FM Leżajsk stawia na usługi

|

Ze skutkami kryzysu, który szczególnie uderzył w branżę budowlaną, Fabryka Maszyn w Leżajsku walczy, wprowadzając do swojej oferty usługi i nowe produkty.

– W trudnych czasach nie można sobie pozwolić na stanie w miejscu. Trzeba się rozwijać – mówi Leszek Kurasz, prezes Fabryki Maszyn w Leżajsku. Żeby przekonać się o tym, że te słowa są prawdziwe wystarczy spróbować umówić się na spotkanie z prezesem, którego kalendarz jest wypełniony po brzegi.

Większość działań, które podejmuje zarząd firmy w ostatnich miesiącach, podporządkowane jest strategii rozwoju i zabiegania o nowe obszary rynku. Fabryka Maszyn w Leżajsku działa od prawie 40 lat i specjalizuje się w produkcji betonomieszarek, wózków elektrycznych i wałów Cardana.

W tym roku największy polski producent betonomieszarek samochodowych hydraulicznych, podzespołów, części zamiennych oraz wózków akumulatorowych i agregatów prądotwórczych postanowił zmienić rynkową strategię. Firma nie ukrywa, że zmiany spowodowane są niełatwą sytuacją, jaka panuje dziś na rynku budowlanym. Dlatego FM Leżajsk, która do końca 2008 r. koncentrowała się wyłącznie na produkcji, postanowiła wprowadzić do swojej oferty nowe elementy. – Pod koniec ubiegłego roku można było już zauważyć wyraźne symptomy kryzysu. Żeby przeciwdziałać jego skutkom i wpływowi, jaki przewidywaliśmy, że będzie on miał także na nasz zakład, postanowiliśmy wpisać do umowy spółki nowe specjalizacje – wyjaśnia prezes Kurasz. W ten sposób do palety wyrobów leżajskiej Fabryki weszły agregaty prądotwórcze o dużej mocy, które w zależności od potrzeb klienta oferowane są w wersji obudowanej lub nie. Małe przenośne „elektrownie“, które mogą być wykorzystywane do produkcji prądu w miejscach, w których nie ma dostępu do linii wysokiego napięcia, np. na budowach, były już prezentowane na największych w Polsce targach energetycznych Energetab w Bielsku-Białej.

Leżajska spółka poszerzyła też zakres swoich działań o całą paletę usług, takich jak obróbka metalu i spawanie. W nowej ofercie zakładu znalazła się też naprawa wszelkich typów urządzeń, które produkowane są w Leżajsku. Nie chodzi wyłącznie o maszyny, które wyrabia Fabryka, ale także o podobne, które są produkowane przez konkurencyjne firmy z całego świata. Dzięki temu firma może wykorzystać potencjał i know-how specjalistów z Leżajska przy remontach szerokiej gamy urządzeń sprzedawanych na rynku także przez firmy, które mają utrudnione możliwości prowadzenia serwisu na terenie Polski.

Także obróbka metalu, która weszła do oferty FML na początku 2009 r. okazała się strzałem w dziesiątkę i szybko stała się bardzo ważnym elementem wspierającym rozwój zakładu. Rośnie nie tylko lista zamówień na tego typu usługi, ale także ich skala. Pod koniec września FM Leżajsk otrzymała np. zamówienie na 250 ton konstrukcji stalowych o ciężarze jednostkowym 8 ton. Dzięki temu ogromne hale produkcyjne (w sumie powierzchnia ponad 12 tys. m2), które świetnie nadają się do tego typu celów, mogą być – mimo spadku produkcji – w pełni wykorzystane.

Współpraca ponad konkurencją

Wszystkie te działania podejmowane przez zarząd leżajskiej firmy mają jeden cel: utrzymanie zakładu i przeprowadzenie go przez okres niekorzystnej koniunktury bez konieczności dramatycznych redukcji zatrudnienia czy nawet wstrzymania produkcji.

– Fabryka ma wciąż ogromny potencjał. Jesteśmy przecież jedynym w Polsce producentem betonomieszarek. Dlatego zależy nam na tym, by mimo trudnej sytuacji na rynku budowlanym utrzymać produkcję, tak by po przejściu przez trudny okres zakład mógł się dalej rozwijać i skutecznie konkurować na rynku – mówi prezes Leszek Kurasz. Jednym z ważnych elementów nowej strategii jest więc także współpraca z innymi, w tym wypadku konkurencyjnymi firmami, które działają na tym samym rynku producentów betonomieszarek. FML ma na koncie spory sukces w tym właśnie zakresie. – Niedawno udało nam się podpisać kontrakt na dostawę części do betonomieszarek z jednym z największych ich producentów w Europie. Kontrakt opiewa na cały 2010 rok, to bardzo dobra wiadomość dla naszego zakładu – mówi prezes Kurasz.

Także jako współpracę, która przebiega ponad myśleniem w kategoriach konkurencji, można określić szeroko pojęte usługi związane z remontami betonomieszarek, które wprowadziła do swojej oferty FML. – Na polskim rynku budowlanym funkcjonuje bardzo wiele używanych urządzeń, przede wszystkim z Niemiec, ale także naszych. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele firm, szukając oszczędności, nie będzie się decydować na zakup nowych maszyn, dlatego postanowiliśmy, idąc za potrzebą rynku, wyjść do klientów z ofertą przeprowadzania remontów używanych betonomieszarek – mówi prezes Leszek Kurasz.

FM Leżajsk remontuje i naprawia więc nie tylko własne wyroby, które zużywają się podczas eksploatacji, ale także urządzenia innych, zachodnich firm, jak choćby znane w branży na całym świecie Libherr czy CIFA.

Poszerzenie oferty usług było możliwe dzięki temu, że FM Leżajsk dysponuje odpowiednim zapleczem – zakładem o dużej powierzchni oraz wyspecjalizowaną kadrą. Niewątpliwie jednak dużym impulsem do pójścia w nowym kierunku, który mobilizował
firmę już pod koniec 2008 roku, był nadchodzący kryzys.

– Do 2007 roku sprzedawaliśmy średnio ok. 80 betonomieszarek w ciągu miesiąca. Dziś ta liczba jest wielokrotnie niższa. Widząc gwałtowny spadek zainteresowania klientów, firm budowlanych, dla których także liczba zleceń zaczęła gwałtownie topnieć, zdecydowaliśmy się na szybkie wprowadzenie zmian. Gdybyśmy ich nie wprowadzili, firma miałaby dziś bardzo duże problemy – przyznaje prezes leżajskiej Fabryki Maszyn. Największym z tych problemów, który dotyczy całej branży, jest oczywiście długotrwały zastój na rynku budowlanym. Co więcej nie zapowiada się, by ta tendencja, która zaczęła się nasilać na wiosnę 2009 r., odwróciła się zbyt szybko, już choćby z tego powodu, że zima jest w budownictwie martwym sezonem.

– Patrząc na naszych rynkowych odpowiedników z Zachodu, np. z Hiszpanii, takich jak firma JMBH, przypuszczamy, że scenariusz będzie podobny do tego, który oni przerobili już na własnej skórze. Wszystkie symptomy i zachowania rynku, które miały tam miejsce w związku z kryzysem, powielają się teraz u nas – przyznaje Leszek Kurasz. Dodaje, że z jego oceny wynika, że dopiero w 2010 roku sytuacja może zacząć się naprawdę poprawiać na tyle, że odżywać zaczną nie tylko firmy z „pierwszej“ linii, czyli przedsiębiorstwa budowlane, ale także te z kolejnych ogniw łańcucha, jak producenci sprzętu budowlanego.

Trudne rynkowe wyzwania

Zapaść, jaka ma miejsce w branży producentów urządzeń dla branży budowlanej, pogłębia się tym bardziej, że rynek, który jeszcze do niedawna bardzo dynamicznie się rozwijał, jest dziś przesycony sprzętem budowlanym. Firmy, które cierpią na zmniejszenie czy wręcz brak nowych zamówień, są zmuszone ograniczyć wszelkie własne inwestycje, nie chcą więc wydawać pieniędzy na nowe maszyny. Dodatkowym elementem utrudniającym sytuację polskich producentów jest fakt, że zachodnie firmy, walcząc o kurczący się rynek, nasilają ekspansję i zwiększają produkcję. – Włoska CIFA – znany i bardzo duży producent sprzętu budowlanego – została np. niedawno kupiona przez kapitał chiński i prowadzi działania w celu ugruntowania swojej pozycji. Walczymy więc dziś nie tylko z kryzysem, ale też z silną konkurencją – mówi Leszek Kurasz. Dodaje, że walka na tym ostatnim obszarze odbywa się przede wszystkim poprzez podnoszenie jakości produktów. FM Leżajsk skupia się obecnie na tym, by produkty były nie tylko wysokiej jakości pod względem technicznym, ale też wizualnym. Stąd zwiększa nacisk na kwestie związane z designem urządzeń.

Niełatwym wyzwaniem, z którym zmierzyć muszą się firmy w kryzysie, jest także kwestia utrzymania zatrudnienia. – Nam udało się nawiązać bardzo dobrą współpracę, jakiej niejeden zakład mógłby nam z pewnością pozazdrościć, z działającymi w firmie związkami zawodowymi, czego skutkiem było dostosowanie zatrudnienia do zmian jakie przeszła firma – mówi prezes Kurasz. Ostatecznie zwolnienia dotyczyły tylko tych stanowisk, które nie mogły funkcjonować ze względu na reorganizację produkcji. Firma w ramach porozumień ze związkami dokonała też obniżenia czasu pracy do 4/5 etatu, co pozwala obniżyć koszty funkcjonowania zakładu.

Targowe prezentacje

W ostatnich miesiącach firma skupia się na intensywnej promocji nowych produktów i usług. Niedawno FM Leżajsk prezentował się na wspomnianych wyżej targach energetycznych Energetab w Biesku-Białej. Na tej największej w branży energetycznej imprezie w Polsce FML demonstrował agregaty prądotwórcze, niezależne przenośne „elektrownie“, które powstają na bazie silników trzech znanych marek: Iveco, Mercedes i BMG.

Dodajmy, że nie zmieniła się podstawowa linia produktów FML, w ofercie firmy są nadal również pompy do betonu, szeroka gama wózków zasilanych elektrycznie, które mogą przewozić materiały o wadze do dwóch ton. Wózki od wielu lat używane są w halach produkcyjnych i magazynach, przede wszystkim jako wywrotki i ciągniki. Klientami FM Leżajsk są nie tylko krajowe, ale też międzynarodowe firmy budowlane i produkcyjne, magazyny i firmy transportowe, szpitale, koleje, lotniska i urzędy pocztowe.

(fot. Fabryka Maszyn w Leżajsku Sp. z o.o.)