Stolbud Włoszczowa: Okna trzech tysięcy Pałaców Kultury

|
www.stolbud.pl

Producent okien i drzwi Stolbud zaczyna łapać wiatr w żagle. Firma osiągnęła 75 mln zł przychodów i zamierza w tym roku ostro zainwestować w działania reklamowe.

Ubiegły rok był dla firmy Stolbud Włoszczowa rokiem przełomowym. Przychody ze sprzedaży okien i drzwi wyniosły 75 mln zł i były o 10% wyższe niż w 2007 r. Spółka po latach zastoju i nienadążania za dynamicznymi zmianami na rynku, powraca do gry. – Odkąd firma jest w nowych rękach, wszyscy bardzo dużo pracowaliśmy nad zmianą wszystkiego, co wiąże się ze Stolbudem. Teraz czujemy, że złapaliśmy wiatr w żagle. Nasza firma jest obecnie bardzo dobrze odbierana zarówno przez dotychczasowych klientów jak i nowych. W rezultacie zwiększamy swój udział w rynku, co było naszym nadrzędnym celem – mówi Dariusz Górski, dyrektor handlowy firmy. – W pierwszym kwartale 2009 odnotowaliśmy ponad 50%. wzrost sprzedaży w porównaniu z tym samym okresem 2008 roku. Pozostaje jedynie pracować nad następnymi kwartałami – dodaje. Przedsiębiorstwo jest obecnie w trakcie rozmów z dużymi odbiorcami i mocno pracuje nad rynkiem eksportowym.

Dziś firma sprzedaje swe wyroby do Wielkiej Brytanii, Włoch, Rosji, Czech, Słowacji, Belgii, Niemiec i Ukrainy. – Prowadzimy rozmowy z kilkoma klientami, którzy zainteresowani są otwarciem salonów firmowych Stolbudu w miastach Europy Zachodniej. Pracujemy także nad rynkami bardziej „egzotycznymi”, ale na razie nie chciałbym więcej zdradzać – mówi Górski.

Koniec ciężkich czasów

W 2006 r., gdy Stolbud zyskał prywatnego inwestora – Bogusława Wypychewicza, dla spółki nadeszły lepsze dni. To dzięki niemu firma przeszła głęboką restrukturyzację. Część administracyjną powierzono firmie zewnętrznej, częściowo zredukowano też zatrudnienie. Inwestor postanowił też z firmy, znanej niemal wyłącznie na południu kraju, uczynić przedsiębiorstwo ogólnopolskie, a z czasem też międzynarodowe. Dziś sieć dystrybucji okien i drzwi Stolbudu obecna jest w każdym województwie. Pod koniec 2007 r. w spółce rozpoczął działalność także nowy zarząd.

– Zarząd dokłada wszelkich starań, aby decyzje były podejmowane szybko i trafnie. Najgorsze, co może się zdarzyć, to brak decyzji. W moim mniemaniu także relacje międzyludzkie znacznie się poprawiły. Problemy poszczególnych działów są problemami całej firmy, dlatego wspólnie je rozwiązujemy, dzięki czemu udało się nam osiągnąć wzajemne zrozumienie. Wcześniej chyba tego brakowało – wyjaśnia.

Świeża krew w kadrze menedżerskiej oznacza też zupełnie nowe podejście do budowania wizerunku marki. W bieżącym roku planujemy zintensyfikować nasze działania reklamowe, które rozpoczęliśmy już w roku 2008. – Z naszą ofertą chcemy dotrzeć do jak największej liczby polskich domów. Wykorzystamy możliwość zaprezentowania się w telewizji. W całej Polsce będziemy się reklamować na billboardach, wzmocnimy także naszą obecność w Internecie. Planujemy przeprowadzenie dużej akcji reklamowej we współpracy z największymi dziennikami regionalnymi – wymienia dyrektor handlowy spółki.

–  Działania kierujemy przede wszystkim tam, gdzie do tej pory byliśmy nieobecni. W zeszłym roku nie mogliśmy sobie pozwolić na taką skalę działań, ponieważ nie mieliśmy tak dobrze rozwiniętej i zorganizowanej sieci sprzedaży – dodaje. Firma po 40 latach działalności może się dziś pochwalić rewelacyjnymi wynikami produkcji. – Wyprodukowane przez ten czas okna starczyłyby dla ok. 3 tys. Pałaców Kultury – mówi Górski.

Drewno wciąż pożądane

Mogłoby się wydawać, że drewniane okna przegrały walkę z tańszymi ramami z PCV. Przez pewien czas klienci uważali wręcz, że plastik ma od drewna znacznie lepsze właściwości, ponieważ jest szczelniejszy i łatwiejszy do utrzymania w czystości. Do takiego przekonania przyczyniły się cechy starych, drewnianych okien, które Polacy mieli w swoich domach. Dziś okna drewniane w niczym nie ustępują PCV, a są wykonane z naturalnego i pięknego surowca. Rodzimi klienci zdają się to na nowo doceniać.

– Wyroby z drewna wiążą się z elegancją i prestiżem, są niepodważalnie najlepsze. Co więcej, w przypadku okien Standard, udało nam się cenowo zbliżyć do okien PCV. Różnica w cenie kompletu okien to zwykle mniej niż wartość 0,5 metra kwadratowego danego lokalu – wyjaśnia Górski. – Dla deweloperów to ważna informacja, mająca wpływ na wybór okien. Wszak umieszczając okna drewniane w swojej ofercie sprawiają, że jest ona bardziej atrakcyjna – dodaje.

Jego zdaniem rynek okien drewnianych świetnie rokuje, choć nie da się ukryć, że ramy z PCV stanowią dużą konkurencję. – Dlatego nie zamierzamy z nimi walczyć. Włoszczowski Stolbud także produkuje wysokiej jakości okna PCV. Mamy nadzieję, że w tym roku zwiększymy sprzedaż tego typu okien. Klienci coraz częściej decydują się na zakup okien u dużych producentów, ponieważ dają oni gwarancję, że w razie problemów firma pośpieszy z pomocą – wyjaśnia Dariusz Górski.

Nowości najważniejsze

Nowy zarząd Stolbudu doskonale rozumie, że w dzisiejszych czasach wymagania konsumenta zmieniają się jak w kalejdoskopie. – Zwłaszcza drzwi wewnątrzlokalowe stały się elementem, któremu przypisuje się coraz większą wagę, są coraz istotniejszym elementem wykończenia wnętrz. Kiedyś estetyka nie odgrywała tak dużej roli przy wyborze drzwi, dziś muszą pasować do całości wystroju lokalu, dlatego staramy się podążać za modą – tłumaczy dyrektor handlowy firmy. W zeszłym roku spółka wprowadziła m.in. nową kolekcję drzwi Royal, Decor i Natural, które ze względu na wzornictwo i kolorystykę tworzą stylowy charakter pomieszczeń..

– W 2008 r. ukierunkowaliśmy swoje inwestycje na lepsze wykorzystanie drewna jako podstawowego surowca. Ponadto przeprowadziliśmy inwestycje w zakresie produkcji skrzydeł drzwiowych, w celu umożliwienia wdrożenia nowych produktów – wymienia Górski. – W tym roku planowana jest modernizacja instalacji technologicznych, funkcjonujących w firmie oraz zakup maszyn i narzędzi związanych z wdrożeniem nowego asortymentu – dodaje.

Najczęściej stosowanym przez Stolbud drewnem jest sosna. – Pozyskujemy ją głównie z naszego tartaku, co pozwala na dobranie surowca spełniającego ściśle określone wymagania. Kontrolujemy surowiec od samego początku produkcji – wyjaśnia Górski. – Klientom o wyższych wymaganiach proponujemy dąb. Importujemy także z Azji drewno meranti.

Cały proces produkcji okien i drzwi przebiega we włoszczowskim zakładzie. Elementami dostarczanymi przez dostawców są okucia i szkło.Dzięki kontroli nad całym procesem produkcji firma może zaoferować krótkie terminy realizacji zleceń.

– Stolbud został stworzony do produkowania okien w dużych ilościach i my po prostu korzystamy z wynikających z tego możliwości. Pozwala to na wykorzystanie efektu skali. W przypadku skrzydeł drzwiowych posiadanie tzw. buforów pozwala na zakończenie pewnego etapu produkcji nawet zanim dostaniemy zamówienie – wyjaśnia dyrektor handlowy Stolbudu. Fabryka pod względem technologicznym oraz potencjału pracowników jest przygotowana do jeszcze większego zwiększenia produkcji.