wysokiej jakości programów komputerowych i baz danych. Poprzez popularyzację nowoczesnych technologii na etapie konstruowania czy produkcji chcemy zainteresować młodych ludzi pracą, która jest ciekawa. Spróbujemy zachęcić ich do jej podjęcia, a także do tego, by i oni zachęcali do niej swoich rówieśników” – mówi prezes Szczepek.